reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Witam. Dawno mnie nie bylo ale podczytuje sobie co tutaj sie u Was dzieje dziewczyny. Nie chciałam się odzywać dopóki sytuacja się nie unormuje żeby nikogo niepotrzebnie nie straszyc. U nas w 13tyg zauważono początki ttts czyli podkradania pomiedzy bliźniakami i tak od 15tyg co tygodniowe kontrole aż w 19 wylądowaliśmy na zabiegu laserowym w Hamburgu bo większy miał juz 10cm wod a mały 1,5cm. Zabieg się udał oboje maluszków go przeżyło (byłam 1000 pacjentka tamtego dr w tym szpitalu wiec nawet ciacho było) w 21tyg 13dni po zabiegu małemu zaczęło przybywać wod na co czekaliśmy i juz jest 2cm czyli w normie [emoji110][emoji7] jutro kolejna kontrola, maluchy daja się coraz bardziej we znaki a mama zaczyna buszowanie na wyprzedazach i kompletowanie wyprawki [emoji1]U nas polowa 22tyg i 10kg na plusie trzymam kciuki za Was wszystkie [emoji110][emoji110] aby ten nowy rok był tym rokiem kiedy zobaczycie 2 piekne kreski na testach a pozniej bijace serduszka na badaniach a na koncu przytulicie Wasze kruszynki [emoji179][emoji7][emoji8] Ja juz na sama myśl o utracie brzuszka się smuce ale jeszcze troszkę czasu z nim spędzę [emoji179] a to moj brzunio który kocham tak samo mocno jak i jego zawartość [emoji7]
1483397218-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
Hej kochana dobrze ze operacja sie udala i wszystko dobrze sie skonczylo :*
A brzusio piekny kilogramy niewazne :)
 
reklama
Pieknych widokow i samych dobrych wiadomosci na wizytach :)
Milego dnia wszystkim
A ja chora w lozku buuu
Hussan prawda wredna ta zima nie mogla w swieta ladnie swiat przyozdobic. No ale nic niech teraz sie rozkreci bo juz z ta pogoda nie da sie wytrzymac :)
 
A mogłabyś odpowiedzieć co Cię dokładnie denerwowało? i u kogo się leczysz?
Tak zrobię poproszę o numery do wszystkich, jakoś przez tą wizytę pierwszą jestem wyjątkowo dobrze nastawiona. Dobrze, że te cenniki uaktualnili bo no ludzie chcą wiedzieć co i jak, szczególnie jeśli chodzi o kase. W ogóle mi ta babeczka koordynatorka powiedziała, że jeśli np. wykupuje jakiś pakiet i nie ma danej procedury czy zabiegu to oni nie liczą tego. Czyi rozliczasz się za to co rzeczywiście jest wykonane ;)

Dr. R
Denerwowało mnie, że jestem traktowana mega taśmowo. Pierwsza wizyta "wyczerpująca" a kolejne kilkuminutowe, dosłownie zdążałam się rozebrać, ubrać, zapinając spodnie dyktować dane do recepty i nawet się nie orientowałem kiedy byłam na zwnątrz. Lekarz wyjątkowo nie mówiący nic bez pytania a ja z tego pośpiechu zapominałam o co miałam spytać. Ale wzięłam się na sposób, spisuję sobie pytania wcześniej na kartce i nie wstaję od stołu dopóki wszystkich punktów nie odhaczę ;) No i na wszystko odpowiada wyczerpująco jak już zapytam. A wizyty praktycznie wszystkie poza pierwszą wpisuje jako monitoring cyklu co oznacza wizytę 10min ale płatną 100zł a nie 150 jak "kolejna wizyta niepłodnościowa". Tak czy inaczej jak się nie dopytasz to nie usłyszysz np. Ile ci się jajek wylęga podczas stymulacji, o ich wielkości nie wspominając itd. Dowiesz się tylko ze masz dawkę taka a taką i kolejne spotkanie za 2 dni, do widzenia ;)

