reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Właśnie tego się boję, tym bardziej, że nic mi nie podadzą w 3 :-(
Czy u Was też jest problem z nasieniem? Znaleźliście przyczynę? Wszystkie pozostałe wyniki mojego męża są OK, nikt nie wie,skąd takie słabe nasienie. Faktem jest, że ma stresującą pracę,ale kto się dziś nie stresuje?:-/

U nas to nasienia nawet nie badali bo mówią ze do in vitro wystarczające. Chciiaz pare lat temu miał słabe, jest tez strasznym nerwusem, wiec generalnie myśle ze jest słabe. Dlatego ja jeden wzięłam w trzeciej dobie ale juz wtedy rokowania dla pozostałych dwóch były bardzo słabe.
 
reklama
Butterfly u nas zapłodniło sie 5 z 6, ale lekarz mi mówił, ze najważniejsze jest to DNA plemnika, bo nieraz sa piekne plemniczki ale maja wadliwe dna i wtedy sie nie zapladniaja te komórki, a nieraz sa plemniczki z brzydka otoczką, ale mają zupelnie prawidłowe DNA i wtedy bardzo ładnie sie to zapładnia :) a robiliscie męzowi kariotyp??
 
Martini ja biore obecnie witaminki z omega3 i cały czas magnez, do tego vit D i lacibios femina, bo przed ciążą miałam infekcje non stop. Pije sok z pokrzywy na hemoglobinę i żurawinowy zapobiegawczo.

Truskawka ja porzuciłam ćwiczenia po transferze (oprócz spacerów) i dopiero wczoraj (jestem w 21tc) zdecydowałam, że zacznę ćwiczyć na piłce i dzis ide pierwszy raz na basen. Boje sie, ale wiem, że musze zacząć delikatną gimnastykę, bo bedzie mi coraz ciężej z kręgosłupem. Ale powiem ci, że mam stresa mimo, że ja zawsze byłam bardzo wysportowana.

Kciuki za wizyty dzisiaj
 
Moj M ma nasienie 0,03mln wiec jest generalnie tragedia i u nas nie czekali do blastki tylko w 3 dobie mialam podane i sie udalo:)
Podzieliłam się ostatnio z lekarzem moimi obawami,że nic się nie zapłodni. Powiedział, że słabe nasienie niczego nie przesądza i że pierwszy transfer pokaże z czym może być problem. Nie pozostaje mi chyba nic,tylko wierzyć, że komórki i plemniki będą współpracować, bo i tak nie mam na to wpływu.
 
Butterfly u nas zapłodniło sie 5 z 6, ale lekarz mi mówił, ze najważniejsze jest to DNA plemnika, bo nieraz sa piekne plemniczki ale maja wadliwe dna i wtedy sie nie zapladniaja te komórki, a nieraz sa plemniczki z brzydka otoczką, ale mają zupelnie prawidłowe DNA i wtedy bardzo ładnie sie to zapładnia :) a robiliscie męzowi kariotyp??

Tak, robiliśmy. Kariotyp, CFTR i AZF. Umierałam ze strachu,ale wszystko wyszło dobrze. Nie ma żadnych nieprawidłowości. Wyniki dobre,a plemników mało :-( Lekarza też nam coś wspominał o tym,że ważne jest DNA. Oby wszystko było dobrze i oby w razie czego było co mrozić.
 
A moj dzien sie zaczal tragicznie. Stłuczke mialam :no::frown::sad: z mojej winy. Zjezdzalam z ronda z wewnetrznego pasa i wjechalam w transita bo bylam pewna ze on tez skreca :hmm: :sad: jezdze taka roztrzepana na tych wszystkich prochach z zapaleniem spojówek i sie stalo :no2:
Mam nadzieje ze chociaż na wizycie jakies dobre wieści beda...

Limit złych wydarzeń wykorzystałaś. Teraz wszystko będzie już dobrze! :-)
 
Podzieliłam się ostatnio z lekarzem moimi obawami,że nic się nie zapłodni. Powiedział, że słabe nasienie niczego nie przesądza i że pierwszy transfer pokaże z czym może być problem. Nie pozostaje mi chyba nic,tylko wierzyć, że komórki i plemniki będą współpracować, bo i tak nie mam na to wpływu.

My tez się martwiliśmy o kiepskie nasienie, maz jeszcze po oddaniu w dniu punkcji mówi, że strasznie mało tego wyprodukował, a jednak wystarczyło do zapłodnienia. Teraz jesli nie bede w ciazy to bedzie musiał isc zamrozić część, bo lepiej już z nasieniem nie bedzie.

Aniołkowa ja cwiczę regularnie od 1,5 roku srednio 4 razy w tyg, wiec napewno w ciazy (jesli w koncu uda sie w nia zajść) bede tez cwiczyc, bo wiem jak po 1szej ciazy cholernie cieżko bylo schudnąć, metabolizm jest zupelnie inny no i czasu dla siebie tez jest duzo mniej, poza tym ja mialam cc i tez nie mozna od razu zaczac, wiec lepiej nie przytyc zbyt duzo w ciązy
 
Na mnie w pracy czekało coś takiego :)
Jedna koleżanka mnie rozpieszcza :)
Przed chwila wyszłam z pokoju, a po powrocie na biurku, na talerzyku gołąbek:)
Taką prace to ja lubię:)
 

Załączniki

  • WP_20160421_001.jak-zmniejszyc-fotke_pl[1].jpeg
    WP_20160421_001.jak-zmniejszyc-fotke_pl[1].jpeg
    30,3 KB · Wyświetleń: 82
reklama
Do góry