reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny ja w środę będę miała równo 12 tygodni. Teraz nadal biorę prolutex, neoparin i luteine. Możecie powiedzieć jak długo Wy bierzecie podobne leki? Od 12 tyg organizm przejmuje na siebie zadanie produkcji progesteronu, więc może już wystarczy tego kłucia?
 
reklama
Dziewczyny ja w środę będę miała równo 12 tygodni. Teraz nadal biorę prolutex, neoparin i luteine. Możecie powiedzieć jak długo Wy bierzecie podobne leki? Od 12 tyg organizm przejmuje na siebie zadanie produkcji progesteronu, więc może już wystarczy tego kłucia?
Ja sie klulam do 14tc...chcialam miec 100% pewnisc ze lozysko zacznie produkcje...
 
Sa kliniki ktore poleca invimed tylko ze wczoraj po transferze nie chcialam tam isc bo wolalam sie szybko polozyc bo po relanium jakos dziwnie sie czułam. Jutro pojade do Gdyni to zobaczę w tych aptekach. Bardziej sie nastawialam na taka cene jak ty placisz a nie prawie 300 za op.
Zobacz w aptece Gemini w Gdyni, tam są dużo tańsze leki,z Gamety zawsze tam mnie odsyłają :)
 
Dziewczyny ja w środę będę miała równo 12 tygodni. Teraz nadal biorę prolutex, neoparin i luteine. Możecie powiedzieć jak długo Wy bierzecie podobne leki? Od 12 tyg organizm przejmuje na siebie zadanie produkcji progesteronu, więc może już wystarczy tego kłucia?
Ja biorę luteine, estrofem i 2 × prolutex, ale ja miałam niski progesteron i lekarka kazała mi pomału schodzić z luteiny i estrofemu , ale prolutex jeszcze zostaje , niby po 16 tyg.łożysko przejmuje produkcję progesteronu.
 
Dziewczyny co jest lepsze luteina czy lutinus? Pytam bo mój doktor zalecił przed transferem luteine a po transferze inna doktor powiedziala ze zmieni na lutinus jest troche droższy ale lepszy. Pomyslalam ok ale nie sądziłam ze taka roznica w cenie za luteine płacilam 56zl a dzis pani w aptece mowi ze lutinus kosztuje 289zl. Jutro popytam po innych aptekach ale watpie czy znajde dużo taniej.

Luteina mnie bardzo wysuszyła i podrażniła, normalnie okrakiem chodziłam...zdecydowanie polecam lutinus jest on trudno dostępny (np.w moim miasteczku) drogi ale naprawdę lepszy-niby w internecie piszą że nie ma różnicy bo sprawdzałam żeby nie przepłacać ale dopłacasz za komfort.
 
Skopiowane że słownika in vitro
Zastosowanie progesteronu w ciążach po zapłodnieniu pozaustrojowym Progesteron jest niezbędny do prawidłowego przygotowania endometrium do zagnieżdżenia zarodka, wydzielany jest przez ciałko żółte w wyniku stymulacji gonadotropiną kosmówkową. Analogi i antagoniści gonadoliberyny stosowane w stymulacji owulacji w ramach procedur zapłodnienia pozaustrojowego hamują wydzielanie luteotropiny i powodują wtórnie niedomogę lutealną. Suplementacja fazy lutealnej w stosunku do braku leczenia lub placebo pozwala na uzyskanie wyższego odsetka ciąż klinicznych i żywych urodzeń. W ciążach po zapłodnieniu pozaustrojowym w leczeniu niedomogi lutealnej stosowana jest gonadotropina kosmówkowa i lub progesteron. Przy porównywalnej skuteczności progesteron wykazuje większe bezpieczeństwo ze względu na mniejsze ryzyko zespołu hiperstymulacji. Wykorzystywane są różne drogi podawania progesteronu: domięśniowa, dopochwowa, doustna, doodbytnicza i przezskórna. Obecnie w większości ośrodków europejskich stosowana jest aplikacja dopochwowa. Metaanalizy pokazały porównywalny odsetek ciąż, żywych urodzeń i poronień bez względu na stosowaną formę podawania progesteronu [7]. Jedynie przy terapii kombinowanej podawania doustnego i dopochwowego progesteronu uzyskano wyższy odsetek ciąż klinicznych i obserwowano niższy odsetek poronień [8]. Również ostatnie badania pokazują, iż w cyklach leczniczych z użyciem agonistów GnRH i progesteronu odsetek ciąż i żywych urodzeń był istotnie wyższy w porównaniu ze stosowaniem samego progesteronu [7]. Natomiast w cyklach niestymulowanych progesteron podawany dopochwowo zwiększał także odsetek żywych urodzeń po podaniu zamrożonych zarodków w porównaniu z placebo [9]. Analizy oceniające niskie i wysokie dawki progesteronu podawanego dopochwowo (poniżej i powyżej 100mg/dobę) wykazały ich porównywalną skuteczność. Również czas stosowania progesteronu nie wpływał znacząco na uzyskiwane wyniki. Obecnie obowiązujące rekomendacje zespołu ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego i Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu z 2014 r., dotyczące między innymi postępowania w ciążach po zapłodnieniu pozaustrojowym, zalecają suplementację progesteronem, którą należy rozpocząć dzień po pobraniu komórek jajowych i kontynuować do dnia testu ciążowego, wykonywanego 14 dni po punkcji [10]. Według niektórych autorów suplementacja może być prowadzona do chwili stwierdzenia czynności serca płodu w badaniu USG tj. ok. 6 tygodnia ciąży. Do suplementacji stosuje się zarówno leki zawierające dydrogesteron jak i progesteron. Zalecane obecnie dawki to: 2 - 3 razy dziennie po 200 mg progesteronu podawanego dopochwowo, 2 - 3 razy dziennie po 10 mg dydrogesteronu podawanego doustnie lub 50 mg dziennie progesteronu podawanego domięśniowo. Wyniki badań, wykazują, że progesteron stosowany dopochwowo jest równie skuteczny jak progesteron podawany domięśniowo. Nie wykazano, aby przedłużanie czasu stosowania gestagenów zwiększało odsetek ciąż i porodów czy też zmniejszało ryzyko poronienia. Brak jest również dowodów na większą skuteczność suplementacji fazy lutealnej po dodatkowym stosowaniu estradiolu, kwasu acetylosalicylowego, agonistów receptora (D2) dopaminy i (lub) heparyny drobnocząsteczkowej.
 
reklama
Do góry