Hej dziewczyny
Od kilku dni czytam Wasze posty i odczułam, że z Wami będzie mi znacznie łatwiej .
Od 5 lat bezskutecznie staramy się o dziecko, odwiedziliśmy kilku lekarzy, zrobiliśmy masę badań oraz wydaliśmy fortunę... Niecały rok temu trafiliśmy do wspaniałego lekarza, który jako jedyny oprócz standardowych badań zaproponował wykonanie HSG . Jak się okazało badania te były kluczowe dla nas. Wynik ? Obustronna niedrożność jajowodów, udrożnienie jest niemożliwe w moim wypadku. Jedyna opcja na jaką mogliśmy liczyć to IVF, zdecydowaliśmy się od razu. Za radą Pana doktora wylądowaliśmy w Gdyńskiej Gamecie u doktora Czecha, który okazał się fantastycznym człowiekiem. Po wykonaniu niezbędnych badań doktor zadecydował o zastosowaniu krótkiego protokołu . Wczoraj zakończyłam swoją pierwszą stymulację, a jutro... jutro czeka mnie punkcja .
Jestem przerażona, ale też pełna nadziei
Ściskam kciuki za Was wszystkie i ogromnie gratuluję przyszłym i obecnym mamusiom