reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczęta wróciłam po długim weekendzie, nadrobiłam zaległości! Super ze znowu trwa dobra passa [emoji3] Dziewczyny gratuluje wspaniałych bet. Jak tak dalej pójdzie to niedługo w kalendarzu bedą same wizyty ciążowe [emoji3].
Eveline 84 skonsultuj to z innym lekarzem albo idź do szpitala bo to trochę długo już trwa. Na pewno nie zaszkodzi.

Ja jutro na wizytę przed crio transferem, podchodzę na cyklu naturalnym bo lekarz nic mi nie zalecił co trochę mnie niepokoi bo ja zawsze endometrium mam słabiutkie. No nic zobaczymy co jutro mi powie w 10 dniu cyklu.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Na endometrium sproboj codziennie lampka wina czerwonego wytrawnego lub polwytrawnego orzechy brazylijskie i migdaly
 
reklama
A u mnie dzis 31dc a okresu jak nie bylo tak nie ma i chyba dzis tez nic nie bedzie. Po tej stymulacji hormonalnej moje cykle sie pokiciały nigdy nie mialam tak długich cykli poprzedni cykl znowu mial tylko 22dni :(.
 
Nie złość się (chociaż rozumiem emocje, bo sama mam niezłą huśtawkę hormonów. Z tego co piszesz sytuacja jest monitorowana. Miałaś krwiaczka - zdarza się niestety, plamisz, na szczęście nie cały czas. Właściwie nawet nie do końca plamisz tylko delitaknie luteinus zabarwiony schodzi, wygląda na to że zabarwiony na brązowo.

Jeśli się martwisz to możesz na ip pojechać do swojego szpitala albo jakiegoś innego w okolicy (chyba pisałaś gdzieś, że swojemu nie ufasz). Jeśli uznają, że sytuacja jest poważna to zostawią cię na obserwacji. Leków raczej więcej nie dostaniesz, bo i tak już dużo bierzesz.

Już pisałam do pani doktor czy mam przedstawiłam jej sytuację że wtorek i środa było czysto bez krwawienia a dziś znowu rano i teraz już jak idę jest czysto. Zapytałam czy mam czekać do wizyty za tydzień czy pokazac się jutro u niej w Bielsku.
Nie ufam wogole mojemu szpitalowi w Bielsku - to jest tragedia personel wogole na niczym się nie zna...lekarze tragedia pielęgniarki na oddziale jakby mogły to by Cię zagryzły. Jak poszłam z hiperstymulacja do szpitala bo nie mogłam oddychać to nie mogli przeboleć tego że poddałam się in vitro i co lekarz przyszedł to pytanie po co to pani, kto pani to zrobił itd... I tak ze mną nic nie robili leżałam przez cały tydzień na oddziale i sobie tylko leżałam...
 
Nie złość się (chociaż rozumiem emocje, bo sama mam niezłą huśtawkę hormonów. Z tego co piszesz sytuacja jest monitorowana. Miałaś krwiaczka - zdarza się niestety, plamisz, na szczęście nie cały czas. Właściwie nawet nie do końca plamisz tylko delitaknie luteinus zabarwiony schodzi, wygląda na to że zabarwiony na brązowo.

Jeśli się martwisz to możesz na ip pojechać do swojego szpitala albo jakiegoś innego w okolicy (chyba pisałaś gdzieś, że swojemu nie ufasz). Jeśli uznają, że sytuacja jest poważna to zostawią cię na obserwacji. Leków raczej więcej nie dostaniesz, bo i tak już dużo bierzesz.

Właśnie mi odpisała żeby poczekac z wizytą do przyszłego tygodnia, chyba że krwawienie się zwiększy to pojawić się wcześniej w klinice - to czekam... Tej lekarce do której chodzę ufam wiem że chce dla pacjentów jak najlepiej jeśli widziała by potrzebę żeby widzieć mnie wcześniej to na pewno by to zasugerowała. Widocznie jestem w tym gronie 1/4 kobiet w ciąży które plamią w ciąży z niewiadomych przyczyn - mimo tych plamien ciągle wierzę że będzie dobrze i że urodzę sliczniutkie dwie różowe pupinki w terminie:tak:
 
Październik - listopad będziemy próbować podejść do kolejnej próby, zaczynajac zupełnie od 0.
Pewnie badania juz dawno straciły ważność, wszystko od nowa.
Przeżyjemy!

