reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Haha, Antoś było moim absolutnie wymarzonym jeszcze od LO. Tyle, że w międzyczasie stało się ono najbardziej popularnych imion, a w niektórych latach nawet nr 1 na liście. Wszędzie Antki. Poza tym mojemu mężowi kojarzyło sie z kimś, kogo nie lubił.

U mnie właśnie większość znajomych ma już dzieci i to zwykle 2. Obydwoje jesteśmy z rocznika 82. W rodzinie dzieci za dużo nie ma bo u męża nie ma młodych ludzi z którymi byśmy utrzymywali kontakt, ma siostrę w naszym wieku ale ona jest odkąd pamietam sama. Mój brat cioteczny (też. nasz rocznik) ma 4latkę a reszta młodych dzieci ma dopiero rzec sobą - studia albo świeżo po. Mam o 8 lat młodszego brata, 26 lat. Tylko patrzeć aż mnie prokreacyjne prześcignie bo mają z dziewczyną coraz poważniejsze plany.


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
Hej a mnie juz doslownie wszyscy przescigneli. Mam 3 chrzesniakow. Rodziny nam sie powiekszaja co rusz. Kolezanki jiz po 2 maja iiii....najbardziej denerwuje mnie jak mi mowia...ty to masz dobrze niczego na glowie bo dzieci nie masz ciesz sie poki nie masz baw sie a ja slucham I ryczec sie chce od 6lat probuje I nic mam tak psychike nastawiona na bycie mama ze od ,6lat wlasnie nie mam ochoty juz na imprezowanie jak za gowniarza. Kolezanka nawet jedna ma okres raz na 2 miesiace nie wiedziec czemu wszystko rozregulowane I w ciaze zaszla gdzie maz wyjezdza za granice I robi to raz na.miesiac. ale zycie niesprawiedliwe. Opowiada ze naprawde nie wie jak to sie stalo a mnie to w serce kluje. :(

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Hej a mnie juz doslownie wszyscy przescigneli. Mam 3 chrzesniakow. Rodziny nam sie powiekszaja co rusz. Kolezanki jiz po 2 maja iiii....najbardziej denerwuje mnie jak mi mowia...ty to masz dobrze niczego na glowie bo dzieci nie masz ciesz sie poki nie masz baw sie a ja slucham I ryczec sie chce od 6lat probuje I nic mam tak psychike nastawiona na bycie mama ze od ,6lat wlasnie nie mam ochoty juz na imprezowanie jak za gowniarza. Kolezanka nawet jedna ma okres raz na 2 miesiace nie wiedziec czemu wszystko rozregulowane I w ciaze zaszla gdzie maz wyjezdza za granice I robi to raz na.miesiac. ale zycie niesprawiedliwe. Opowiada ze naprawde nie wie jak to sie stalo a mnie to w serce kluje. :(

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Masz rację! Zupełnie nie wiem, jak ludzie mogą być tak nieczuli... Jak ktoś się decyduje to dlatego, że woli mieć dzieci, niż się bawić całe noce... Mnie też strasznie denerwują takie komentarze.

Komentarze przy naszych próbach posiadania drugiego dziecka też były niewybredne. Po poronieniu w zeszłym roku połowa mojej rodziny ze strony męża podkreślała, że no przykro, ale to nic tak strasznego, bo już mamy córeczkę. Kurczę, no, to nie jest tak, że chcę mieć drugie, przechodzę przez wszystko (zastrzyki, ciągle wizyty, masę leków etc.), bo akurat nie mam nic lepszego do roboty, ja naprawdę chcę mieć drugie dziecko. Koleżanka z pracy męża powiedziała do niego, jak poroniłam: no ale zastanówcie się jeszcze raz, czy na pewno chcecie mieć dwoje, bo z jednym stać was na wszystko, a z dwójką tak łatwo nie będzie. Nie wiem, czy bardziej mi przykro, czy wkurza mnie, że ktoś próbuje mi życie po swojemu układać.

A jeszcze wspomnę o mojej przyjaciółce, która w drugą ciążę zaszła prawie tuż po tym, jak skończyła mówić zdanie: może spróbujemy mieć drugie... No i największy ryk, że drugi chłopak będzie pewnie... Ale przy okazji ciągle podkreśla: Wam też się w końcu uda.... Dzięki, ale to nie pomaga.
 
