reklama
Ja też się zdziwiłam, jak to przeczytałam. Też mam doustny.Westaice macica się rozciąga pewnie.
Czytałam posty na wpol przytomna i czytam ze estrofen dopochwowo któraś bierze. Wystraszylam się bo ja polknelam ale na szczęście mam doustny
tak samo się wystraszyłam moja mina bezcenna i poszłam sprawdzićWestaice macica się rozciąga pewnie.
Czytałam posty na wpol przytomna i czytam ze estrofen dopochwowo któraś bierze. Wystraszylam się bo ja polknelam ale na szczęście mam doustny
nic nie mówili, że dowcipnie, wiec chyba dobrze bioręMadzionga, marzen - bo lekarze każą brać ten doustny estrofem dowcipnie. Nie ma dwóch rodzajów. Chociaż pewnie zależy od kliniki. Może Wy macie brać doustnie, zgodnie z przeznaczeniem. Ja musiałam brać dowcipnie.
annemarie cudowne wieści !!!
Foote
Fanka BB :)
Ja też dowcipnie bo ponoć lepiej się wchłania.
ewelin86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2016
- Postów
- 11 294
Jest dużo osób w otoczeniu czy w gronie najbliższych, którzy mówią jak skutecznie zajść w ciążę. Ale jeśli rzeczywiście by było tak jak mówią, leż z nogami do góry, bo to na pewno pomaga. To lekarz na pewno by to potwierdził. Niestety dużo ludzi, żyję w nieświadomości na temat in vitro czy choćby na temat niepłodności. Albo jedz to lub tego nie jedz. Nie pij, nie pal, bierz takie witaminy one skutkują.
Dlatego nie potrafię zrozumieć mojej teściowej. Już dwa razy miałam transfer i jakoś mówiłam, że czuje że teraz się nie uda. A ona będziesz w ciąży zrobisz test i wtedy sama w końcu uwierzysz.
Ja podchodząc do in vitro nie nastawialam się, że za 1 razem się uda. Miałam oczywiście taką nadzieję, ale też wiedziałam że to może trochę potrwać zanim pojawi się pozytywna beta.
Czasami znów zaczynam myśleć jak będzie tym razem czy się uda czy znów porażka. Ale wiem jedno na pewno nie poddam się dopóki nie będę miała Maluszka pod sercem.
Dlatego nie potrafię zrozumieć mojej teściowej. Już dwa razy miałam transfer i jakoś mówiłam, że czuje że teraz się nie uda. A ona będziesz w ciąży zrobisz test i wtedy sama w końcu uwierzysz.
Ja podchodząc do in vitro nie nastawialam się, że za 1 razem się uda. Miałam oczywiście taką nadzieję, ale też wiedziałam że to może trochę potrwać zanim pojawi się pozytywna beta.
Czasami znów zaczynam myśleć jak będzie tym razem czy się uda czy znów porażka. Ale wiem jedno na pewno nie poddam się dopóki nie będę miała Maluszka pod sercem.
ewelin86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2016
- Postów
- 11 294
Marzen ja pamiętam ze brałam dopochwowo ;P zaraz po @ tak kazał dr. Ale ja wtedy do crio podchodziłamWestaice macica się rozciąga pewnie.
Czytałam posty na wpol przytomna i czytam ze estrofen dopochwowo któraś bierze. Wystraszylam się bo ja polknelam ale na szczęście mam doustny
Jakbym czytala siebie mam to samo po wczorajszej wizycie sie troche uspokoilam, plamienia minimalbe ale za jazdym razem jak to widze schodze na zawal.Nic mi nie dolega. Po prostu ja mam bardzo pesymistyczne nastawienie do wszystkiego. Często miewam depresję i regularnie muszę korzystać z pomocy psychoterapeuty. I teraz znowu wrócił lęk, którego nie mogę opanować. Nie moge jeść, nie śpię, cały czas wali mi serce.
Mam nadzieję, że trochę się uspokoje po wizycie.
Na dodatek ciagle mnie muli, nie moge nuc jesc, jestem z tygo wszystkiego, z tych nerwow slaba jak mucha.
Na dodatek dociera do mnie ze ciaza blizniacza to nie tylko podwojne szczescie ale tez podwojne oroblemy, zaczynam sobie wyrzucac ze zgodzilismy sie na dwa zarodki.Docelowo mialy byc trzy ale chyba na szczescie w nieszczesciu ten trzeci w ostatniej dobie przed pidaniem przestal sie rozwijac tak jak trzeba.
reklama
Podziel się: