reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Maryn wiesz że przeszłam też drogę porażek, ale po to żeby kiedyś osiągnąć ten wymarzony cel, nasza droga jest bardzo kamienista, ale rany do wygojenia, a jak będę trzymać SWOJE maleństwo na swoich rękach zapomnę o wszystkich przykrosciach ;)

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom

Wiem [emoji173]️ dlatego tak cudownie widzieć Twoje szczęście! I tyle nadziei to daje [emoji7][emoji1307]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
No właśnie czasami bywa i tak,że pierwsze Maleństwo można zaplanować i się udaje ot tak, natura sama wszystko robi a później coś się dzieję,że jest taki problem. Nie da rady zaplanować wszystkiego, niestety...

Tak jak u nas. Pierwsze rachu ciachu 3 miesiące i w ciazy. A o rodzeństwo staramy sie już 4,5 roku, inseminacje i nic. Teraz cała nadzieja ze sie uda [emoji3]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
No właśnie, ja będę miała transfer mam nadzieję, że początek czerwca... po pierwszym wydaje mi się, że się oszczędzałam, ale znowu nie aż tak aby leżeć dużo więcej... i teraz mam mętlik. czy to moja wina, że Kropka nie chciała ze mną zostać? :(

To nigdy nie jest nasza wina. Mamy żyć normalnie tylko bardziej sie oszczędzać: nie dźwigać, biegać, wykonywać generalnych porządków, najlepiej nie palić, nie pic alkoholu. Reszta to już natura i los.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
No właśnie, ja będę miała transfer mam nadzieję, że początek czerwca... po pierwszym wydaje mi się, że się oszczędzałam, ale znowu nie aż tak aby leżeć dużo więcej... i teraz mam mętlik. czy to moja wina, że Kropka nie chciała ze mną zostać? :(

Ja wlasnie miałam taką rozterkę jak musiałam wracać po transferze te 300 km i pielęgniarka mówiła, że tu nie ma reguł. Miała pacjentkę, która po pierwszym transferze leżała plackiem 2 tygodnie i się nie udało. Po drugim była zmuszona do ruchu i dźwigania, bo rozchorowała jej się mama i leżała w szpitalu. Ona całe dwa tygodnie w szpitalu, przy mamie i się udało. Także to chyba loteria ....


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
No właśnie, ja będę miała transfer mam nadzieję, że początek czerwca... po pierwszym wydaje mi się, że się oszczędzałam, ale znowu nie aż tak aby leżeć dużo więcej... i teraz mam mętlik. czy to moja wina, że Kropka nie chciała ze mną zostać? :(

Moim zdaniem ekstra oszczędzanie nie ma decydyjącego wpływu, a bardziej zarodek i to w jakim stanie jest macica. Co nie znaczy że trzeba sie wykańczać :p
 
reklama
Do góry