Cześć Wam. Na początek Kamka strasznie mi przykro. :* ugryź jeszcze temat z KD... moze akurat. Trzymam kciuki :*
Czytam Wasza dyskusje na temat ciąży po in vitro. I nie mogę się zgodzić z większością. Dziewczyny ciąża z ivf jest ciążą podwyższonego ryzyka! I to nie ze względu na przebieg czy sposób poczęcia. Większość kobiet podchodzących do procedury, boryka się z różnymi schorzeniami. I to one powodują zagrożenie! Nie porównujmy macicy 25 latki z macica 25 latki z endometrioza! To jest ciaza szczególna. I nie o wymiar bilogiczny się tu rozchodzi.
Zwolnienie to indywidualna sprawa każdej kobiety. Ale pamiętajcie o problemach, które Wam towarzyszyły przy staraniach. I czy warto to narażać na rzec pracy i ideologii " ciaza to nie choroba".
Czytam Wasza dyskusje na temat ciąży po in vitro. I nie mogę się zgodzić z większością. Dziewczyny ciąża z ivf jest ciążą podwyższonego ryzyka! I to nie ze względu na przebieg czy sposób poczęcia. Większość kobiet podchodzących do procedury, boryka się z różnymi schorzeniami. I to one powodują zagrożenie! Nie porównujmy macicy 25 latki z macica 25 latki z endometrioza! To jest ciaza szczególna. I nie o wymiar bilogiczny się tu rozchodzi.
Zwolnienie to indywidualna sprawa każdej kobiety. Ale pamiętajcie o problemach, które Wam towarzyszyły przy staraniach. I czy warto to narażać na rzec pracy i ideologii " ciaza to nie choroba".