reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Nie poddawaj się u nas również niepłodność idiopatyczna pierwsza ciaza wiele lat temu dziecko żyło miesiąc a od 6 lat 7 iui potem ivf pierwsze nieudane 2 podejście crio i dwa chłopaki w brzuchu na wiosnę rodze

Nie poddawaj się u nas również niepłodność idiopatyczna pierwsza ciaza wiele lat temu dziecko żyło miesiąc a od 6 lat 7 iui potem ivf pierwsze nieudane 2 podejście crio i dwa chłopaki w brzuchu na wiosnę rodze
Super Rybko. Mocno trzymam za Was kciuki :)
 
reklama
Kasiu wierze w Boga to i w cuda wierze ;)
Tez powiedziałam do męża ze jak po tej stymulacji nic to .... wytne wszystko w pizdu :errr: co mi tam będzie dyndac.
Torbiel ma teraz 6 cm i franca boli. ....
Gorzej ze zrostami na jelitach - ich wyciąć nie mogę. ....:o
Zycie. ......
Buziaki dla Twojej kruszynki
 
Tez miałam dwie operacje usuwania torbieli i wiem ze to nic przyjemnego tymbardziej ze każda kolejna operacja zmniejsza szanse na ciąże poprzez blizny i zrosty.
O dziecko staramy sie 3 lata. Jestem zła na siebie ze wcześniej sie nie zabraliśmy dlatego wszystkim teraz doradzam zeby nie zwlekali :no2::happy2:
Tez mam momenty ze przeklinam swoje ciało za to ze jest takie "upośledzone" ale musze życ z nim bo jedynie to ciało jest w stanie spełnić moje marzenie. Wiec chociaż kłócę sie z nim często to zawsze dochodzimy do porozumienia....ze jest tak,a nie inaczej i zarówno ja, jako ja i ja, jako moje ciało musimy dac z siebie wszystko zeby sie udało :-) :)
Wiem ze jest ciezko, wiem ze najłatwiej byłoby sie tego pozbyć, życ bez bolu i bez poczucia ze kogoś sie zawiodło. Ale zanim którakolwiek z nas to zrobi to musimy wiedziec ze juz naprawde, naprawde, naprawde wyczerpaliśmy wszystkie mozliwosci.
Głowa do góry :rolleyes:
 
Mi sil dodala moja siostra, ktora zachodzila naturalnie, ale... 5x poronila. Mowila, zebym zrobila wszystko, co w mojej mocy, zebym za 10 lat, nawet jesli sie nie uda, wiedziala, ze wykorzystalam swoja szanse. Jak myslalam o pieniadzach, to tez myslalam, ze w koncu kiedys sie to skonczy, wyjdziemy z tego. Najwazniejsze bylo dla mnie nastawienie na cel, mimo, ze sil psychicznych brakowalo. Ja przy 6ym razie dawalam sobie 2% szans, a... udalo sie. Najbardziej typuje u siebie immunologie, choc tego nigdy nie wiadomo. Ciekawe czy uda mi sie wydrzec od losu jeszcze jednego dzidziusia...
Jeszcze jedna rada, od wiecznej staraczki, moim zdaniem trzeba szukac rozwiazan dla samej siebie. Czytac fora o in vitro. To glupie, ale lekarze... no nie slyszalam, zeby ktos powiedzial, ze znalazl lekarza, ktory potraktowal go personalnie, przejrzal badania, powiedzial co jeszcze mozna zrobic. A moze jest gdzies taki lekarz? Ja szukalam gdzie moge cos jeszcze poprawic, niedawno wpadlam na to, ze moge miec insulinoopornosc, a ona tez przeszkadza w zajsciu, no i ja mam. Nikt mi tego badania sam z siebie nie zlecil...
 
reklama
Tez miałam dwie operacje usuwania torbieli i wiem ze to nic przyjemnego tymbardziej ze każda kolejna operacja zmniejsza szanse na ciąże poprzez blizny i zrosty.
O dziecko staramy sie 3 lata. Jestem zła na siebie ze wcześniej sie nie zabraliśmy dlatego wszystkim teraz doradzam zeby nie zwlekali :no2::happy2:
Tez mam momenty ze przeklinam swoje ciało za to ze jest takie "upośledzone" ale musze życ z nim bo jedynie to ciało jest w stanie spełnić moje marzenie. Wiec chociaż kłócę sie z nim często to zawsze dochodzimy do porozumienia....ze jest tak,a nie inaczej i zarówno ja, jako ja i ja, jako moje ciało musimy dac z siebie wszystko zeby sie udało :-) :)
Wiem ze jest ciezko, wiem ze najłatwiej byłoby sie tego pozbyć, życ bez bolu i bez poczucia ze kogoś sie zawiodło. Ale zanim którakolwiek z nas to zrobi to musimy wiedziec ze juz naprawde, naprawde, naprawde wyczerpaliśmy wszystkie mozliwosci.
Głowa do góry :rolleyes:
Ciężko mi czasem mieć głowę do góry bo przez 3 stymulację uzyskałam 1 zarodek. ....
Są rzeczy przy in vitro które można naprawić ale. .. nie da się zrobić zarodka przy braku odpowiedzi na stymulację ( braku dojrzałych jaj )
Ale jeszcze dam sobie -nam 1 szanse
 
Do góry