reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny, tak się zastanawiam... to pytanie do tych z Was, które mają niedrożne jajowody- czy któraś z Was próbowała je udrożnić??
Czytałam teraz i oglądałam filmy jak można teraz wykonać taki zabieg i jestem ciekawa, czy miała któraś jakieś podejscie.
 
reklama
Jestem. Jest jeden bardzo dobrej jakosci i dwa kiepskie. Jutro sie okaze czy te dwa dortwaly... Troche mnie to zalamalo, ale co zrobic... Dobrze, ze choc jest ten jeden.
Transfer jutro o 11h30. 45min wczesniej mam wypic 3 szklanki wody i zazyc relanium. Nie wolno sikac. Nie wolno uzywac perfum, zadne z nas. Moge zjesc sniadanie, ale zadnej kawy ani coli ani herbaty. Tylko woda albo sok.
Gratulacje Eve, super wynik [emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Bede baaardzo mocno trzymać kciuki jutro :)
 
Czytałam cos o wypełnionym pęcherzu do transferu? Z tym zostaniem na noc tez sie wlasnie zastanawiałam,bo tak jak mówisz droda słaba jest do Olsztyna.
Eve pęcherz powinien być wypełniony, ale bez przesady ;)
Ja też zawsze zostaję po transferze na noc. My jesteś my w Białymstoku już od 28 czerwca:baffled: W piatek planujemy powrót do domku :)
 
nieagatko może to właśnie ten właściwy;)
Ja też myślę caly czas o moich kropkach. Zastanawiam się ile ich jest i czy dobrze się rozwijają
 
Dziewczyny, tak się zastanawiam... to pytanie do tych z Was, które mają niedrożne jajowody- czy któraś z Was próbowała je udrożnić??
Czytałam teraz i oglądałam filmy jak można teraz wykonać taki zabieg i jestem ciekawa, czy miała któraś jakieś podejscie.
Ja mam jeden niedrozny a drugi drozny ale cienko. Lekarz powiedział mi tak : Jeżeli miałabym dwa niedrożne to mogliby mi je udrożnić bo nie ma nic do stracenia. Ale jeżeli jeden drozny drugi nie to mogę drugi zapchac zrostami... Ze to się nie zawsze udaje itd i są potem cp. Ja bylam po 1 cp. Ja myślałam nad jakad nieinwazyjna metoda przepychania coś podobno robią takiego żeby nie operacyjnie i na to się normalnie kwalifikuje. Ja nie chcialam marnować więcej czasu bo kilka lat starań i tak wystarczy a po droznosci wcale może nie być lepiej. A u nas.kwestia jeszvze była tarczycy plemników torbieli miesniaka więc dkatego w.ciagu kilku dni się zdecydowałam na in-vitro
 
Dziewczyny, tak się zastanawiam... to pytanie do tych z Was, które mają niedrożne jajowody- czy któraś z Was próbowała je udrożnić??
Czytałam teraz i oglądałam filmy jak można teraz wykonać taki zabieg i jestem ciekawa, czy miała któraś jakieś podejscie.

Nie wierze w skuteczność. Oprócz zrostów w jajowodzie są takie małe włoski, one odpowiadają za przepychanie-wędrówkę jajeczka. Jak one nie działają to usuwanie zrostów nic nie da. Ja tak miałam, mimo udrożnienia kolejna ciąża była też pozamaciczna.
 
Nie wierze w skuteczność. Oprócz zrostów w jajowodzie są takie małe włoski, one odpowiadają za przepychanie-wędrówkę jajeczka. Jak one nie działają to usuwanie zrostów nic nie da. Ja tak miałam, mimo udrożnienia kolejna ciąża była też pozamaciczna.
Dokładnie. Lekarz też o.tym mówił.ze.moze być patologia po prostu działania moich jajowodow czego naprawić się nie da :/
 
reklama
Do góry