gosia321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2016
- Postów
- 10 117
Koenzym q10
reklama
Pixie_Dixie
Fanka BB :)
No my tez sie obawiamy co to bedzie i czy nie bedzie potrzeby przenoszenia sie za granice [emoji52]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Pierwsza stymulacja to trochę loteria nigdy nie wiadomo jak sie zareaguje na leki teraz juz powinno być lepiej. Na poprawę komórek dobry jest inofolic - saszetki.
sunrisea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2016
- Postów
- 655
Witajcie , laseczki 
tez przyszła moja kolej i piękne l4 się skończyło , siedzę w pracy i ciągle rozmyślam kurcze nie potrafię choć jednego dnia nie myśleć, zastanawiam się ile dostanę zwolnienia po transferze bo pracy nie mam spokojnej i w ogóle czy mój krop sue rozmrozi , same Doły mam.. i jeszcze te 12 okropnie długich dni
tez przyszła moja kolej i piękne l4 się skończyło , siedzę w pracy i ciągle rozmyślam kurcze nie potrafię choć jednego dnia nie myśleć, zastanawiam się ile dostanę zwolnienia po transferze bo pracy nie mam spokojnej i w ogóle czy mój krop sue rozmrozi , same Doły mam.. i jeszcze te 12 okropnie długich dniAniaCh83
Fanka BB :)
Nie chciałam pisać szczegółów, zeby Was nie stresować dodatkowo, każdy ma swoje zmartwienia. Miałam dzis dodatkowe usg, wg ktorego dziecko jest jesCze mniejsze niz wczoraj, a przeziernosc ciut większa. Dostałam tez wyniki testu pappa, ZDown - 1:40; Z Edwards - 1:17; Z Patau - 1:8... raczej nie ma szans na nieporozumienie ... ale nadzieja umiera ostatnia.
Milagros, to Ty robiłaś diagnostykę perinatalna ? Mam kilka pytań...
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
kreatola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2016
- Postów
- 595
Czy tylko ja mam tak Banie zryta ??? Dzień w dzień myśleć ??? Mąż mówi że mam przestać
No co Ty? Wszystkie tak mamy, a ja na pewno.
Ja czekam na usg, żeby serduszko zobaczyć - w zeszłym roku nie miałam tego szczęścia.
I myślisz, że co? Że nie zastanawiam się co dwie minuty, co mi lekarka powie? I co ja zrobię, jeśli znowu usłyszę: Niestety nie mam dziś dla pani dobrej wiadomości... Logika to jedno, bo dziś wiem, że wszystko może się przytrafić, ale wcale mi to nie pomaga. Nie da się nie martwić, nie da się nie myśleć - to najważniejsze chwile naszego życia, największe marzenie.
A mój mąż to samo, faceci inaczej to przeżywają. Poza tym nigdy nie zrozumieją, co my przechodzimy. Nie potrafią wbić sobie do tych męskich łbów, że nieważne, ile osób, lekarzy i Bóg wie jakich autorytetów nam potwierdzi, że to nie nasza wina i my nic źle nie robimy, i że nie mamy na to wpływu, i nawet jak się staramy to może wszystko wziąć w łeb - nieważne, bo my czujemy się odpowiedzialne i nie ma znaczenia, czy chodzi o samą komórkę jajową, zarodek, płód.
Także nie, nie tylko Ty masz "banie zrytą".
Ostatnia edycja:
Wg mnie jest to bardzo prawdopodobne...
strasznie przykre, aż szkoda rozwijać temat...Jarosław mnie prześladuje, pierw zablokował mnie z działka, z kredytem hipotecznym, a teraz jeszcze to go uwiera...
Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
gosia321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2016
- Postów
- 10 117
Aniu wierz w to ze bedzie dobrze. Tule mocno :*
reklama
Hooope86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2016
- Postów
- 1 134