malutkikaczorek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 796
Moze byc tak ze do bety nie doczekam bo szybciej moze przyjść @ tak czy nie? Czy dopóki biorę luteinę to @ nie bedzie?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Teoretycznie leki powstrzymują @ ale to tylko teoria są tu przypadki @ przed betaMoze byc tak ze do bety nie doczekam bo szybciej moze przyjść @ tak czy nie? Czy dopóki biorę luteinę to @ nie bedzie?
Mysle, ze moze, ale oczywiscie nie musi. I nie przyjdzieMoze byc tak ze do bety nie doczekam bo szybciej moze przyjść @ tak czy nie? Czy dopóki biorę luteinę to @ nie bedzie?
Chyba tak zrobię w sobotę betę jeśli @ nie przyjdzie bo nerwowo sie wykończę ;/Kaczorku zrob bete w sobote i bedziesz wiedziała na czym stoisz
Kochana nie nakrecaj sie!! Powiem Ci jak bylo u mnie:Im bliżej tym bardziej sie boje i bardziej myśle ze sie nie udało ;( nadal żadnych objawów poza ciągnięciem w pachwinach które przed @ tez normalnie miałam ;(
Dzięki za te słowa ja jak podchodziłam do zabiegu to z myślą ze napewno sie uda bo musi sie udać ja jestem zdrowa cykle jak w zegarku tylko m ma nasienie do kitu ;/ ale skoro cztery jajeczka sie zapłodnily to znaczy ze można a ja jedna naturalna ciąże miałam wzorowa i córcia ma 3,5 roku wiec cały czas wierzyłam ze jak bedą zarodki to sie przyjmą śle jakbyś zrobili transfer to nagle zaczęłam sie bać i wątpić :/Kochana nie nakrecaj sie!! Powiem Ci jak bylo u mnie:
Tez mialam bole jak na @@@, napierdzielal mnie krzyz. Ale wizualizowalam. Codziennie. Wzielam przyklad z ksiazki "Potega podswiadomosci". Nam to pomoglo, zobacz jestem juz w drugiej ciazy. Codziennie sobie wyobrazalam jak zarodek sie zakopuje. Widzialam i czulam nasza przyszlosc, czulam swoje emocje jak sie dowiem o dwoch kreskach, wyobrazalam sobie ten dzien. Potem wyobrazalam siebie w ciazy, co bede czuc. I jakos sie udalo. Pozytywne myslenie to polowa sukcesu. Musisz uwierzyc. Musisz poczuc. Wiem, ze jest ciezko, przeszlam przez to samo. Martwilam sie co zrobimy jak sie nie uda, watpliwosci ma kazdy z nas. Nie mielismy mrozaczkow. Ani za pierwszym razem ani teraz.
Wiara czyni cuda. Moze to niedorzeczne co pisze i smieszne, ale ja w to wierze.