No z tego co czytałam to Twoja szwagierka jest jedyną w swoim rodzaju
Brak odpowiedzialności, że o instynkcie samozachowawczym nie wspomnę
Dziewczyny oczywiście nie neguje broń Boże Waszych obaw itp.
W mojej licznej rodzinie przeżywałam 10 ciąż razem z moimi siostrami,bratowymi. Perypetie bardzo różne, łącznie z porodami które ledwo przeżyli matka i dziecko. Jak mi się kiedyś uda, tez będę się martwila o utrzymanie. Chodziło mi bardziej o to,że z biologicznego punktu widzenia u każdej kobiety ciąża ma taki sam proces biologiczny,a możliwe inne perypetie czy powikłania.
Zresztą moja siostra tez ma za sąsiadów parę co się mnożą jak króliki,patologia totalna, alkohol itp
Szlag mnie trafia,kiedy dobrzy i odpowiedzialni ludzie maja takie problemy żeby mieć dziecko a tu są takie historie :/
Napisane na SM-G900F w aplikacji
Forum BabyBoom