reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Czasami brakuje sil,ale to sa takie male dolki, szybko sie podnosze i dalej do przodu. Poki jest nadzieja nie poddaje sie :)
Nie poddawaj ja też myślałam, że jak się dowiedziałam o chorobie taty to się nie podniosę a za pół roku okazało się że tak samo chora ciężko mama a za kolejne dwa miesiące, że nie mam innego wyjścia jak In Vitro i to jeszcze w trybie natychmiastowym i się podniosłam i Ty i inne dziewczyny dacie radę ba damy radę ! :)
 
Hej dziewczyny jestem po wizycie w klinice. Pani powiedziała, że na laparoskopii i histeroskopii wszystko wyszło ok i że możemy przystępować do procedury. Dała mi i mężowi mnóstwo badań, które już wykonaliśmy czekamy na wyniki. Jeśli wszystko będzie ok to dostaliśmy propozycję żeby w Wigilię bo tak by wypadło lub w 1 dzień Świąt był transfer bo tak wypadnie jak wszystko będzie ok oczywiście. Noi mamy się zastanowić czy tak chcemy tak na Święta. Generalnie jestem zaskoczona, że tak wszystko szybko się dzieje.

Ja bym szła za ciosem! A może akurat dostaniecie prezent świąteczny? :)
 
Nie poddawaj ja też myślałam, że jak się dowiedziałam o chorobie taty to się nie podniosę a za pół roku okazało się że tak samo chora ciężko mama a za kolejne dwa miesiące, że nie mam innego wyjścia jak In Vitro i to jeszcze w trybie natychmiastowym i się podniosłam i Ty i inne dziewczyny dacie radę ba damy radę ! :)
Przykro mi z powodu rodzicow :( tak,zycie lubi czasem dowalic. Trzymam mocno kciuki by wszystko sie ulozylo. :*
 
Przykro mi z powodu rodzicow :( tak,zycie lubi czasem dowalic. Trzymam mocno kciuki by wszystko sie ulozylo. :*
Ojj lubi niestety będzie dobrze nie wolno się poddawać choć czasami już nie ma sił. Trzeba i popłakać, mięć pretensje do całego świata i tam do góry i trzeba i się pow wk..... ale trzeba się podnieść i iść dalej bo to nic nie zmieni, a nigdy nie wiadomo co jeszcze będzie na naszej drodze :*
 
Niestety latwo nie mamy. U nas nieplodnosc idiopatyczna. Zrobilam mnustwo badan i w Pl i w Niemczech u dr. Kciuka. I teraz tutaj. Trudne to wszystko.
Nie poddawaj się u nas również niepłodność idiopatyczna pierwsza ciaza wiele lat temu dziecko żyło miesiąc a od 6 lat 7 iui potem ivf pierwsze nieudane 2 podejście crio i dwa chłopaki w brzuchu na wiosnę rodze
 
reklama
Do góry