reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

lolitka200

kiedy można podchodzić do drugiego transferu po pierwszym nieudanym?
jak dalej się wszystko odbywa?


Cześć Marchewcia, strasznie mi przykro :-(
Następnym razem na pewno się uda :-)
Ja w drugiej połowie stycznia miałam pierwszy nieudany transfer w Invimedzie i już w połowie marca podchodzę do drugiego. Od 8go dc (to powinien być jakiś drugi tydzień marca) będę robić badania krwi i brać jakieś leki, dam Ci znać jakie.
Powiedz mi brałaś jeden czy dwa zarodeczki??? Ja za drgim razem wezmę dwa, albo trzy, bo tyle mrozaków mi zostało.
 
reklama
Kahaa

ano pesymizmem wialo od Ciebie i mnie z tym wkurzalas... myslalam ze Ci jajka utne :) bo Ci mowilam zebys sie zamknela i czekala aTy mnie z tym ze nic nie czujesz, ze nie ma hiper bla bla bla.... Za stara tu jestem, za wiele slyszalam i widzialam zeby mnie takie gadanie przekonalo.... Trza czekac i tyle... niezaleznie od odczuc

i
 
Ja tam kurna nic nie robie....z dolem walcze...
zaraz jedziem na zakupy bo w lodowce paru rzeczy brakuje..

potem jakies chyba luda przyjda na kawe.... ale nic ciekawego

A u Ciebie jakies solidne plany sa?

Wiesz kied masz dokladnie ten drugi transfer....?
 
Ja tam kurna nic nie robie....z dolem walcze...
zaraz jedziem na zakupy bo w lodowce paru rzeczy brakuje..

potem jakies chyba luda przyjda na kawe.... ale nic ciekawego

A u Ciebie jakies solidne plany sa?

Wiesz kied masz dokladnie ten drugi transfer....?


Dasz radę kochana, jak nie Ty to kto...:-) Dobrze będzie, trochę później, ale będzie :-)
Plany??? No te same, pracuję, mieszkanka szukam, a drugi transfer to jakoś tak około trzeciego tygodnia marca. Od 8go dc coś tam będę brała, ale nie mam pojęcia co i jak długo. 1go marca odstawiam anty, potem czekam na @ no i działamy....
Powiedz mi, podobno przy dwóch zarodkach prawdopodobieństwo bliźniaków wynosi 40%, a trojaczków przy trzech zarodkach to ile???
 
Cześć Marchewcia, strasznie mi przykro :-(
Następnym razem na pewno się uda :-)
Ja w drugiej połowie stycznia miałam pierwszy nieudany transfer w Invimedzie i już w połowie marca podchodzę do drugiego. Od 8go dc (to powinien być jakiś drugi tydzień marca) będę robić badania krwi i brać jakieś leki, dam Ci znać jakie.
Powiedz mi brałaś jeden czy dwa zarodeczki??? Ja za drgim razem wezmę dwa, albo trzy, bo tyle mrozaków mi zostało.

Kochana będziesz jak mi powiesz jakie leki brałaś.
ja miałam transferowane 2 zarodki a pozostało mi 11 zamrożonych. tym razem będę chciała żeby mi włożyli 3 ale tą metodą AH czyli z naciętą osłonką jaja.
Powiedz mi jaki lekarz cię prowadzi? Ja jestem u Dworniaka.
Jak narazie to powiedział mi, że mam powtórzyć bete w poniedziałek ale nie nastawiam się by coś się zmieniło bo nawet plamienia nie miałam tak jak powinno wystąpić przy implantacji.Leki jeszcze biorę czyli duphaston i luteine.Ale jestem przy tym jeszcze tak zdrowo zaziębiona:-(
Tak naprawdę to ciekawa jestem co mi powie lekarz w poniedziałek jak dalej będzie się toczyło moje leczenie.
 
