reklama
Ewelina125
Fanka BB :)
Hej dziewczynki, jak wam minął weekend?
Ja we wtorek lecę na zdjęcie szwów; dzwoniłam ostatnio do gina w Novum i powiedział że za 3 miesiące mogę znowu podchodzić do transferu. Przez ten czas muszę trochę schudnąć i zadbać o siebie, bo przez to leżenie ostatnimi czasy i podżeranie troszkę przytyłam i wogóle. Chyba zrobie sobie tydzień piękności. Muszę lecieć do fryzjera i kosmetyczki, muszę się umówić na masaże. A wy może chodzicie gdzieś dziewczynki (te z Warszawy i okolic) do masażysty? Możecie jakiegoś polecić? A może jakaś fajna kosmetyczka? Bo ja mam tylko stałą od pazurów.
Ja we wtorek lecę na zdjęcie szwów; dzwoniłam ostatnio do gina w Novum i powiedział że za 3 miesiące mogę znowu podchodzić do transferu. Przez ten czas muszę trochę schudnąć i zadbać o siebie, bo przez to leżenie ostatnimi czasy i podżeranie troszkę przytyłam i wogóle. Chyba zrobie sobie tydzień piękności. Muszę lecieć do fryzjera i kosmetyczki, muszę się umówić na masaże. A wy może chodzicie gdzieś dziewczynki (te z Warszawy i okolic) do masażysty? Możecie jakiegoś polecić? A może jakaś fajna kosmetyczka? Bo ja mam tylko stałą od pazurów.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Aga27 hope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2008
- Postów
- 304
Hejka Marchewkocześć
tak się zastanawiam i mam pytanie. jak sądzicie czy 10 dpt to dobry dzień by zrobić pierwszą bete?
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Tak wogóle hejka wszystkim , dziewczynki jak myślicie gdybym zrobiła jutro sikańca to zobaczę już te dwie kreseczki??????Czy lepiej zaczekać jeszcze kilka dni co by się nie stresować i cieszyć się tym co powiedział lekarz. My narazie nikomu nic nie mówimy że się udało wie tylko mama , co by nie zapeszyć
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Lolitko trzymam za Ciebie kciuki.;-)Sie uda trzeba wierzyć:-)
Ewelinko jak najbardziej jestem za tydzień piękności ah...jak to poprawia humorek, masażysta najlepszy to mąż w moim przypadku;-)
Sunsine witaj w gronie babybomowiczek, trzymam za was kciuki , ja mam za sobą trzy ivf, wcześniej inseminacje , ale u nas nie ma w zasadzie diagnozy bo według badań wszystko w sumie oki,najważniejsze że się udało trzeba próbować i wierzyć choć to trudne, ja to chyba jeszcze nie do końca wierzę że się udało;-)
Kahaaa co z tobą , czekamy na jakieś wieści od ciebie!!!!!!!
Ja odpoczywam, wczoraj troszkę posprzątałam coś upichciłąm i jakoś ostatnoi wieczorki ze znaomymi spędzamy, a od jutra nauka bo w piątek obrona a ja w lesie;-)ale bedzie dobrze
Pozdrawiam was dziewczyneczki;-)
Aga, 3ivf??? Z iloma zarodkami każda próba?
Sharley na Rondzie Babka, strzygą tam też fajowo.
Ja we wtorek lecę na zdjęcie szwów; dzwoniłam ostatnio do gina w Novum i powiedział że za 3 miesiące mogę znowu podchodzić do transferu. Przez ten czas muszę trochę schudnąć i zadbać o siebie, bo przez to leżenie ostatnimi czasy i podżeranie troszkę przytyłam i wogóle. Chyba zrobie sobie tydzień piękności. Muszę lecieć do fryzjera i kosmetyczki, muszę się umówić na masaże. A wy może chodzicie gdzieś dziewczynki (te z Warszawy i okolic) do masażysty? Możecie jakiegoś polecić? A może jakaś fajna kosmetyczka? Bo ja mam tylko stałą od pazurów.
