reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Syty glodnego nie zrozumie !!
Mnie szczególnie drażni jedna znajoma bardzo wierzaca, mająca już dwójkę dzieci .
Cały czas mi próbuje wytłumaczyć ze oni też się długo starali ( Uwaga !! Dla nich długo to były 3 miesiące ) więc i ja powinnam nadal próbować naturalnie !!
Za cholere nie mogę jej oświecić ze tylko w ten sposób możemy zostać rodzicami . nie rozumie naszego cierpienia i mam wrażenie ze nawet nie chce go zrozumieć !
Młoda osoba a zacofana na maxa.

To już prędzej starsi są bardziej skłonni do dyskusji na temat in vitro . moja babcia nie wie ze to chodzi personalnie o nas ale po długiej rozmowie popartej nauka a nie wiara stwierdziła ze faktycznie jeśli nie ma innej drogi niż in vitro to trzeba z niego skorzystać i zrobić wszystko żeby w życiu czuć spełnionym!

Dobrze ze mamy siebie dziewczyny ! I możemy na siebie zawsze liczyć i się wzajemnie wspierać !

Babcia i tak się domyśla, że o was chodzi ;)

Mam wrażenie, że nasze babcie żyły w bardziej tolerancyjnych czasach i jeśli nie przeszły jakiegoś prania mózgu po drodze to same też są bardziej tolerancyjne niż niejedni młodzi.
 
reklama
Syty glodnego nie zrozumie !!
Mnie szczególnie drażni jedna znajoma bardzo wierzaca, mająca już dwójkę dzieci .
Cały czas mi próbuje wytłumaczyć ze oni też się długo starali ( Uwaga !! Dla nich długo to były 3 miesiące ) więc i ja powinnam nadal próbować naturalnie !!
Za cholere nie mogę jej oświecić ze tylko w ten sposób możemy zostać rodzicami . nie rozumie naszego cierpienia i mam wrażenie ze nawet nie chce go zrozumieć !
Młoda osoba a zacofana na maxa.

To już prędzej starsi są bardziej skłonni do dyskusji na temat in vitro . moja babcia nie wie ze to chodzi personalnie o nas ale po długiej rozmowie popartej nauka a nie wiara stwierdziła ze faktycznie jeśli nie ma innej drogi niż in vitro to trzeba z niego skorzystać i zrobić wszystko żeby w życiu czuć spełnionym!

Dobrze ze mamy siebie dziewczyny ! I możemy na siebie zawsze liczyć i się wzajemnie wspierać !
Ja bym ją poprosiła, żeby sobie napisała za co kocha swoje dzieci. Potem co lubi z nimi robić. Jak już to zrobi to na końcu niech sobie wyobrazi, że ich nie ma - że np Bóg je jej zabiera, bo tak chce. To drastyczne ale myślę, że mogło by podziałać.
 
Jak juz pisałam jestem całkowicie przeciwna tego typu lekom chyba że są one zażywane w ciężkiej chorobie, zresztą do tego służą. I nawet gdyby trucie się jakimiś silnymi narkolami miało mi zapewnić ciążę nie zgodziła bym się. Może dlatego że nie jestem zdesperowana ani sflustrowana niepowodzeniem. ..mam dom, wspaniałego męża i jestem szczęśliwa z życia i w życiu jakie mam, a dziecko będzie tylko dopełnieniem tego szczęścia. Wszystko przyjmuje na luzie i ze spokojem. Być może właśnie dlatego potrafię nadal cieszyć się z życia a nie płakać i lamentowac ze nie wychodzi... uważam również ze jeśli Bóg ( czy ktokolwiek inny w zależności w co kto wierzy ) nie zechce dać mi dziecka to i nawet narkole nie pomogą. I podkreślam to tylko moje osobiste zdanie z którym nikt nie musi się zgadzać. Jednak jest to forum do wyrażania swoich opinii i przemyśleń - wiec to robie, a i może są tez inne kobiety które myślą w podobny do mnie sposób.
Tez nie jestem za tym zeby brac relanium. Ale wlasnie jak sama piszesz nie przezylas porazki zwiazanej z calym in vitro i jest to moze dla ciebie latwiejsze. I to prawda jest to twoje zdanie. Ale nie mow ze ktos kto bierze ten lek szkodzi sobie i ewentualnej ciazy. Ja przy 2 podejsciach nie bralam relanium i byly skurcze macicy a poza tym caly czas zdenerwowanie nakrecanie sie. Przy 3 podejsciu sama poprosilam lekarza o relanium i przy 4 procedurze tez bede brala te tabletki. Wyciszaja nadmierne zdenerwowanie i nie mialam prawie bolu ani skurczy jak przy poprzednich transferach. Nie byla mi potrzebna nospa. Fakt nie udalo sie ale u nas glowny problem to nasienie.
A relanium jest podawane kobietom w ciazy ktore trafiaja z krwawieniem do szpitala aby zachamowac skurcze macicy takie sa wskazania tego leku w ginekologi.
 
