reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ponawiam pytanie: czy któraś z Was plamiła/krwawiła w okolicach owulacji w cyklu po nieudanym transferze?
Ann, jak to było teraz u Ciebie? Jesteśmy w podobnym miejscu cyklu. Nie chcę niepotrzebnie wszczynać alarmu, jeśli to jest normalne. Czy organizm może się nadal oczyszczać?
nie miałąm takiej sytuacji, ale w "zwykłych" cyklach zdarzyły się plamienia okołowulacyjne
 
reklama
Hej kochane dzisiaj leniuchuje u rodzinki grill piekna pogoda i dlatego sie nie odzywalam.
Z kliniki nie dzwonili dzisiaj pewnie zadzwonia jutro i 1 moze transfer. Troche sie denerwuje nie powiem ze nie bo myslalam ze zadzwonia dzisiaj .
 
Mam na mysli, ze po ciazy latwiej jest zajsc w kolejna. Tak twierdzi moj lekarz od ivf :-)
Ja mialam podawane tylko po jednym zarodku. Dlatego, ze jestem baaardzo szczupla.
No u nas w naturze sie to nie sprawdziło ;) zobaczymy jak bedzie po invitro ;) ale lekarz mówił na początku ze mamy duże szanse bo mamy dziecko poczęte naturalnie i ciąże bez komplikacji ;) zobaczymy na ile sie to sprawdzi ;)
 
reklama
Ja wiem. Ja wiem. Masz owulacje. Zaszłaś w ciązę tak jak Mgs i to było plamienie implantacyjne;)
To by był jakiś cud, tym bardziej, że owulacja dopiero mi się kończy. Mój mąż w dniu punkcji po odwirowaniu miał 200 tys. plemników. Dziecka to chyba z tego naturalną drogą nie będzie. a krwawienie niestety trwa.
Zadzwonię jutro do kliniki, niepokoi mnie to :(
 
Do góry