Kochana będziesz jak mi powiesz jakie leki brałaś.
ja miałam transferowane 2 zarodki a pozostało mi 11 zamrożonych. tym razem będę chciała żeby mi włożyli 3 ale tą metodą AH czyli z naciętą osłonką jaja.
Powiedz mi jaki lekarz cię prowadzi? Ja jestem u Dworniaka.
Jak narazie to powiedział mi, że mam powtórzyć bete w poniedziałek ale nie nastawiam się by coś się zmieniło bo nawet plamienia nie miałam tak jak powinno wystąpić przy implantacji.Leki jeszcze biorę czyli duphaston i luteine.Ale jestem przy tym jeszcze tak zdrowo zaziębiona:-(
Tak naprawdę to ciekawa jestem co mi powie lekarz w poniedziałek jak dalej będzie się toczyło moje leczenie.


Jasne, że powiem:-)
Mnie nie prowadzi lekarz z Invimedu, tylko Dr Rogiewicz, a punkcje i transfer w Invimedzie robi Dr Rokicki. Generalnie oprócz Dr Rokickiego to żadnego innego lekarza tam nie znam. O nacinaniu niestety nie wiem zupełnie nic :-( O co chodzi??? Nie boisz się trojaczków?
 
Jasne, że powiem:-)
Mnie nie prowadzi lekarz z Invimedu, tylko Dr Rogiewicz, a punkcje i transfer w Invimedzie robi Dr Rokicki. Generalnie oprócz Dr Rokickiego to żadnego innego lekarza tam nie znam. O nacinaniu niestety nie wiem zupełnie nic :-( O co chodzi??? Nie boisz się trojaczków?

z tego co czytałam na necie w artykułach to AH stosuje się po nieudanych transferach. Nacina się wtedy otoczkę zarodka by mu ułatiwć implantację. Trojaczków się nie boję bo szansa na bliźniaki to 20% a trojaczki to nikłe szanse. Lekarze mówią, że organizm zawsze odrzuci któreś z jaj bo nie da rady przyjąć 3 zarodków.Tak mi lekarz powiedział.Jak już to liczę wtedy na bliźniaki.:-)
Mnie od samego początku prowadzi Dworniak. A Rokickiego znam ze słyszenia.Podobne też bardzo dobry specjalista w tej dziedzinie.Dworniak jest specyficzny w obyciu ale dobry specjalista.Oczywiście znajda się też opinie negatywne na jego temat lecz ja mu ufam. Czasami mnie denerwuje ale to dlatego, że ja jestem zawsze w gorącej wodzie kompana:-) i jestem bardzo niecierpliwa. Mam nadzieję, że drugi transfer będę miała zaraz w tym następnym cyklu:-)
 
reklama
Ja tam kurna nic nie robie....z dolem walcze...
zaraz jedziem na zakupy bo w lodowce paru rzeczy brakuje..

potem jakies chyba luda przyjda na kawe.... ale nic ciekawego

A u Ciebie jakies solidne plany sa?

Wiesz kied masz dokladnie ten drugi transfer....?
LOLITKA damy rade z dołami, przecież one nie silniejsze od nas:-):-)
głowa do góry:-) leć na jakieś wiosenne szopowanie, popraw sobie humorek i zaczynamy od początku. ja też staram się nie myśleć bo mam na głowie teraz tyle że sama nie wiem kiedy zaczne od początku staranie a czas ucieka. boję się że jak zaczne w stresie to wyjdzie z tego wielka dupa:-(narazie wszystko się oddala . teraz jak bym zaczęła to z moich mniej więcej wyliczeń transfer by wypadał na Święta. to też chyba nie jest dobry pomysła bo z lekarzami też wtedy różnie, każdy ma swoje życie. kiedy Ty znowu zaczynasz??


Marchewka , Natka ja też w Invimedzie więc jest nas TRZY. ja u ....byłam u Niemoczyńskiego ale przechodze do Rokickiego.

pozdrawiam
 
Do góry