Sharley na Rondzie Babka, strzygą tam też fajowo.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
marchewka81
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2010
- Postów
- 97
to śmiało robię betke w piąteczek:-)
właśnie się o termin testu pożarłam z moim panem:-( on chce bym zrobiła test w poniedziałek 1.03 a ja że w piątek 26.02:-) i na czyje wyjdzie? oczywiście że na moje!!!!
wkońcu to ja dam sobie igłą w żyłe.
właśnie się o termin testu pożarłam z moim panem:-( on chce bym zrobiła test w poniedziałek 1.03 a ja że w piątek 26.02:-) i na czyje wyjdzie? oczywiście że na moje!!!!
wkońcu to ja dam sobie igłą w żyłe.
to śmiało robię betke w piąteczek:-)
właśnie się o termin testu pożarłam z moim panem:-( on chce bym zrobiła test w poniedziałek 1.03 a ja że w piątek 26.02:-) i na czyje wyjdzie? oczywiście że na moje!!!!
wkońcu to ja dam sobie igłą w żyłe.
Dobrze, że ja w laboratorium nie pracuję, bo bym sobie od pierwszego dnia po transferze w żyłę dawała :-) :-) :-)
Dzięki za miłe przyjęcie ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
We wtorek kończę decapeptyl a @ jak nie ma tak nie ma.. W środę jestem umówiona na wizytę. Boję się że zablokowałam się i nic nie wyjdzie z tego podejscia. W pracy o niczym nie wiedzą a zaczełam juz robic grunt pod ulop w połowie marca tak abym po transferze mogła trochę poleniuchować. Nie wiem co z tego będzie - mąż pełen nadzieji i mnie wspiera ale ja boje sie dopuszczać myśli do siebie. Nie wiem jak duzo jeszcze zostało mi sił aby znieść kolejne rozczarowanie.
We wtorek kończę decapeptyl a @ jak nie ma tak nie ma.. W środę jestem umówiona na wizytę. Boję się że zablokowałam się i nic nie wyjdzie z tego podejscia. W pracy o niczym nie wiedzą a zaczełam juz robic grunt pod ulop w połowie marca tak abym po transferze mogła trochę poleniuchować. Nie wiem co z tego będzie - mąż pełen nadzieji i mnie wspiera ale ja boje sie dopuszczać myśli do siebie. Nie wiem jak duzo jeszcze zostało mi sił aby znieść kolejne rozczarowanie.
BetaBeta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2010
- Postów
- 335
Lolitka200
dzieki..jutro maja tak czy siak dzwonic czy cos sie stalo czy nie, nie mniej jednak jesli nic szczegolnego sie nie wydarzylo, bede podchodzic jeszcze raz, i jeszcze raz..jesli sie nie uda to pozostaje adopcja, nie mniej jednak dzieki za otuche, chociaz jestem realistka w tym temacie, lez wczoraj wylalam hektolitry tylko ze do konca nie jestem swiadoma z jakiego powodu...chociaz wole plakac teraz kiedy nic w sumie sie nie stalo, niz tak jak plakalam wtedy, kiedy je stracilam... dzieki jeszcze raz za wsparcie i otuche...trzymajcie sie wszytskie dzielnie
Bulalula (ale masz fajna ksywke
trzymam kciuki za powodzenie.
A a'propos adopcji dziewczyny, jestem w kontakcie z kilkoma rodzinami adopcyjnymi i powiem wam ze kazda z nich jest absolutnie zakochana w swoim dziecku i kazda z nich uwaza swoje dziecko za bardzo wyjatkowe i nie moga wrecz uwierzyc ze akurat im trafil sie taki cud- maluch i kazda z rodzin po kilku latach adoptuje 2gie dziecko, bo tak sie im szczesliwie uklada.
To tak na otuche, ze jakby co (odpukac) to nie ma strachu, dzieciaki sa boskie z naszych eskimoskow czy nie
marchewka81
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2010
- Postów
- 97
Bulalula (ale masz fajna ksywke
trzymam kciuki za powodzenie.
A a'propos adopcji dziewczyny, jestem w kontakcie z kilkoma rodzinami adopcyjnymi i powiem wam ze kazda z nich jest absolutnie zakochana w swoim dziecku i kazda z nich uwaza swoje dziecko za bardzo wyjatkowe i nie moga wrecz uwierzyc ze akurat im trafil sie taki cud- maluch i kazda z rodzin po kilku latach adoptuje 2gie dziecko, bo tak sie im szczesliwie uklada.
To tak na otuche, ze jakby co (odpukac) to nie ma strachu, dzieciaki sa boskie z naszych eskimoskow czy nie![]()
a czy okres załatwiania adopcji nie trwa przypadkiem gdzieś około 2,5 roku?
reklama
Ewelina125
Fanka BB :)
Wielkie sorry, ale ja na adopcję się nie zdecyduje.
To nie dla mnie.
Podziel się: