reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Radość przeplatana ze smutkiem, mieszanka emocji takie to nasze forum, ktoś się cieszy z kolejnego kroku, ktoś w tym czasie przeżywa ból i rozpacz, a wszystko to połączone niepokojem, nadzieją i rozdarciem, wszystkie przechodzimy dokładnie to samo, wiem dobrze jak po moim nieudanym transferze z trudem czytałam pozytywne wiadomości, ale robiłam to i dzięki nim budowalam swoją siłę i wiarę w moje dzieciątko...

Napisane na F5121 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Radość przeplatana ze smutkiem, mieszanka emocji takie to nasze forum, ktoś się cieszy z kolejnego kroku, ktoś w tym czasie przeżywa ból i rozpacz, a wszystko to połączone niepokojem, nadzieją i rozdarciem, wszystkie przechodzimy dokładnie to samo, wiem dobrze jak po moim nieudanym transferze z trudem czytałam pozytywne wiadomości, ale robiłam to i dzięki nim budowalam swoją siłę i wiarę w moje dzieciątko...

Napisane na F5121 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja znowuż mam swoją pierwszą przygodę z in vitro i mam nadzieję ostatnią [emoji6] nie krytykujcie mnie, ale myślałam, że po pozytywnej becie będzie już tylko sielanka i błoga radość z ciąży...a tu takie zdziwko. Najpierw bałam się punkcji a teraz mogłabym mieć ją codziennie byleby nie musieć zmierzać się z niepewnością każdego dnia....a to podejrzenie pustego jaja płodowego a to plamienie a to groźne bakterie...Mało jest chwil, kiedy mogę beztrosko się cieszyć ciąża. Oby z czasem bylo tylko lepiej. Wiem, że niektóre z Was jak Ewunka mądrze do wszystkiego podchodzą i nie wariuja jak ja, ale każda z nas to przeżywa na swój sposób np dzisiejsze nerwowe wymioty Madzi [emoji6] niektóre z nas muszą zmagać się z problemami jak Tusia czy Ilona ... szkoda, ze Fasolka się na nas obrazila. Dziewczyny, którym się nie udaje pewnie mają mnie za głupią, że nie umiem się cieszyć ciąża, ale dla mnie strach jest ogromny. Cieszę się, że mamy swoją grupę wsparcia, wiedzę Gosi i dobre słowo kazdej z Was. Bredze bez ladu i skladu, ale mam wrażenie, ze bez Was byłoby duzo gorzej, bo nikt inny nie jest wstanie zrozumieć co tak naprawdę przeżywamy

24.04.2017 ICSI transfer 5dniowej blastki 26.05.2017 pojawiło się serduszko [emoji171] 10.01.2018 czekamy na Ciebie [emoji188]
 
Ja biorę lutinusa i nawet dziś się lekarza pytałam czy mam aplikować, czy się przebije przez tą maź ;) - powiedział, że tak. A unidox wezmę ze sobą bo mam być na czczo i się dopytam.
Wlasnie dzwonil doktor i tez potwierdzil ze wszystko trzeba wziasc normalnie razem z zelem, wiec jestem spokojniejsza :)
 
Ja znowuż mam swoją pierwszą przygodę z in vitro i mam nadzieję ostatnią [emoji6] nie krytykujcie mnie, ale myślałam, że po pozytywnej becie będzie już tylko sielanka i błoga radość z ciąży...a tu takie zdziwko. Najpierw bałam się punkcji a teraz mogłabym mieć ją codziennie byleby nie musieć zmierzać się z niepewnością każdego dnia....a to podejrzenie pustego jaja płodowego a to plamienie a to groźne bakterie...Mało jest chwil, kiedy mogę beztrosko się cieszyć ciąża. Oby z czasem bylo tylko lepiej. Wiem, że niektóre z Was jak Ewunka mądrze do wszystkiego podchodzą i nie wariuja jak ja, ale każda z nas to przeżywa na swój sposób np dzisiejsze nerwowe wymioty Madzi [emoji6] niektóre z nas muszą zmagać się z problemami jak Tusia czy Ilona ... szkoda, ze Fasolka się na nas obrazila. Dziewczyny, którym się nie udaje pewnie mają mnie za głupią, że nie umiem się cieszyć ciąża, ale dla mnie strach jest ogromny. Cieszę się, że mamy swoją grupę wsparcia, wiedzę Gosi i dobre słowo kazdej z Was. Bredze bez ladu i skladu, ale mam wrażenie, ze bez Was byłoby duzo gorzej, bo nikt inny nie jest wstanie zrozumieć co tak naprawdę przeżywamy

24.04.2017 ICSI transfer 5dniowej blastki 26.05.2017 pojawiło się serduszko [emoji171] 10.01.2018 czekamy na Ciebie [emoji188]
Kazdy ma inne przezycia tutaj, wiele z Was kilka nieudanych prob i z tego tez wynika ta roznica. Ja jestem przy pierwszym podejsciu i to wlasnie dzieki Wam zaczelam myslec pozytywnie! Wczesniej wszystkim sie denerwowalam podczas stymulacji wymiotowalam z nerwow. A teraz napedzam sie wiara i nadzieja ze sie uda. Tez czasami mysle ze to takie egoistyczne przy tylu smutnych wiadomosciach tutaj, ale wazne jest to ze dla kazdej z nas znajda sie slowa wsparcia! W jednosci sila i kazdej sie uda! Dziekuje :)
 
reklama
Dziewczyny dostałam wstępne wyniki z pappy i za żadne skarby swiata nie wiem co oznaczają. Znacie się coś na tym? Do lekarza dopiero w środę, a do tego czasu zeświruję. Pappa 15,9 mlU/ml, a wolne hcg 143ng/ml. Umiecie to przetłumaczyć??
 
Do góry