reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny dziś byłam u lekarza na nfz (moja pierwsza wizyta w tej ciazy [emoji16]) miałam miec na 19 stego , ale od wczoraj boli mnie pierś lewa, a po ciąży z synkiem miałam zapalenie w niej i miałam naciętą ją[emoji58]i mam brać na ten ból ibuprom, ale czy można w ciąży? Hmm...
Zbadali mi szyjkę, wody płodowe i serduszko wszystko ok.na następnej ma zmierzyć małego.
A i dostałam neoparin(heperyne) na tą moją mutacje MTHFR, mówi że bezpieczniej by było brać,teraz czekam na telefon od mojej lekarki do której chodzę prywatnie czy te leki to ok.?
W pierwszej ciąży nie brałam heperyny a homocysteiny ostatnio miałam na poziomie 5 z groszem, to raczej dobra.Ale jeśli lepiej brać to będę.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Teraz Ten lekarz do którego chodzę powiedział, że jedynym bezpiecznym dla ciąży lekiem jest zwykły w czystej formie paracetamol, czyli najnormalniejszy apap między innymi ale nie apap zatoki czy coś takiego tylko czysty apap.
 
reklama
I tak kiedyś nadejdzie ten dzień :p Im szybciej pójdziesz tym wcześniej będziesz mogła się cieszyć :D
kupiłam test jutro rano rezultacik.... wzdełko mnie ,a po drugie to jajniki strasznie dzisiaj bolały....chce myślec pozytywnie ,ale cos mowi mi ,że to byłoby zbyt piękne żeby miało byc prawdziwe....
 
Dziewczyny dziś byłam u lekarza na nfz (moja pierwsza wizyta w tej ciazy [emoji16]) miałam miec na 19 stego , ale od wczoraj boli mnie pierś lewa, a po ciąży z synkiem miałam zapalenie w niej i miałam naciętą ją[emoji58]i mam brać na ten ból ibuprom, ale czy można w ciąży? Hmm...
Zbadali mi szyjkę, wody płodowe i serduszko wszystko ok.na następnej ma zmierzyć małego.
A i dostałam neoparin(heperyne) na tą moją mutacje MTHFR, mówi że bezpieczniej by było brać,teraz czekam na telefon od mojej lekarki do której chodzę prywatnie czy te leki to ok.?
W pierwszej ciąży nie brałam heperyny a homocysteiny ostatnio miałam na poziomie 5 z groszem, to raczej dobra.Ale jeśli lepiej brać to będę.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja mam clexane tak zapobiegawczo chociaż medycznych wskazań nie mam. Ibuprom w ciąży z tego co wiem nie można...

10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu [emoji813]
 
A co innego przeciwzapalnego ?

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Hmmm no apap przeciwzapalnie nie dziala. Musisz skonsultoeac to ze swoja lelarka ktora cie prowadzi.
Wiem ze liscie kapusty dzialaja przeciwzapalnie i sa polecane kobietom karmiacym na stany zapalne piersi. Obkladasz cyc chyba zimnym lisciem poczytaj o tym. Wiem ze dziwnie brzmi ale pacjenci hematologiczni u mnie na oddziale tez stany zapalne po chemioterapi maja obkladane lisciami kapusty wiec u nas na odziale zawsze glowka kapuchy jest. Wiec raczej ma to takie dzialanie
 
Komórki jajowe podczas punkcji pobierają wszystkie potem wybierają max 6 i je zapładniają. Powiedzcie co robicie z komórkami które zostaną ?
Lekarka mi powiedziała że można je zamrozić i potem wykorzystać, oddać do utylizacji ( komórki można utylizować) bądź oddać klinice żeby mogli na nich ćwiczyć/ uczyć się ( co kolejek to znaczy)
Ciekawi mnie co Wy robicie ?
 