Babcia i tak się domyśla, że o was chodzi ;)

Mam wrażenie, że nasze babcie żyły w bardziej tolerancyjnych czasach i jeśli nie przeszły jakiegoś prania mózgu po drodze to same też są bardziej tolerancyjne niż niejedni młodzi.
Teraz mamy za dużo środkow masowego przekazu - jakiś palant coś powie i zaraz cały świat to roztrząsa - dawniej ludzie nie mieli tv, internetów telefonów - każdy sobie żył spokojnie w swoim świecie i był na pewno przynajmniej psychicznie zdrowszy. Teraz tyle się mówi, że młode dziewuchy się puszczają, że młodzież chleje ile wejdzie, że narkotyki itp - a jak sie słucha babć to dopiero się dowiadujemy, jak to dawniej imprezy co tydzień kończyły się po 2 dniach, że spali "na miedzy" bo sie uchlali spirytusem, rano wstali i szli prosto w pole, jak to się w lesie bzykali itp :D Każdy swoje wiedział ale nikt im dodatkowo nie mącił w głowie.
Teraz tabletka dzień po czy aborcja to wielkie zło, a dawniej najbardziej wierzące dewoty ze wsi wiedziały jakie zioła zaparzyć, żeby ciążę przerwać ("bo jak się już ma pięcioro dziecków to się od chłopa z dupą powinno uciekać") - nie żebym popierała, tylko podaję przykłady...
 
Dokładnie! Bo niby jak jakiś tam człowiek mógł akurat w tym czasie a nie w innym wymyślić tak skomplikowana procedurę? ? Gdyby było to tak strasznym grzechem jak właśnie twierdzą działacze PiS to Bóg nie natchnal by człowieka by to wymyślić.

A propo kościoła i PiS. ..czytałam kiedyś wypowiedź jakiegoś uczonego ze kościół nigdy nie poprze invitro ponieważ ksiądz mówi na mszy ze Bóg jest jedyną największą i najmocniejsza materia ze bez woli Boga nie ma nic... wiec jeśli Bóg nie pozwala mnie czy innej kobiecie mieć dziecka to jakaś jest przyczyna i tak ma być. Ale jedna z drugą pójdą do lekarza on zrobi invitro i wtedy to lekarz jest mocniejszy od Boga bo dzięki niemu powstało życie. A tak wg kościoła być absolutnie nie może.
Ksieza niech sie lepiej soba zajma i nie gwalca malych dzieci. A nie sie nam w procedury beda wpierdzielac. Przeciez wiadomo ze kazda z nas chcialaby zajsc w ciaze naturalnie ale skoro nie moze to musimy korzystac z pomocy medycyny. I dla zadnej z nas nie byla to prosta decyzja
 
Ja to wiem, Ty to wiesz i zapewne kościół również. Ale nigdy tego nie pochwali. Bo mocherki przestały być na tace wrzucać ostatnie 50 zł emerytury. ..

Idąc dalej można przytoczyć refundację ivf... PiS uważa że państwo polskie tzn obywatele nie zgadzają się na to by ich pieniążki z podatków były przeznaczane na coś co nie leczy choroby, daje nikłe szanse na powodzenie a na dodatek zdaniem kościoła jest grzechem ciężkim. .. ale te same państwo polskie zdaniem PiS jest jak najbardziej za programem 500+ i wspomaganiem patroli , pijaków i narkomanów , toż to przyrost naturalny porosnie ze hej !! Ot Polska - fałsz i zakłamanie

Oczywiście nie twierdzę że program jest całkowicie zły ( żeby zaraz guwno burza nie powstala) acz kolwiek uważam ze pieniążki powinny dostawać NORMALNE zwykle rodziny którym poprostu ciężej się wiedzie w życiu, takie rodziny które dbają o dom i dzieci a nie jak juz wyżej napisałam patole pijaki i narkomany, którzy będę klepac dziecko po dziecku bo będzie dodatkową kasa na hulaszcze życie, a standard życia dzieci tylko się pogorszy.
Hehe ja proponuje zeby pis przrprowadzil ankiete czy tez refetendum kto jest za przeznaczaniem.naszych pieniedzy na miesiecznice smolenska bo poj... Kaczynskiemu sie kuzwa w glowie poprzestawialo i musi o tym co miesiac przypominac. Ciekawe ile ludzi bylo by za
 
DziewcZyny mądre słowa piszecie... ja też nie zwracam uwagi na to co kto mówi
.. nawet myślałam że moi rodzice będą przeciwni in vitro bardzo religijni a tu wielką niespodzianka Mama sama mi to zapropnowala... nie wiedziała na jakim my etapie jesteśmy nikomu nic nie mówimy..... co do znajomych z jednymi skończyliśmy znajomość po tym jak im sie udało krótko się starali... I teksty do Nas typu" to co jest z Wami nie tak?"... itd..... ja zrobię wszystko żeby Nam sie udało..... I będę walczyć tak długo ile mi sił starczy....mam nadzieję że juz długo spełni się Moje i Wasze marzenie...
 
M@gda jakie miałaś objawy prze stymulowania? Mi gin kazał dzisiaj zrobić progesteron ale nie mam gdzie w niedzielę, ale zaczęły mnie boleć piersi a to przypadkiem nie oznacza, że progesteron wzrósł? Mam punkcję we wtorek, dzisiaj biorę pregnyl i póki co nie sprawdzę progesteronu i nie wiem jak Oni to później sprawdzą przed transferem... A pisałaś, że miałaś hiperkę i dopiero w następnym cyklu podanego mrozaczka to podpowiedz coś :):)
 
reklama
Babcia i tak się domyśla, że o was chodzi ;)

Mam wrażenie, że nasze babcie żyły w bardziej tolerancyjnych czasach i jeśli nie przeszły jakiegoś prania mózgu po drodze to same też są bardziej tolerancyjne niż niejedni młodzi.

Niee... Sądzi że stawiamy na karierę hehe ☺ nie chcemy jej martwić jest bardzo wrażliwą osobą.do tego stopnia ze jak musieliśmy uśpić naszego kotka to się za niego modliła
 
Do góry