kahaaa
Fanka BB :)
LOLITKA damy rade z dołami, przecież one nie silniejsze od nas:-):-)
głowa do góry:-) leć na jakieś wiosenne szopowanie, popraw sobie humorek i zaczynamy od początku.
dobrze gada!!!!!!!!!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
LOLITKA damy rade z dołami, przecież one nie silniejsze od nas:-):-)
głowa do góry:-) leć na jakieś wiosenne szopowanie, popraw sobie humorek i zaczynamy od początku.
Dasz radę kochana, jak nie Ty to kto...:-) Dobrze będzie, trochę później, ale będzie :-)
Plany??? No te same, pracuję, mieszkanka szukam, a drugi transfer to jakoś tak około trzeciego tygodnia marca. Od 8go dc coś tam będę brała, ale nie mam pojęcia co i jak długo. 1go marca odstawiam anty, potem czekam na @ no i działamy....
Powiedz mi, podobno przy dwóch zarodkach prawdopodobieństwo bliźniaków wynosi 40%, a trojaczków przy trzech zarodkach to ile???
Kochana będziesz jak mi powiesz jakie leki brałaś.
ja miałam transferowane 2 zarodki a pozostało mi 11 zamrożonych. tym razem będę chciała żeby mi włożyli 3 ale tą metodą AH czyli z naciętą osłonką jaja.
z tego co czytałam na necie w artykułach to AH stosuje się po nieudanych transferach. Nacina się wtedy otoczkę zarodka by mu ułatiwć implantację. Trojaczków się nie boję bo szansa na bliźniaki to 20% a trojaczki to nikłe szanse. Lekarze mówią, że organizm zawsze odrzuci któreś z jaj bo nie da rady przyjąć 3 zarodków.Tak mi lekarz powiedział.Jak już to liczę wtedy na bliźniaki.:-)
lolitka ty se lepiej ciucha kup, albo torebke albo co a nie jedzenie. na jedzenie to do restauracji dobrej sie wybierz!
LOLITKA damy rade z dołami, przecież one nie silniejsze od nas:-):-)
głowa do góry:-) leć na jakieś wiosenne szopowanie, popraw sobie humorek i zaczynamy od początku. ja też staram się nie myśleć bo mam na głowie teraz tyle że sama nie wiem kiedy zaczne od początku staranie a czas ucieka. boję się że jak zaczne w stresie to wyjdzie z tego wielka dupa:-(narazie wszystko się oddala . teraz jak bym zaczęła to z moich mniej więcej wyliczeń transfer by wypadał na Święta. to też chyba nie jest dobry pomysła bo z lekarzami też wtedy różnie, każdy ma swoje życie. kiedy Ty znowu zaczynasz??