kreatola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2016
- Postów
- 595
Maz wściekły na mnie bo mówi że to moja wina bo jestem niedobra i w ogóle
Pomijając to że problem leży po jego stronie bo nasienie ma do d.....
Zgadzam się z Zojkazojką i Katką1234 - w stresie mówi się niestety różne nieprzyjemne rzeczy. Oczywiście tego typu sytuacja jest dla kobiet trudniejsza... Niemniej nie oznacza to, że nasi partnerzy jej nie przeżywają. Dla Twojego męża to też na pewno trudne, nie umie sobie poradzić z emocjami. Przykre, że tak zareagował, ale na pewno mówi takie rzeczy w przypływie negatywnych emocji, rozczarowania. Myślę, że czasem łatwiej jest złościć się na coś konkretnego - w tym wypadku niestety na Ciebie... Złość na taki mało zdefiniowany fakt "że się po prostu nie udało" jest ciężko przeżywać. Na pewno niebawem pożałuje swojej reakcji i dalej będziecie znowu walczyć wspólnie!
Pozdrawiam ciepło i pamiętaj - faceci są jak duże dzieci, musimy być bardzo wyrozumiałe, nawet gdy najbardziej chce nam się po prostu wyć!