M@gda
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2017
- Postów
- 8 481
Syty glodnego nie zrozumie !!
Mnie szczególnie drażni jedna znajoma bardzo wierzaca, mająca już dwójkę dzieci .
Cały czas mi próbuje wytłumaczyć ze oni też się długo starali ( Uwaga !! Dla nich długo to były 3 miesiące ) więc i ja powinnam nadal próbować naturalnie !!
Za cholere nie mogę jej oświecić ze tylko w ten sposób możemy zostać rodzicami . nie rozumie naszego cierpienia i mam wrażenie ze nawet nie chce go zrozumieć !
Młoda osoba a zacofana na maxa.
To już prędzej starsi są bardziej skłonni do dyskusji na temat in vitro . moja babcia nie wie ze to chodzi personalnie o nas ale po długiej rozmowie popartej nauka a nie wiara stwierdziła ze faktycznie jeśli nie ma innej drogi niż in vitro to trzeba z niego skorzystać i zrobić wszystko żeby w życiu czuć spełnionym!
Dobrze ze mamy siebie dziewczyny ! I możemy na siebie zawsze liczyć i się wzajemnie wspierać !
Babcia i tak się domyśla, że o was chodzi
Mam wrażenie, że nasze babcie żyły w bardziej tolerancyjnych czasach i jeśli nie przeszły jakiegoś prania mózgu po drodze to same też są bardziej tolerancyjne niż niejedni młodzi.