Koniczyna82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Wrzesień 2016
- Postów
- 2 657
Mi powiedział, ze rozmrażają w dniu transferu.czyli krew sie robi?czy testy owulacyjne?czy usg co 2 dni?bedzie pewnosc kiedy pecherzyk peknie?
jak bylam w poprzednim cyklu w 13dc to powiedziala ze jeszcze ze dwa dni...i dopiero od tego momebtu rozmrazaja i czekaja 3 dni?bardzo sie boje ze nie trafimy w to cholerne okno
Generalnie naturalny może byc całkiem naturalny albo "podrasowany" i owulka jest wywołana zastrzykiem. Ja jestem na całkowicie naturalnym.
To zależy kiedy i co będziesz miec badane. Tzn najpierw usg i na jego podstawie (pęcherzyk) moj stwierdza czy robimy hormony czy jeszcze za wcześnie w cyklu. Na moje oko nie było jeszcze wyraźnego skoku LH (24-48h przed owulacją jest a progesteron był ledwo co, estradiol z granicy fazy owulacyjnej. No i endo musi być ładne. Ja miałam zrobione w 16 dniu i niby pękał ale hormony na to nie wskazywały i dlatego przyszłam 2 dni poźniej. Chciał mieć pomiar z mniej więcej owulacji. I od dnia owulacji liczy sie dni do transferu. A 2-3 dni po owulacji kazał mi zbadać progesteron sam zeby sprawdzić czy przyrasta.pewnie jak by źle przyrastał to albo bym dostała zewnętrzne albo transfer by sie przełożyło. Ale przyrastał i nie dostaje progesteronu dodatkowo.