reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny - cały dzień przeryczałam po nieudanym transferze.
Ale układam już plan!!!!!
Dziewczyny kojarzę że jest tu kilka z Was w moim wieku ( 38 LAt ).
Dajcie proszę znak nt. sposobów na zwiększenie ilości pęcherzyków? Pisałyście o białku dla sportowców? To jest specyfik w proszku? Gdzie to kupić?? ile tego przyjmujecie?

Dodatkowo mam pytanie odnośnie badań genetycznych?Które warto zrobić? Ja jestem po poronieniu, 3 nieudanych iui i jednym nieudanym ivf. Czuję ze powinnam sprawdzić genetykę.

Któraś z Was też pisała o terapii u psychologa.uważacie że warto się zapisać? Czuję też ze blokadę po poronieniu mogę mieć.
Z góry dzieki za odpowiedzi!!!
Pewnie badania genetyczne wykonaj Ty i mąż są one refundowane na Nfz !!!
Psycholog na pewno ci pomoże może masz zespół stresu pourazowego który jest spowodowany przeżyciami w końcu traktujemy to jak poronienie i stratę dziecka.
 
reklama
A rozważasz jakiś czynnik psychiczny? Nasz kot posikiwal jak wyjechaliśmy na wakacje i tez jak zamykaliśmy ja na noc w osobnym pokoju z kuweta i miskami bo była bardzo głośna w nocy i nas budziła.
Nasz przeszedł gruntowną terapię, zmianę kuwet, zwirkow, miejsc pobytu i nic problem dalej jest,jest stale z nami, tulony, rozpieszczony, łazi gdzie chce, nie krzyczymy, nie płoszymy ,może faktycznie ten piasek w pęcherzu... Wet mówił że działa drażniąco dlatego szuka płaskich powierzchni

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny - cały dzień przeryczałam po nieudanym transferze.
Ale układam już plan!!!!!
Dziewczyny kojarzę że jest tu kilka z Was w moim wieku ( 38 LAt ).
Dajcie proszę znak nt. sposobów na zwiększenie ilości pęcherzyków? Pisałyście o białku dla sportowców? To jest specyfik w proszku? Gdzie to kupić?? ile tego przyjmujecie?

Dodatkowo mam pytanie odnośnie badań genetycznych?Które warto zrobić? Ja jestem po poronieniu, 3 nieudanych iui i jednym nieudanym ivf. Czuję ze powinnam sprawdzić genetykę.

Któraś z Was też pisała o terapii u psychologa.uważacie że warto się zapisać? Czuję też ze blokadę po poronieniu mogę mieć.
Z góry dzieki za odpowiedzi!!!

Anett, super że masz plan!!
Dobrze, że myślisz wielotorowo i bierzesz różne opcje pod uwagę :)

Annemarie przygotowała niesamowicie dużo informacji na temat ivf. Jeszcze nie zdążyłam przez nie przebrnąć, ale każdą z was osobno zapraszam do zapoznania się z tym niesamowicie szerokim kompendium wiedzy.
Link do: Slownik in vitro
Trzeba się dodać do grupy :)
 
Nasz przeszedł gruntowną terapię, zmianę kuwet, zwirkow, miejsc pobytu i nic problem dalej jest,jest stale z nami, tulony, rozpieszczony, łazi gdzie chce, nie krzyczymy, nie płoszymy ,może faktycznie ten piasek w pęcherzu... Wet mówił że działa drażniąco dlatego szuka płaskich powierzchni

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
Trzymam kciuki w takim razie, zeby pomogło! U nas jak znowu śpi z nami problem zniknął. Widocznie tęskniła jak nas nie było bo jest bardzo towarzyska ;)
 
aha i jeszcze jedno,któraś z Was pisała o jednoczesnym zapisaniu się do procedury adopcyjnej. Możecie coś więcej napisać nt. tego tematu? możebyć na priv
dziękuję
O adopcji ja pisałam, my tak zrobiliśmy, że szliśmy dwutorowo. Tylko w niektórych ośrodkach lepiej się nie przyznawać, że się podchodzi do ivf. Jeśli masz jakieś pytania to śmiało :-)
 
reklama
Pewnie badania genetyczne wykonaj Ty i mąż są one refundowane na Nfz !!!
Psycholog na pewno ci pomoże może masz zespół stresu pourazowego który jest spowodowany przeżyciami w końcu traktujemy to jak poronienie i stratę dziecka.
Tez sie pod tym podpisuje i nie zapominajmy ze od 35roku zycia zaczynaja zachodzic niestety nie kizystne zmiany w komorkach,zwlaszcza te genetyczne.Jak sie do genetyka umowicie i opowiecie historie,bedzie juz wiedzial co robic ,to samo z immunologia....
A w ciaze zachodzi sie w glowie,czasami warto sie odblokowac i zrobic miejsce na szczescie.:):)
Jest takie cos Dhea Eliot,mozna kupic bez recepty w aptece,mozna tym poprawic jakosc komorek,czy ilosc ?tego nie wiem.Poczytajcie sobie o tym w necie.Duzo dziewczyn to bralo,ja zreszta tez.Nie bylo zadnych ubocznych efektow,czy pomoglo?tego niestety nie wiem...:)
 
Do góry