Hej a mnie juz doslownie wszyscy przescigneli. Mam 3 chrzesniakow. Rodziny nam sie powiekszaja co rusz. Kolezanki jiz po 2 maja iiii....najbardziej denerwuje mnie jak mi mowia...ty to masz dobrze niczego na glowie bo dzieci nie masz ciesz sie poki nie masz baw sie a ja slucham I ryczec sie chce od 6lat probuje I nic mam tak psychike nastawiona na bycie mama ze od ,6lat wlasnie nie mam ochoty juz na imprezowanie jak za gowniarza. Kolezanka nawet jedna ma okres raz na 2 miesiace nie wiedziec czemu wszystko rozregulowane I w ciaze zaszla gdzie maz wyjezdza za granice I robi to raz na.miesiac. ale zycie niesprawiedliwe. Opowiada ze naprawde nie wie jak to sie stalo a mnie to w serce kluje. :(

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom



Oja, mi żadna koleżanka by nie powiedziała czegoś takiego. Przecież wiedza że bardzo pragnę dziecka, jak by mogły. No chyba że w taki sposób że dziś to mogę poszaleć, spotkać się na drinka czy coś bo przeciż lada chwila już nie będę mogła. I miedzy wierszami "nie smuć sie, wierzę że ci sie uda i to lada dzień"


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej a mnie juz doslownie wszyscy przescigneli. Mam 3 chrzesniakow. Rodziny nam sie powiekszaja co rusz. Kolezanki jiz po 2 maja iiii....najbardziej denerwuje mnie jak mi mowia...ty to masz dobrze niczego na glowie bo dzieci nie masz ciesz sie poki nie masz baw sie a ja slucham I ryczec sie chce od 6lat probuje I nic mam tak psychike nastawiona na bycie mama ze od ,6lat wlasnie nie mam ochoty juz na imprezowanie jak za gowniarza. Kolezanka nawet jedna ma okres raz na 2 miesiace nie wiedziec czemu wszystko rozregulowane I w ciaze zaszla gdzie maz wyjezdza za granice I robi to raz na.miesiac. ale zycie niesprawiedliwe. Opowiada ze naprawde nie wie jak to sie stalo a mnie to w serce kluje. :(

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
To jest właśnie paradoks, jedni raz w miesiącu i zaskoczy, drudzy dzień dnia przed owulacja, po owulacji...i dupa...



Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Masz rację! Zupełnie nie wiem, jak ludzie mogą być tak nieczuli... Jak ktoś się decyduje to dlatego, że woli mieć dzieci, niż się bawić całe noce... Mnie też strasznie denerwują takie komentarze.

Komentarze przy naszych próbach posiadania drugiego dziecka też były niewybredne. Po poronieniu w zeszłym roku połowa mojej rodziny ze strony męża podkreślała, że no przykro, ale to nic tak strasznego, bo już mamy córeczkę. Kurczę, no, to nie jest tak, że chcę mieć drugie, przechodzę przez wszystko (zastrzyki, ciągle wizyty, masę leków etc.), bo akurat nie mam nic lepszego do roboty, ja naprawdę chcę mieć drugie dziecko. Koleżanka z pracy męża powiedziała do niego, jak poroniłam: no ale zastanówcie się jeszcze raz, czy na pewno chcecie mieć dwoje, bo z jednym stać was na wszystko, a z dwójką tak łatwo nie będzie. Nie wiem, czy bardziej mi przykro, czy wkurza mnie, że ktoś próbuje mi życie po swojemu układać.

A jeszcze wspomnę o mojej przyjaciółce, która w drugą ciążę zaszła prawie tuż po tym, jak skończyła mówić zdanie: może spróbujemy mieć drugie... No i największy ryk, że drugi chłopak będzie pewnie... Ale przy okazji ciągle podkreśla: Wam też się w końcu uda.... Dzięki, ale to nie pomaga.

Bo prawda jest taka, że ludzie myślą, że powinni powedzieć coś "pocieszającego". I zwykle mówią takie bzdury, które nie pomagają a ranią jeszcze mocniej. Wiele razy słyszałam od matek, które straciły wyczekiwane dziecko ile bólu sprawia słuchanie takiego pocieszania, które ma wydźwięk w stylu " no już nie płacz bo czuje się przy tobie zakłopotana, poudawajmy że nic się nie stało, tego dziecka prawie nie było, przecież będziesz mieć następne, tak będzie łatwiej". Tak sobie myślę, że przydała by sie jakaś kampania społeczna dająca wskazówki jak się zachować. Gdzie by było wyjaśnione, że jak się chce pocieszyć a nie wie co powiedzieć to lepiej zamilknąć, przytulić i powiedzieć że jes bardzo przykro, złożyć kondolencje i tyle. Bez tej całej pseudofilozofii...



Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Rozpacz :-( mam jedną blastke klasy 2b :(

Ja jeszcze jestem zielona w temacie, zbliża się moje pierwsze podejście dopiero. Ale czytałam sporo na tym forum i nie jeden był tak przypadek gdzie jeden zarodeczek wcale nie o specjalnie wysokich numerkach wystarczył w zupełności... i to z nawiązką. Trzymajmy kciuki aby to był ten jedyny


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry