reklama
gosia321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2016
- Postów
- 10 117
No tak ale ja obydwa bede brac wieczorem z godzinna albo 2 godzinna przerwaJa Gosiu jechałam jeden dzień jedna strona drugi dzień druga. I tak siniaczki są nieuniknione.
Jak narazie ja nie mam siniakow tylko kropki mam nadzieje ze tak samo bedzie po menopurze
K
kinia83111
Gość
Gosia, u mnie stymulacja dokładnie od soboty do soboty, z tym że coś tam nie podniosło się tak jak miało i doktor dołożył jeszcze zastrzyki na dwa dni, potem jeszcze dwa. W sumie 10 dni. Potem od razu nastepnęgo dnia punkcja. Ale nastaw się jeszcze na kłucie po transferze. Ja kończę 16 tydzień i nadal jestem na wspomagaczach
K
kinia83111
Gość
Po kropeczkach pojawić się mogą za jakiś czas małe siniaki. Ale może nie u wszystkich. Mi wyszły.No tak ale ja obydwa bede brac wieczorem z godzinna albo 2 godzinna przerwa
Jak narazie ja nie mam siniakow tylko kropki mam nadzieje ze tak samo bedzie po menopurze
ewelin86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2016
- Postów
- 11 294
Czyli wspomagacze nie uniknione Ja już czasami nie mam gdzie już sie wbićGosia, u mnie stymulacja dokładnie od soboty do soboty, z tym że coś tam nie podniosło się tak jak miało i doktor dołożył jeszcze zastrzyki na dwa dni, potem jeszcze dwa. W sumie 10 dni. Potem od razu nastepnęgo dnia punkcja. Ale nastaw się jeszcze na kłucie po transferze. Ja kończę 16 tydzień i nadal jestem na wspomagaczach
Fusun
Fanka BB :)
Link do: ciężaróweczki po in vitro
To link do wątku ciążowego. Może zechcecie go reanimować bo ostatni wpis jest z lutego. Ale już od dawna aktywność na nim jest słaba. A kiedyś to tam się działo
To link do wątku ciążowego. Może zechcecie go reanimować bo ostatni wpis jest z lutego. Ale już od dawna aktywność na nim jest słaba. A kiedyś to tam się działo
gosia321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2016
- Postów
- 10 117
Ale mowisz tu o gonapeptylu razem z menopurem przez tyle dni czy gonapeptyl i pozniej obydwaOstatnie podejscie,wizyta i start 15. 09., a punkcja 28. 09. Szybko poszlo,grunt ze szczesliwie
gosia321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2016
- Postów
- 10 117
Niech ciezarowki zostana z namiLink do: ciężaróweczki po in vitro
To link do wątku ciążowego. Może zechcecie go reanimować bo ostatni wpis jest z lutego. Ale już od dawna aktywność na nim jest słaba. A kiedyś to tam się działo
reklama
Fusun, dzięki bardzo...właśnie o to chodzi..
Przychodzicie (niektóre nowe dziewczyny) często od razu pierwsze czy drugie podejście Wam się udaje w sensie, że wchodzicie na forum i zaraz jest ciąża i zawalacie ten wątek trochę swoimi przeżyciami ciążowymi..Też nikt by nie chciał, żeby ktoś uciekał skoro był tutaj od początku, jesteśmy ze sobą związane - Anika -uwielbiam i śledzę-pamiętaj! Ale mówię do innych dziewczyn...
Pamiętajcie tylko, że bardzo często dzieją się tu dramaty i ktoś wchodzi po wsparcie, a zastaje głównie wymianę zdań o ciąży......i naprawdę wtedy ciężko jest czytać o waszych "problemach" z mdłościami itd... Bo niby o czym my mamy wtedy z Wami rozmawiać tutaj...
Chcę się tylko wytłumaczyć, bo to właśnie nie chodzi o to, że nikt się nie cieszy z waszego szczęścia... tu też chodzi o inne dziewczyny i ich dramaty, które się dzieją na co dzień... To nie jest tak, że chcemy tu czytać tylko złe rzeczy. Najbardziej oczekujemy na te najlepsze. Ale nie ma co mówić - dużo za dużo tego jest...
Przychodzicie (niektóre nowe dziewczyny) często od razu pierwsze czy drugie podejście Wam się udaje w sensie, że wchodzicie na forum i zaraz jest ciąża i zawalacie ten wątek trochę swoimi przeżyciami ciążowymi..Też nikt by nie chciał, żeby ktoś uciekał skoro był tutaj od początku, jesteśmy ze sobą związane - Anika -uwielbiam i śledzę-pamiętaj! Ale mówię do innych dziewczyn...
Pamiętajcie tylko, że bardzo często dzieją się tu dramaty i ktoś wchodzi po wsparcie, a zastaje głównie wymianę zdań o ciąży......i naprawdę wtedy ciężko jest czytać o waszych "problemach" z mdłościami itd... Bo niby o czym my mamy wtedy z Wami rozmawiać tutaj...
Chcę się tylko wytłumaczyć, bo to właśnie nie chodzi o to, że nikt się nie cieszy z waszego szczęścia... tu też chodzi o inne dziewczyny i ich dramaty, które się dzieją na co dzień... To nie jest tak, że chcemy tu czytać tylko złe rzeczy. Najbardziej oczekujemy na te najlepsze. Ale nie ma co mówić - dużo za dużo tego jest...
Podziel się: