reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Westaice macica się rozciąga pewnie.
Czytałam posty na wpol przytomna i czytam ze estrofen dopochwowo któraś bierze. Wystraszylam się bo ja polknelam ale na szczęście mam doustny:p
 
reklama
Madzionga, marzen - bo lekarze każą brać ten doustny estrofem dowcipnie. Nie ma dwóch rodzajów. Chociaż pewnie zależy od kliniki. Może Wy macie brać doustnie, zgodnie z przeznaczeniem. Ja musiałam brać dowcipnie.
 
Westaice macica się rozciąga pewnie.
Czytałam posty na wpol przytomna i czytam ze estrofen dopochwowo któraś bierze. Wystraszylam się bo ja polknelam ale na szczęście mam doustny:p
tak samo się wystraszyłam :szok: moja mina bezcenna :szok: i poszłam sprawdzić :laugh2:

Madzionga, marzen - bo lekarze każą brać ten doustny estrofem dowcipnie. Nie ma dwóch rodzajów. Chociaż pewnie zależy od kliniki. Może Wy macie brać doustnie, zgodnie z przeznaczeniem. Ja musiałam brać dowcipnie.
nic nie mówili, że dowcipnie, wiec chyba dobrze biorę :oo2:
annemarie cudowne wieści !!!
 
Jest dużo osób w otoczeniu czy w gronie najbliższych, którzy mówią jak skutecznie zajść w ciążę. Ale jeśli rzeczywiście by było tak jak mówią, leż z nogami do góry, bo to na pewno pomaga. To lekarz na pewno by to potwierdził. Niestety dużo ludzi, żyję w nieświadomości na temat in vitro czy choćby na temat niepłodności. Albo jedz to lub tego nie jedz. Nie pij, nie pal, bierz takie witaminy one skutkują.
Dlatego nie potrafię zrozumieć mojej teściowej. Już dwa razy miałam transfer i jakoś mówiłam, że czuje że teraz się nie uda. A ona będziesz w ciąży zrobisz test i wtedy sama w końcu uwierzysz.
Ja podchodząc do in vitro nie nastawialam się, że za 1 razem się uda. Miałam oczywiście taką nadzieję, ale też wiedziałam że to może trochę potrwać zanim pojawi się pozytywna beta.
Czasami znów zaczynam myśleć jak będzie tym razem czy się uda czy znów porażka. Ale wiem jedno na pewno nie poddam się dopóki nie będę miała Maluszka pod sercem.
 
Westaice macica się rozciąga pewnie.
Czytałam posty na wpol przytomna i czytam ze estrofen dopochwowo któraś bierze. Wystraszylam się bo ja polknelam ale na szczęście mam doustny:p
Marzen ja pamiętam ze brałam dopochwowo ;P zaraz po @ tak kazał dr. Ale ja wtedy do crio podchodziłam :)
 
Nic mi nie dolega. Po prostu ja mam bardzo pesymistyczne nastawienie do wszystkiego. Często miewam depresję i regularnie muszę korzystać z pomocy psychoterapeuty. I teraz znowu wrócił lęk, którego nie mogę opanować. Nie moge jeść, nie śpię, cały czas wali mi serce. :(
Mam nadzieję, że trochę się uspokoje po wizycie.
Jakbym czytala siebie mam to samo po wczorajszej wizycie sie troche uspokoilam, plamienia minimalbe ale za jazdym razem jak to widze schodze na zawal.
Na dodatek ciagle mnie muli, nie moge nuc jesc, jestem z tygo wszystkiego, z tych nerwow slaba jak mucha.
Na dodatek dociera do mnie ze ciaza blizniacza to nie tylko podwojne szczescie ale tez podwojne oroblemy, zaczynam sobie wyrzucac ze zgodzilismy sie na dwa zarodki.Docelowo mialy byc trzy ale chyba na szczescie w nieszczesciu ten trzeci w ostatniej dobie przed pidaniem przestal sie rozwijac tak jak trzeba.
 
reklama
Do góry