reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja jestem 8 dpt beta 90 i od 2 dpt miałam bóle brzucha i kręgosłupa jak na @, a teraz to są momenty takie, że nie mogę się wyprostować tak mnie boli brzuch chciałam odstawić nospe ale się boję bo mam też skurcze. I też nie to martwi

Betka cudowna!!! Bardzo się cieszę!
Ja miałam takie bóle przez prawie cały pierwszy trymestr, takie jak miesiączkowe ale trochę słabsze. To chyba rozciągająca się macica...
 
Kochana a co masz w niedziele? Betę?
pierwsze usg.ja mieszkam w Uk i tu pierwsze usg dopiero robia w 12 tyg wiec jade prywatnie do polskiej kliniki,ktora jest otwarta w weekendy.tu jak dzwonilam i mowilam,ze plamie i ze chcialabym sprawdzic co sie dzieje to niestety uslyszalam ze pierwsze usg w 12 tyg.taka bezdusznosc!!!
 
Cześć, jestem tu nowa. Mam 32 lata i jestem z mężem w trakcie in vitro. Najpierw bralam przez 2 tygodnie tylko busereline, później zaczęłam dodatkowo brać bemfole. Jutro jest 10ty dzień jak ja biorę i jade na skan i badanie krwi. Całe in vitro odbywa się w anglii, bo tu mieszkam. Mam pytanie - jak wygląda pobieranie jajeczek. Mam ich 15 narazie, jutro się dowiem czy jest ich więcej i czy dojrzały. Czy jest to bolesne? Jak odbywa się transfer embrionow? Jak się czułyscie po wszystkim? Może dacie mi jakieś wskazówki? Strasznie się boje i martwię czy wszystko będzie ok.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
 
pierwsze usg.ja mieszkam w Uk i tu pierwsze usg dopiero robia w 12 tyg wiec jade prywatnie do polskiej kliniki,ktora jest otwarta w weekendy.tu jak dzwonilam i mowilam,ze plamie i ze chcialabym sprawdzic co sie dzieje to niestety uslyszalam ze pierwsze usg w 12 tyg.taka bezdusznosc!!!
Beznadziejne maja te zasady- toz to idzie się pochlastać
Trzymam w takim razie bardzo mocno kciuki za Ciebie i maleństwo :*
 
A ja dziś normalnie zjadłabym konia z kopytami, gdyby tylko kopyta się trawiły to bym jakiegoś dopadła i pożarła w całości, ciągle jestem głodna nie wiem czemu, ciągle coś podjadam....Teraz robię pierogi he he he :laugh2:
Jakbym o sobie czytała. Kilka dni po pozytywnej becie o 21 kleilam pierogi bo taka wielka miałam ochotę. Pozdrawiam :)
 
Cześć, jestem tu nowa. Mam 32 lata i jestem z mężem w trakcie in vitro. Najpierw bralam przez 2 tygodnie tylko busereline, później zaczęłam dodatkowo brać bemfole. Jutro jest 10ty dzień jak ja biorę i jade na skan i badanie krwi. Całe in vitro odbywa się w anglii, bo tu mieszkam. Mam pytanie - jak wygląda pobieranie jajeczek. Mam ich 15 narazie, jutro się dowiem czy jest ich więcej i czy dojrzały. Czy jest to bolesne? Jak odbywa się transfer embrionow? Jak się czułyscie po wszystkim? Może dacie mi jakieś wskazówki? Strasznie się boje i martwię czy wszystko będzie ok.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Witaj.

Nie powiem Ci jak punkcja wygląda w UK, ale u mnie wyglądało to tak, że przyszłam na wyznaczoną godzinę, położna kazała się przebrać i poczekać na anestezjologa. Ponieważ zabieg jest wykonywany w znieczuleniu ogólnym to trzeba być na czczo i nie pić. Anestezjolog robi wywiad, potem sadzają cię na leżankę ginekologiczną i usypiają. Nie czujesz nic.

Po zabiegu przenoszą cię na salę pozabiegową i tam się wybudzasz. W zależności od kliniki, musisz tam spędzić raz dłużej raz krócej, ale musisz poleżeć.

Potem wizyta u lekarza i on mówi ile udało się pobrać jajeczek (ale nie pamiętam, czy już wtedy mówił ile jest dojrzałych).

No i transfer, który jest najkrótszy i najmniej nieprzyjemny, trwa chwilkę, kilka minut posiedzisz i do domu.
 
reklama
Do góry