walczaca o szczescie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2017
- Postów
- 5 401
Ja też tak sie czulam... ja tez wierzylam w moj pierwszy magiczny raz. Niestety nie udany... tez płakałam. Tez pytalam ci zrobilam zle. ALE to nie nasza wina, dziewczyny mi tu napisaly ze to loteria... ze zdrowy piekny zarodek to niestety jeszcze nie ciąża. Ale kazda proba zwieksza nasze szanse! Mi tez zostaly jeszcze minimum dwie proby i odpo zywam aby po nie wrocic w pelni sil. Zastanawiam sie tylko na raz czy oddzielnie... nie martw sie. Uda sie. Zobaczysz ze juz niedlugo napiszesz nam o becie w okicach 500Zazdroszcze bo ja jestem tak cholernie zawiedziona,ze nie mam sily dzis myslec o tym,ze przeciez jeszcze przede mna min 2 proby.Skoro pierwsza sie nie udala to dlaczego niby kolejna mialaby sie udac??Mysle co zle zrobilam.....ze moglam nie pracowac,nie przemeczac się,lezec do gory tylkiem i czekac,a nie mnie muchy w dupe gryzly ma takie wrazenie,ze to moja wina ze sie nie udalo.......