reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Pixie pisz do mnie kiedy tylko chcesz, ja często nie czytam starych postów a zdarza mi sie nie zaglądać przez kilka dni.
Powiedziano mi ze pytasz o okres, dlatego weszłam. No u mnie był po 6 tygodniach, tak to bywa często ale cześć dziewczyn miała później. Ja bety nie mierzyłam, sikaczy nie sprawdzałam. 4 tygodnie po, czyli równo dwa przed okresem zauważyłam wyraźny płodny śluz. Znaczy pewnie owulka a okres dwutygodnik po niej. Miałaś taki śluz?

Nie to jeszcze nie okres, śluzu nie ma i z taka mocna druga kreska to pewnie jesCze poczekam, a juz miałam taka nadzieje na początek maja [emoji58] No zostaje mi czekanie, ale trochę sie nudzę teraz [emoji12]żadnych leków, żadnych badań...wiec wysłałam męża do lab na badanie krwi i żołnierzyków aby zobaczyć jak tam sie sprawy u niego maja [emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Oska ja juz próbowalam naprawde ale moj lekarz gp chyba nie jest fajny bo mowi ze i tak nic nie poradza nawet jak cos bedzie nie tak bo do 12 tyg nawet lekow nie daja na podtrzymanie.ja nawet dzwonilam na emergency i ta sama śpiewka.masakra byc we wczesnej ciazy w Uk:(:(
No wiem. Dlatego robiłam wszystko żeby zajść w ciążę zajść w Polsce. Mąż teraz tam wrócił, ale ja zostałam. Jestem sama, to prawda, ale jakoś pewniej czuje się w Polsce.
 
Witaj , witaj ;)
Nie zla ta twoja historia. Zaszlas w ciaze naturalnie a teraz 2 nie drozne jajowody. Moj jeden jest nie drozny i przez kupe czasu myslelismy, ze przeciez drugi jest to nie ma sie co stresowac ale jednak nie dane nam bylo zajsc naturalnie w ciaze i podeszlismy do In Vitro. Udalo sie i mamy sliczna coreczke. A teraz staramy sie o powiekszenie rodziny. W poniedzialek crio transfer.
Powodzenia ze stymulacja. Bedzie dobrze :)
Dziękuję. Trzymam kciuki za poniedziałek:)
 
Ostatnia edycja:
Dobrze, troszkę mnie zakłuje tu czy tam, ale ogólnie dobrze.
Trochę byłam śpiąca dziś w ciągu dnia, ale póki co tyle.
No to dobrze :-) ja dzisiaj też padlam na dwie godziny może taki dzień. A boli się może kręgosłup? i może masz skurcze ud tak mi się dzieje z tymi nogami od 2 godzin. Trochę boję się tych bólów pleców
 
Cześć dziewczyny ☺Ja również rozpoczynam moją podróż przez in vitro. Dwa lata temu (W styczniu) postanowiliśmy z mężem powiększyć rodzinę. Nie myślałam wtedy , że to będzie Tak długa droga ... ( mamy już synka który został poczety w sposób naturalny po ca.4 miesiącach prób A w przyszłym miesiącu skończy 4 latka) zaczęło się to od naturalnych 3 miesięcznych prób, niestety testy były negatywne . Postanowiłam więc zakupić testy owulacyjne . Znowu próby przez 3 mięs. (niestety testy wskazywały na to że nie mam owulacji) Po tym czasie skontaktowalam się z moim gin. I ustaliliśmy (czytaj on)że dostanę na dwa miesiące tabletki antykoncepcyjne a później będę stymulowanie clomifenem. Tak też było. Podczas drugiej stymulacji zaszła w ciążę, niestety krótko się cieszyłam bo okazała się ona być ciąża pozamaciczna. Wylądowałam w szpitalu , niestety żaden z lekarzy nie mógł się doszukać gdzie ona jest. Dlatego po czyszczeniu macicy ( mieli nadzieję że była ona jednak tam jest) dostałam zastrzyk z metotrexatu gdyż beta wolno bo wolno Ale cały czas rosła. Beta spadała mi do połowy stycznia . W lipcu dostałam skierowanie do kiwu - klinika leczenia niepłodności (mieszkam w De). Tam po 3 miesiącach zaszła w ciążę niestety poronilam albo była to znow ciąża pozamaciczna ktora sama sie poronila. Potem mialam robiona laparoskopie. Wynik - niedrozne oba jajowody . Obecnie biorę antykoncepcyjne tabletki do 14.04 , a później stymulacja . Mam 37 lat i amh 2.5. Przepraszam że tak długo trzymam za nas wszystkie kciuki

