D
Deleted member 134305
Gość
A ja nie wiem czy wytrzymam do 16. Za każdym razem sobie obiecuję że odbiorę po pracy i nie wytrzymuje
I ok 13 w samochód po wyniki i potem płacz.
strasznie się denerwuje i to przeczucie że nic z tego nie wyjdzie jest okropnie.
Czuję że u Ciebie się uda... Trzymam mocno kciuki
Ja bym chetnie zerkneła w pracy, bo wynik bede miec na swoim koncie, ale nie siedze sama w pokoju- kolezanka nic nie wie i nie chce sie przy niej rozpłakiwac, a rozpłacze sie niezaleznie od wyniku...matko dopiero 10 rano :/ zastanawiam sie jak tu sie ulotnic wcześniej z pracy....
Może u Ciebie tez jednak sie udało, w koncu to 2 blastki, wiec szansa jest duza, a sikance oszukance jak to dziewczyny mawiaja