Po co ty ta betę mierzysz jeszcze? Przeciez to totalna glupota. Od 1130 powinna być kontrola co tydzień. Pierw wizyta pecherzytkowa, potem zarodek i serducho. Zmień ty tego lekarza, bo albo pani ma przeczucie i nie potrafi Ci wytłumaczyć co jej się nie podoba. Albo jest niekompetetna, ale raczej to brak profesjonalizmu bije. Jak byl pechol i c. Zoltkowe to i zarodek powinnien byc a potem serducho. To pięknie rozwijajaca sie ciaza. Nie rozumiem tego stracha.. A progesteron to juz inna bajka. Jego niska wartość to tylko cyferki, jezeli nic się nie dzieje to wszystko działa jak powinno. A i ja miałam prg 36 i wyżej i poronilam.. Wiec daj spokój juz prg i becie. Teraz tylko usg.