Witaj, czy tez masz takie wrażenie ze niedrożne jajowody są konsekwencja łyżeczkowania? Ja nigdy nie miałam zapalenia przydatkow ani niczego podobnego co by mogło ta niedrożność tłumaczyć :/ chyba ze zrosty porobiły się same z siebie- nie znam się na tym. Ja nie podjęłam się laparoskopii tylko zdiagnozowali mi je w badaniu drożności
 
Okropnie mi przykro, co mówi dr.? Co dalej? Mocno Ciebie tulę
Wczoraj z laboratorium dzwonili powiedzieli ze zarodek w 5 dobie zrobil maly postep i muszą go przetrzymac do 6 doby i dzis zadzwonili ze zatrzymal sie na stadium moruli i ze go nie zamroza. Co dalej to wiem tylko jedno program zakonczyl sie nie powodzeniem. Na konsultacje jade do innego lekaza i chce zasiegnac opini drugiego lekarza.
 
Witajcie Dziewczyny, jestem tu nowa i bardzo bym chciała dołączyć do Waszego forum.
Aktualnie czekam na pierwsza betę- miałam w poniedziałek podana jedna blastusie i strasznie, ale to strasznie się martwię czy nam się udało :( to nasze pierwsze podejście do ivf. Wczesniej, w listopadzie 2014 udało mi się zajść w ciąże naturalnie ale moje szczęście szybko się skończyło- ciąża obumarła w 7 tyg i miałam łyżeczkowanie. Później, ponad rok staraliśmy się o dzidzie ale nic nie wychodziło. Zaczęliśmy się badać i wyszła mi najpierw wrogość śluzu a później niedrożność obu jajowodów :( totalnie się załamałam po tej diagnozie i dopiero w styczniu tego znalazłam siły żeby spróbować jeszcze zawalczyć o nasze maleństwo. Ja leczę się w Warszawie. Pozdrawiam Was cieplutko i trzymam bardzo mocno kciuki za największe marzenie kazdej z Was :)
Czesc Paik ja rownniez poronienie w 7 tygodniu i teraz czekam na ivf. w ktorej klinice w Wawie sie leczysz? :)
 
Witaj, czy tez masz takie wrażenie ze niedrożne jajowody są konsekwencja łyżeczkowania? Ja nigdy nie miałam zapalenia przydatkow ani niczego podobnego co by mogło ta niedrożność tłumaczyć :/ chyba ze zrosty porobiły się same z siebie- nie znam się na tym. Ja nie podjęłam się laparoskopii tylko zdiagnozowali mi je w badaniu drożności
Sama nie wiem , ale dużo czytałam o clomifenie i często spotykałam się z opinią że to on może być powodem ciąż pozamacicznych - tzn jest podwyższone ryzyko ciąży pozamacicznej. Ale co jest prawdą...? ;)
 
reklama
A czy powiedziałaś im że to ciąża z in vitro?O ile to takowa.Bo słyszałam, że jak z in vitro to odrazu kierują do konsultanta do szpitala z powodu wysokiego ryzyka. Może warto byłoby spróbować.
oczywiscie,ze mowilam ,ze to ciaza z in vitro ale nie ma to znaczenia.robilam in vitro w Polsce wiec w ich klinikach nie ma chyba dla mnie miejsca
 
Do góry