reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Gosia, u mnie stymulacja dokładnie od soboty do soboty, z tym że coś tam nie podniosło się tak jak miało i doktor dołożył jeszcze zastrzyki na dwa dni, potem jeszcze dwa. W sumie 10 dni. Potem od razu nastepnęgo dnia punkcja. Ale nastaw się jeszcze na kłucie po transferze. Ja kończę 16 tydzień i nadal jestem na wspomagaczach :(
 
Gosia, u mnie stymulacja dokładnie od soboty do soboty, z tym że coś tam nie podniosło się tak jak miało i doktor dołożył jeszcze zastrzyki na dwa dni, potem jeszcze dwa. W sumie 10 dni. Potem od razu nastepnęgo dnia punkcja. Ale nastaw się jeszcze na kłucie po transferze. Ja kończę 16 tydzień i nadal jestem na wspomagaczach :(
Czyli wspomagacze nie uniknione :( Ja już czasami nie mam gdzie już sie wbić :(
 
reklama
Fusun, dzięki bardzo...właśnie o to chodzi..

Przychodzicie (niektóre nowe dziewczyny) często od razu pierwsze czy drugie podejście Wam się udaje w sensie, że wchodzicie na forum i zaraz jest ciąża i zawalacie ten wątek trochę swoimi przeżyciami ciążowymi..Też nikt by nie chciał, żeby ktoś uciekał skoro był tutaj od początku, jesteśmy ze sobą związane - Anika -uwielbiam i śledzę-pamiętaj! Ale mówię do innych dziewczyn...
Pamiętajcie tylko, że bardzo często dzieją się tu dramaty i ktoś wchodzi po wsparcie, a zastaje głównie wymianę zdań o ciąży......i naprawdę wtedy ciężko jest czytać o waszych "problemach" z mdłościami itd... Bo niby o czym my mamy wtedy z Wami rozmawiać tutaj...
Chcę się tylko wytłumaczyć, bo to właśnie nie chodzi o to, że nikt się nie cieszy z waszego szczęścia... tu też chodzi o inne dziewczyny i ich dramaty, które się dzieją na co dzień... To nie jest tak, że chcemy tu czytać tylko złe rzeczy. Najbardziej oczekujemy na te najlepsze. Ale nie ma co mówić - dużo za dużo tego jest...
 
Do góry