Pytanie do Was mam

Odłożyłam wszystkie leki, Femibion 1, witaminy itd...

czy powinnam cos brać na pół roku przed? Do czego wrócić?

Brałam kwasy omega, D3, Femibion, cynk, selen, inofem...



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Femibionu nie odstawiaj i jeśli masz wysokie amh to inofem tez bym brała

[emoji127] 28.10.2017
 
Nie chcę zapeszać... ale mam nadzieję ze dobrze. Wczoraj beta 33. 7dpt blastki.
Gratulacje!! super :)
@bertha pamiętam Cię z forum z IUI z lata, chyba jakoś razem w tym tkwilysmy hehe i patrz aż "tutaj" nas życie zagnało
Dokladnie, bylysmy razem na watku IUI :)

Zaczynasz stymulację? Super!;-) A jak długo się do niej 'przygotowywalas '? Kurcze każdy ciekawy czasu- jak długo i jak długo, a przecież przypadek każdej z nas jest inny i do każdej podejście indywidualne... Ale mimo wszystko chce widzieć ;-) chociaż mniej więcej ile to trwa
Ja w styczniu zdecydowalam sie na in vitro. Dostalam liste badan do zrobienia, wiekszosc zrobilam, w kolejce czekalo badanie nasienia, bo M mial goraczke na poczatku stycznia, wiec doopa. Liczylam ze uda sie zrobic ivf juz w marcu, ale w klinice gin na wizycie i ogladaniu wynikow i USG, kazal zrobic jeszcze histeroskopie, kolejny cykl w plecy. Po wynikach histeroskopi - przewlekle zapalenie endometrium - mialam kolejne 1,5 cyku leczenia - antybiotyk, przeciwgrzybiczy, wyrownanie flory.
I tak oto zaczal sie cykl majowy, w ktorym w koncu zaczynam stymulacje. :)
Na szczescie stymulacja krotka, wiec w tym samym cyklu jest szansa na transfer.
Takze sumarycznie troche to trwa.
Dziewczyny z watku IUI przychodzily na ten watek pozniej, pozniej sie decydujac na ivf, a juz są dawno po :) takze zalezy.


Witam się serdecznie .
Walczyłam jak lew droga była dlllluga i kręta . Ale zaczęło pojawiać się światełko ...
Beta 7dpt 88 prog 14
Beta 9 dpt 200 prog 20
Gratki!! super, ciesze sie ze ci sie udalo :)
 
Dziewczyny, wracam od gina... jestem zdolowana... dzisiaj 6dc, 5 dzien stymulacji Menopurem 225j.
i mam tylko 3 pecherzyki... (AMH mam >3). :(:(:(:(:(:(
do tego słabe nasienie, wiec w ogole mysle, ze bedzie jedna wielka doooooopa..... :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
W sobote kolejna wizyta, pewnie w niedziele pregnyl i wtorek punkcja trzech marnych pecherzykow... :(

Cieszylam sie ze chociaz z jednego przywileju skorzystam poniewaz mam skonczone 35 lat i zaplodnia mi WSZYSTKIE jaja, czyli powyżej 6, a tu ledwo 3 beda, jesli w ogole.....

Gosia, ty pisalas ze bylas stymulowana Menopurem, ile wychodowalas jaj?
 
Dziewczyny,
We wtorek miałam transfer i do wczoraj wszystko było w porządku. Wczoraj po południu dostałam silnego bólu brzucha( okresowego)i kręgosłupa- właściwie to ból trochę jak przy rwie kulszowej( drętwieje mi prawa noga od pośladka po kostkę) wzięłam 3x nospę max i 1 tabletkę relanium. Przespałam noc.Dziś od rana to samo. Moja dr obiecała wypisać receptę na papaverynę i nospę domięśniową. Będę mogła je wziąć dopiero wieczorem, bo męża nie ma, a ja po relanium nie mogę prowadzić. Powiedzcie czy mimo takiej sytuacji mój maluszek ma szansę że mną zostać? Poprzednim razem miałam takie same dolegliwości i się nie udało. Pociesza mnie jedynie fakt, że tym razem zarodek był dobrej jakości (8A 3 dniowy), poprzedni był słaby C5 i może dlatego się nie utrzymał. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale mam tylozgięcie macicy, wiec moze stąd to dretwienie nogi, czasem przed okresem miałam takie dolegliwości.Miała któraś z was podobną sytuację i mimo to jest w ciąży????
 
reklama
Do góry