O tym, ze nie ma pakietu tylko płaci się osobno dowiedziałam się na 3 wizycie dopiero bo na stronie były całkiem nie aktualne informacje. O pakiecie właśnie. Jak się dopytywałam o cennik to mi pani w recepcji nabazgrana pare cyfr na karteczce biurowej i to był "cennik".
,
Tak naprawdę zdenerwował mnie luźnym podejściem do danych "mniej istotnych" ale ważnych. Np. do poziomu TSH. On ma podejście ze jak jest TSH 3 to znaczy w normie i koniec kropka. A większość lekarzy, embriologów i endokrynologów mówi, ze to bardzo ważne żeby zbić do poniżej 2 przy staraniach. No i zlecił mi to tsh oczywiście, wynik był 3, chciałam wyrównać wiec poszłam do endo i dostałam leki na zbicie, poinformowałem go jakie i ile i czy brać. Odpisał, ze mogę brać. A na kolejnej wizycie po miesiącu jak juz zaczęłam stymulację zorientowałam się ze przecież nie sprawdził mi tego tsh czy jest juz dobre. No to zrobiłam sama, wyszło ze nawet nie drgnęło ( na początku endokrynolog dała małą dawkę na próbę). Wiec w nerwach na wizycie 2 dni potem -przy stymulacji są częste wizyty- mowię mu o tym tsh a on mi wprost powiedział ze dla niego podwyższenie do 3 jest nie istotne i w normie i myśle ze w ogóle by się nim nie zajmował jak bm sama nie poszła do endo. Troszkę się pospinalismy. No ale że ja i tak miałam transfer odroczony to uparłam się ze nie podejdę do crio do momentu aż mi tsh nie spadnie (ładnie się zbiło po podwyższeniu dawki)
Takich " nie istotnych" rzeczy było więcej, np. Kazał mężowi nie robić badania nasienia bo ma sprzed paru miesięcy (maż od roku robił co 3 miesiące rozszerzone) no ale maż zrobił sam dla siebie, okazało się ze parametry mocno spadły a dodatkowo zaraz po badaniu mocno się rozchorował, zapalenie krtani, oskrzeli, antybiotyki. Przyszliśmy przed stymulacja i pytamy czy nie radzi poczekać troche bo bardzo spadły parametry - 0,8% prawidłowej morfologii no i to choróbsko a dla niego nie miało to znaczenia bo nigdy nie wiadomo czy nie będzie gorzej. Uważam, ze powinien nam poradzić odczekać ze dwa cykle żeby maż do siebie doszedł a ja tsh wyrównała a nie na rapu capu jechać z koksem. I byłam pewna ze zleci IMSI przy takich parametrach nasienia a on zdecydował, ze ICSI wystarczy. No i wystarczyło, ale dużo w tym szczęścia i szczerze to martwię się jak te moje blasteczki bedą się rozwijać, żałuje że plemniki nie były wybierane dokładniej przy IMSI. No ale zobaczymy.
Tak czy inaczej teraz na wizytach czuje się już ok, wiem czego się spodziewać, wiem ze muszę o wszystko się sama dopytać bo nie dowiem się zupełnie niczego o tym dlaczego, po co, skąd taka a nie inna decyzja. I twardo siedzieć przy biurku aż do otrzymania wszystkich odpowiedzi ;) wiem, ze w razie co odbierze telefon i odpisze na maila. Raz odpisał dosłownie 2 słowami ale za to odpisał szybko. Polecam panią embriolog jak by co. Bardzo ludzka, pomocna, warto z nią pogadać żeby się dowiedzieć o zarodkach czegoś więcej.


PGS, 5 zdrowych blasteczek na mnie czeka, od stycznia pierwsze crio :)
 
Pieknych widokow i samych dobrych wiadomosci na wizytach :)
Milego dnia wszystkim
A ja chora w lozku buuu
Hussan prawda wredna ta zima nie mogla w swieta ladnie swiat przyozdobic. No ale nic niech teraz sie rozkreci bo juz z ta pogoda nie da sie wytrzymac :)

Gosia nie marudź, będziesz mieć pięknie na długi weekend 3Królików ;) Tylko weź wyzdrowiej żeby jak przyzwoity człowiek bałwana zdążyć ulepić ;) ;) ;)

Trzymaj się chorowitku. To wirtualna herbatka ode mnie
[emoji477]️


PGS, 5 zdrowych blasteczek na mnie czeka, od stycznia pierwsze crio :)
 
Ambicja
[emoji175][emoji175][emoji175] bim bam bom :)

Rybko, dzis liczę na sesję foto! Jak by jakiś usg się trafiło to pochwał się koniecznie :)

PGS, 5 zdrowych blasteczek na mnie czeka, od stycznia pierwsze crio :)
 
Pieknych widokow i samych dobrych wiadomosci na wizytach :)
Milego dnia wszystkim
A ja chora w lozku buuu
Hussan prawda wredna ta zima nie mogla w swieta ladnie swiat przyozdobic. No ale nic niech teraz sie rozkreci bo juz z ta pogoda nie da sie wytrzymac :)
Ooo Gosiu to dobrze zabalowalas w Sylwestra i teraz wylazi chorubsko. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia. Ja juz sie ogarnelam i tez wlaze do lozka ale z innego powodu musze troche sie przespac bo zasypiam na siedzaco bo moj maluszek dzis w nocy tak tancowal ze pol nocy nie spalam.
 
reklama
Dziękuję Dziewczyny ja wizytę mam dopiero dopiero 21 także cały dzień jeszcze czekania przede mną :) zdjęć nie obiecuje no zależy jak tam moi chłopcy będą się zachowywać ,bo oni to lubią baraszkowac jak mam wizytę a wieczorem to już wogule trening na całego :) mam nadzieje ze mija szyjka jaka była taka jest i nie będę musiała odwiedzić szpitala :) Ambicja pięknego widoku bijące go serduszka :)
 
Do góry