reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
rybka doskonale Cię rozumiem..
Bardzo mi przykro, że to Cię spotkało. I co teraz?

Dziewczyny a jak to jest, jeśli np. zwolnisz się z pracy, podejmiesz inną (umowa o prace na 3 m-ce), potem umowa na rok i podczas tego roku zajdziesz w ciążę, przyjdzie czas zakończenia umowy i pracodawca pewnie by ją przedłużył, bo jest zadowolony itp, ale z drugiej strony kobieta w ciąży, wiadomo..zaraz jej nie będzie i teoretycznie "kłopot". Wiedząc, że jest w ciąży może jej nie przedłużyć umowy prawda? Zwolnić nie może-wiem, ale przedłużyć nie musi...czy się mylę?

Cos mi sie wydaje ze musi przedluzyc do konca maciezynskiego a potem dopiero jak nie chce wrocic do pracy to do widzenia moze powiedziec. Poprawcie mnie jak zle mowie.
 
I sprawa się wyjaśniła- nie ma mrozaków, żaden z zarodków się nie rozwinął do stadium blastocysty :( Tym samym jeśli się nie uda, to nie mamy już planu B :(
Oj, nie jest to dobry dzień :-\
 
Rybka teraz bardzo rzadko doceniaja człwoieka za poświęcenie w pracy, a jak powiesz, że planujesz mieć dzieci czy chcesz iść na zwolnenie to będą krzywo na Ciebie patrzeć. Wiem jak to jest, bo sama nie zostałam doceniona w poprzedniej pracy. Najlepiej było robić 24 i nie mieć życia prywatnego

Ew ja jak mojej szefowej powiedzialam o ciazy to stwierdzila ze wiedziala bo inaczej wygladam (a powiedzialam jej po becie wiec to niemozliwe zeby ciaza mnie zmienila no chyba ze stymulacja), ogolnie bardzo sie ucieszyla i powiedziala ze powinnismy miec przynajmniej tyle dzieci co oni a maja 3:)
Do tej pory pyta mojego M co tam u mnie i jak tam nasz maluch.
 
Ja też rozumiem pracodawców, bo wiem jak teściowa.. co kogoś przyjmie to w ciąży.. wkurza się, bo tu kogoś nauczy i sobie idzie.. wraca i zaraz znowu w ciąży..najgorzej to jak ukrywają własnie i nagle idę na l4..W sumie to sama rodzina i też dlatego. Raz wkręciłam przyjaciółkę to została moją szwagierką i po pół roku pracy też zaszła w ciążę. Uczyłam ją moich obowiązków, bo miała mnie zastąpić, a tu ona hops.. A ja tu siedzę i siedzę.. i siedzę..CUDOWNIE!!! :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Rybka no co ty? Co za czarownica! A ona ma dzieci?
ma dwóch synów ale twierdzi ze jakby miała wybór to by ich nie miała ani męża to nie wiem po co miała zresztą dziwna jest teraz to zobaczyłam wiecie że ona powiedziała ze jej koleżanka kiedyś też pochodziła do ivf i po stymulacji została lesbijka słyszałyscie takie coś wymyślają wszystko żebym tylko nie szła
 
Do góry