Właśnie zafarbowalam. Ciemna farba z loreala i ma niestety w składzie amoniak. Do transferu dwa dni mam nadzieję że sobie nie zaszkodze. Ja mam dużo siwych włosów a przy ciemnych włosach je bardzio widać więc muszę co miesiąc farbowac. Ale jeśli zajde w ciaze to do pewnego momentu powstrzymam się i nie będę farbowac.
Przez te lata walki to my się już wszystkim martwimy ale nie chce też dać się zwariować. Paznokcie też pomaluje i po transferze dzień przerwy i do pracy. Nie chciałam brać l4 bo by cała firma miała o czym plotkowac

No widzisz myślałam że tylko blondy maja amoniak! Z l4 Cię rozumiem u mnie też plotkowali mimo tego że nie nikt poza szefowa(która nie pisnela pary z ust na pewno) nie wiedział że mam l4. Mało tego po transferze dostałam smsa od wscibskich bab z pracy czy jestem w ciąży i strasznie to przezylam bo nie dość że czekasz w nerwach bo nie wiesz co będzie, to mogłabym np. Choćby poronic albo być ciężko chora. Mało tego ta plotka że jestem w ciąży obiegła cała rodzinę mojego męża bo jedna z dziewczyn z pracy pracuje tez u jego kuzynki...
 
Hmmm no apap przeciwzapalnie nie dziala. Musisz skonsultoeac to ze swoja lelarka ktora cie prowadzi.
Wiem ze liscie kapusty dzialaja przeciwzapalnie i sa polecane kobietom karmiacym na stany zapalne piersi. Obkladasz cyc chyba zimnym lisciem poczytaj o tym. Wiem ze dziwnie brzmi ale pacjenci hematologiczni u mnie na oddziale tez stany zapalne po chemioterapi maja obkladane lisciami kapusty wiec u nas na odziale zawsze glowka kapuchy jest. Wiec raczej ma to takie dzialanie
No tak jak karmiłam małego to na zmianę chodzilam z kapusta i Maślanką na cycku[emoji23]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Komórki jajowe podczas punkcji pobierają wszystkie potem wybierają max 6 i je zapładniają. Powiedzcie co robicie z komórkami które zostaną ?
Lekarka mi powiedziała że można je zamrozić i potem wykorzystać, oddać do utylizacji ( komórki można utylizować) bądź oddać klinice żeby mogli na nich ćwiczyć/ uczyć się ( co kolejek to znaczy)
Ciekawi mnie co Wy robicie ?
Ja mialam tylko 6pęcherzyków 3 komórki dało się prawidłowo zaplodnic a ja bym oddala do nauki jakbym miała za dużo[emoji5]

10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu [emoji813]
 
reklama
No widzisz myślałam że tylko blondy maja amoniak! Z l4 Cię rozumiem u mnie też plotkowali mimo tego że nie nikt poza szefowa(która nie pisnela pary z ust na pewno) nie wiedział że mam l4. Mało tego po transferze dostałam smsa od wscibskich bab z pracy czy jestem w ciąży i strasznie to przezylam bo nie dość że czekasz w nerwach bo nie wiesz co będzie, to mogłabym np. Choćby poronic albo być ciężko chora. Mało tego ta plotka że jestem w ciąży obiegła cała rodzinę mojego męża bo jedna z dziewczyn z pracy pracuje tez u jego kuzynki...
Dokładnie to rozumiem. Dlatego my z mężem nikomu nie mówimy. Mama się pewnie trochę domyśla bo ciągle jeżdżę do lekarza ale szczegółów nie zna i jak się uda to też przez pewien czas zatrzymamy to w tajemnicy. Jak zaszlam w ciaze po inseminacji powiedzieliśmy wszystkim bo radość była ogromna a na usg okazało się że ciąża pozamaciczna. Na szczęście nikt się nad nami nie rozczulal. Nie chciałam o tym rozmawiać i chyba to uszanowali. Teraz postanowiliśmy że to będzie nasza tajemnica
 
Do góry