reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Ja wychodze z zalozenie ze jesli cos ma sie stac to sie stanie z usg czy bez. Narazie czuje sie ok i mam nadzieje, ze tak zostanie. Oczywiscie to jest tylko moje zdanie, kazda zrobi jak uwaza, kazda ma swpj pomysl na zycie, na ciążę, na wychowywanie dziecka.
Moja znajoma latala na wszystkie badania, ciaza wzorowa, dziecko mialo malutko wade serduszka, odzywialo sie dobrze, dbala o siebie. Dziecko urodzila w terminie, za dwa dni zmarlo. Chlopczyk. Zaraz rok minie. I co tak uratowaly ja te usg??
Dobrze napisalas - kazdy ma swoj pomysl na zycie i ciaze... a moje pytanie tylko sie odnosilo tego czy na kazdej wizycie jest usg i tyle....jak wyglada standardowo to wszystko i tyle!
 
reklama
Dziewczyny przejrzałam Wasze historie w grupie założoną przez Ann. Widzę, że wiele z Was jest po laparoskopii. Ja też ją zapewne zrobię....Ale naczytałam się, że duże szanse po tym na ciążę pozamaciczną...
 
Ja teraz jak pojde na wizyte to bede mu musiala wspomniec o tym ze kilka razy mi sie zdarzylo ze tak jakby scisnelo cos w srodku brzucha i za chwile puszczalo, az sztywnialam na ta chwile... ale na szczescie od tygodnia juz sie to nie powtarza

I oby tak zostalo. Ja o kazdym bolu mowilam mojej lekarce. A fajna historia byla jak mialam 3 siniaki na rece i lekarka mierzy mi cisnienie i patrzy na te siniaki potem na mnie potem na meza i z usniechem pyta mnie czy chce o tym porozmawiac:) Ja mowie ze nie ma o czym a M na to ze od tamtej pory nie spimy razem:D to se o nas pomyslala...
 
Agatek, jasne, że usg nie uchroni przed wadami i kompkikacjami, ale jeżeli są podstawy, by je robić to lekarz zrobi i uspokoi lub potwierdzi obawy.

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
 
I oby tak zostalo. Ja o kazdym bolu mowilam mojej lekarce. A fajna historia byla jak mialam 3 siniaki na rece i lekarka mierzy mi cisnienie i patrzy na te siniaki potem na mnie potem na meza i z usniechem pyta mnie czy chce o tym porozmawiac:) Ja mowie ze nie ma o czym a M na to ze od tamtej pory nie spimy razem:D to se o nas pomyslala...

Hahaha dobre :-D
 
Agatek, jasne, że usg nie uchroni przed wadami i kompkikacjami, ale jeżeli są podstawy, by je robić to lekarz zrobi i uspokoi lub potwierdzi obawy.

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
Oczywiscie, ze tak, jesli sa podstawy to trzeba reagowac. Ale jesli kobieta dobrze sie czuje, i czuje ruchy to nie ma takiej potrzeby. Ale to moje osobiste, wlasne zdanie :-) :-) :-)
 
reklama
Ja wychodze z zalozenie ze jesli cos ma sie stac to sie stanie z usg czy bez. Narazie czuje sie ok i mam nadzieje, ze tak zostanie. Oczywiscie to jest tylko moje zdanie, kazda zrobi jak uwaza, kazda ma swpj pomysl na zycie, na ciążę, na wychowywanie dziecka.
Moja znajoma latala na wszystkie badania, ciaza wzorowa, dziecko mialo malutko wade serduszka, odzywialo sie dobrze, dbala o siebie. Dziecko urodzila w terminie, za dwa dni zmarlo. Chlopczyk. Zaraz rok minie. I co tak uratowaly ja te usg??

A moj internet wiesza sie... ach...

To jasne ze usg nie zapobiegnie nieszczesciu. Moze je ewentualnie wychaczyc.Ja tez myslalam ze przez ciaze to sa 3-4 usg a ze ona chciala robic to widocznie miala taka potrzebe. A ze nic nie zaszkodzilo mojemu dziecku to mi to nie przeszkadza. Pewnie gdyby pojawily sie jakies powiklania to bylabym wsciekla.
 
Do góry