reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ola trzeba myśląc za wszasu dziękuję ze to napisałaś bo dużo mi nie zostało do porodu i musze tez myśleć co po będzie z blizniakami jest co robić wiec ciąży rok po roku raczej nie planuje a liczyć na chybił trafił to nie na moje nerwy :)
 
reklama
1kg? Ale wymiotujesz, czy jak? [emoji6]
Ja już 5kg przytyłam, ale trochę to rozumiem bo zaczęłam jeść.. wcześniej chodziłam wiecznie głodna,a pierwsze 2 miesiące to jadłam sporo, w szczególności zasmakowało mi pieczywo i to białe, które wcześniej jadłam okazjonalnie..no nic, przejdę na razowy [emoji6]

Ciesz się że dopiero 1 kg, ja już od stymulacji nie mieszczę się w żadną kurtkę zimową...o płaszczach nie wspomnę. Moja mama zawsze się krzywiła że ja mam wszystko tak na ulał, teraz też się dziwię, jak można kupować tak wszystko bez centymetra luzu...




I IVF - mój Bąbelek ma 12 tygodni [emoji173][emoji703][emoji480][emoji304][emoji184][emoji320][emoji322][emoji324][emoji318]

Źle napisałam jestem tydzień po Tobie
Ja w czerwcu skończyłam dietę schudłam do 57 po stymulacji przybyło 5.5 kg w ciąży 2.5 czyli wynik na dziś 65 kg :errr:
 
A ja niestety brałam i jak się okazało po czasie miałam źle dobrane czułam się po nich dobrze ale były to tabletki dla kobiet które nie chcą już mieć dzieci i lekarza nie zdziwiło nawet ze jak wyjechałam na pół roku do Londynu i nie brałam tabl to nie miałam okresu przez te pół roku i potem nawet po dużych dawkach luteiny przez trzy miesiące tez nie i zapisał znowu te tabletki żeby wziąść aja głupia tez nie wnikalam aż chciałam dziecko
 
Hess z Tobą i tak mam w miarę stały kontakt, więc nie udawaj takiej zaskoczonej :D lepiej powiedz mi, kiedy robisz rodzeństwo? :D
Tola32 wspaniale, że Wam się udało! Tylko niepokoi mnie termin porodu, z dziećmi wszystko dobrze? Długo były w inkubatorze? Jak wygląda ich skorygowany tydzień? Nadrabiają wagą? Oby było dobrze :)
Peugeotka36 tak, za pierwszym razem się udało. Co prawda było z crio, bo doświadczyłam hiperstymulacji i kilka dni poleżałam w szpitalu myśląc, że wysadzi mi jajniki (nie mogłam oddychać, ruszać się i ogólnie myślałam, że umieram), ale miesiąc później zgłosiliśmy się na transfer i 7 dni później były dwie kreski na teście :) ciąża nie należała do najłatwiejszych (Hess pamięta ;) ) - co chwile lądowałam w szpitalu, a to poronienie zagrażające, od 27. tygodnia zaczęłam rodzić, w 35. już miałam rozwarcie na 2 palce, a zakończyło się cesarką w 38+4 :) Mała zdrowa, choć jedną dobę leżała na oddziale neonatologii, mam nadzieje, że teraz będzie łatwiej, chociaż nie powiem, paraliżuje mnie strach przed porodem, bo w sumie doświadczyłam wszystkiego co najgorsze z SN i CC. Przepraszam, że straszę, ale ja miałam bardzo ekstremalny przypadek i mało która dziewczyna może pochwalić sięp podobnymi doświadczeniami ;)

Rybka14 z jednej strony zazdroszczę bliźniąt, bo sama chciałam, dwa za jednym zamachem :D ale z drugiej - spore wyzwanie! mam nadzieje, że lekko Ci w ciąży. I tak, czas szybko leci, więc lepiej teraz już wszystko sobie zaplanować :)
 
Ja już po wizycie i wiem co mnie tak okropnie boli mam jakąś torbiel krwotoczną ale lekarz jakoś specjalnie się tym nie przejął i dostałam receptę na estrofem i encorton jak tylko dostane okres to startujemy. Jak mam takie leki to jest cykl stymulowany? Bo z szoku o tej torbieli nie dopytalam
 
Olu jakoś tak wyszło przy pierwszym podejściu zaraz po punkcji chcieliśmy dwa kropusie i tak też było nic nie wyszło zostały nam dwie blastki i do crio wzięliśmy jedna a ze nie chciała być samotna w brzuchu to się podzieliła i tak oto będzie dwóch chłopaków z jednej blastki jest to wyzwanie bo to też nie łatwa ciaza z jednym łożyskiem na dwoje dzieci tzw jednokosmowkowa na szczęście dwuowodniowa co dało nam szansę na przeżycie dzieci z 35% na 75% jestem od początku ciąży na wizytach co 2 tyg i rozwiązanie między 32 a 36 tc narazie bez komplikacji bez plamien krwawienien wizyt w szpitalu wiec super i oby tak dalej a po porodzie to już będzie inna bajka byleby dzieci były zdrowe to zdrowe reszta dam radę :)
 
I jestem juz gotowa musze tylko spakować torbę do szpitala i mogę rodzic :) wszystko jest już przygotowane tylko łóżeczko ubrać :)
 
OlaSzy - oj pamiętam, pamiętam Twoją ciążę...
Mamy zamrożone 2 zarodki, myślę by po nie wrócić np w październiku. Wojtek we wrześniu będzie miał rok, to można będzie myśleć o rodzeństwie. Tylko pewnie będę musiała najpierw zrezygnować z kp. Wszystko przed nami!![emoji2]
 
reklama
Do góry