no tez bym tak chciala,ale ja tu pracuje i za tydzien musze juz wrocic do pracy.in vitro mialam w Gdyni ale wrocilismy 3 dni po transferze bo moj juz wracal do pracyNo wiem. Dlatego robiłam wszystko żeby zajść w ciążę zajść w Polsce. Mąż teraz tam wrócił, ale ja zostałam. Jestem sama, to prawda, ale jakoś pewniej czuje się w Polsce.
reklama
M@gda
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2017
- Postów
- 8 481
No to dobrze :-) ja dzisiaj też padlam na dwie godziny może taki dzień. A boli się może kręgosłup? i może masz skurcze ud tak mi się dzieje z tymi nogami od 2 godzin. Trochę boję się tych bólów pleców
Bola... Ale mnie często bolą, bo siedze dużo w pracy. Więc to nie jest miarodajne.
Ja jak bylam u ginekologa polskiego w polskiej klinice w UK to mi powiedzial ze jak zdecyduje sie na ivf w UK to po transferze mam przyjsc do niego po leki ktore stosuje sie po ivf bo w angli nie daja nic bo nakladaja na naturalne zagnieżdżenie (nie wiem czy to prawda) jak mi sie uda to tez bede przerażona faktem ze zainteresuja sie moja ciążą dopiero po 12 tyg.Kurcze czytając wasze posty zaczynam panikowac, bo ja zaraz wracam do UK.
Nauczony jestem kompetentnej opieki, aż strach myśleć o opiece która opisuje cie :/
Nataliaa93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2016
- Postów
- 575
Akurat ból pleców to chyba dobry objaw, mnie bolą do teraz a już 20 dpt będzie Dobrze kochana, kolejne bliźniakiNo to dobrze :-) ja dzisiaj też padlam na dwie godziny może taki dzień. A boli się może kręgosłup? i może masz skurcze ud tak mi się dzieje z tymi nogami od 2 godzin. Trochę boję się tych bólów pleców
przepraszam,ze pytam ale mialas plamienia przed poronieniem czy stalo to sie nagle?bolaly Cie plecy?czulas,ze cos jest nie tak?Czesc Paik ja rownniez poronienie w 7 tygodniu i teraz czekam na ivf. w ktorej klinice w Wawie sie leczysz?
Mala218
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2014
- Postów
- 83
Ja jak bylam u ginekologa polskiego w polskiej klinice w UK to mi powiedzial ze jak zdecyduje sie na ivf w UK to po transferze mam przyjsc do niego po leki ktore stosuje sie po ivf bo w angli nie daja nic bo nakladaja na naturalne zagnieżdżenie (nie wiem czy to prawda) jak mi sie uda to tez bede przerażona faktem ze zainteresuja sie moja ciążą dopiero po 12 tyg.
Ja na szczęście podchodzilismy PL i jeszcze jestem aż do pierwszej bety żebym mogła w razie powodzenia obstawic się lekami.
no tak tu niestety jest.nic nie mozesz zrobic i ta bezsilnosc bardzo męczy zwlaszcza jak cos sie dzieje co Cie martwi.ja dzwonilam,prosilam a oni mi bardzo milo odpowiadaja ze to za wczesnie ,ze jeszcze jest czas na pierwsza wizyte. przestalam w koncu dzwonic bo tylko nerwy tracilamJa jak bylam u ginekologa polskiego w polskiej klinice w UK to mi powiedzial ze jak zdecyduje sie na ivf w UK to po transferze mam przyjsc do niego po leki ktore stosuje sie po ivf bo w angli nie daja nic bo nakladaja na naturalne zagnieżdżenie (nie wiem czy to prawda) jak mi sie uda to tez bede przerażona faktem ze zainteresuja sie moja ciążą dopiero po 12 tyg.
Wiem co czujesz, nie wiem gdzie to ja czytalam ze ktos pisal zeby u gp ugrac jakies badania na ktore nie chce dac to przyjsc z polskim tlumaczem ale czy to dziala to nie wiem :/ podobno troche inaczej patrza na ciebie. Ale prawda taka ze oni maja swoje zasady leczenia.no tak tu niestety jest.nic nie mozesz zrobic i ta bezsilnosc bardzo męczy zwlaszcza jak cos sie dzieje co Cie martwi.ja dzwonilam,prosilam a oni mi bardzo milo odpowiadaja ze to za wczesnie ,ze jeszcze jest czas na pierwsza wizyte. przestalam w koncu dzwonic bo tylko nerwy tracilam
reklama
anetka303
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2015
- Postów
- 2 650
Przykro mi, nie wiem nawet co napisać.Dziekuje. Mam nadzieje ze u ciebie wszytko ok że ustaly plamienia. Wierze że za pare miesiecy bedziesz pomykac z wozeczkiem.
[emoji127] 28.10.2017
Podziel się: