reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
My płaciliśmy ok 8500 ale bez leków. Nie pamiętam ile za leki, bo co poszłam na wizytę to kolejna recepta + doliczyć trzeba badania, które trzeba było zrobić



Spróbuj pod prysznicem jak Ann radzi. Mi dopiero po 3 dnia brania luteiny zaczęło wyciekać i zostawać na aplikatorze :)
Wizyt i badań nie liczę. Bo to koło 11 by wyszło.
Nie lubię tego aplikatora. Ręcznie, że tak powiem :-)
Dobra zobaczymy co się uda wieczorem. Jak nie to poczekam do jutra i będę doktorka męczyła. :-)
 
Czesia-lacze sie z toba w bolu,my tez za wszysko kasujemy, te 22 Euro o ktorych pisala Ewunka,to chyba za zaden lek nie zaplacilam:no: ale kochana oplacilo sie (w twoim wypadku):tak::tak::tak:

Westi- pierwszy raz o czyms takim slysze,zawsze bylo odwrotnie...moze wyplukac ,bo te pozostalosci lubia draznic.:wink:
Ja 22 € za cały zestaw hi hihihi wszystkie badania potrzebne według nich też na fundusz . No ale nie wszystkim się takie zniżki należą . Trzeba mieć mniej jak 40 lat i jakaś chorobę np. Endometrioze .
Prywatnie 6000 7000 € zabieg bo leki . Plus 3000 chyba adopcjia komórki lub zarodka lub nasienia . To był jedyny dzień w życiu ze cieszyłam się że mam endometrioze ha ha ha ha
 
to witamy w clubie,tutaj tez kobieta nie moze byc powyzej 40,a facet powyzej 50.Granice sa pomiedzy 3-8 tys.Euro plus 1,5-2 tys. na leki.

wedlug mnie te caly procedury i leki powinny byc za darmo i powinni nam jeszcze doplacac.:-D:-D:-D i tak jest za malo ludzi na swiecie,wiec odwalamy dobra robote. O !!!!:wink:
 
My już 3 tys.na wizyty, badania i leki. Ale dobrze że przebadani jesteśmy.
Dziewczyny mogę zachodzić w ciaze bo M mi pomógł i wszystko od a do z wypucowane:).
 
Ostatnia edycja:
To zawsze coś!bo leki bez refundacji i cała procedura to są naprawdę ogromne koszty!


My rzekomo też w Programie, a od pierwszej wizyty do dzisiaj zapłaciliśmy blisko 8 tys. (wizyty, leki), nie licząc dojazdów (ok 150 km w jedną stronę) i pojedynczych noclegów...

Ile ta przyjemność kosztuje na komercyjnych warunkach?
 
My rzekomo też w Programie, a od pierwszej wizyty do dzisiaj zapłaciliśmy blisko 8 tys. (wizyty, leki), nie licząc dojazdów (ok 150 km w jedną stronę) i pojedynczych noclegów...

Ile ta przyjemność kosztuje na komercyjnych warunkach?
Powiem tak: 6700 + 1100 transfer + 500 mrożenie i przechowanie na rok+ każde USG 80 (płaciłam tylko przy pierwszej stymulacji, przy drugiej już nawet za usg nie płaciłam) + leki ok 500-600 -ciężko mi powiedzieć, bo już nie pamiętam
no i oczywiście wszystkie badania - tu ok 1200 za nas oboje + biopsja jądra chyba ok 1100

Bym musiała zajrzeć w papiery i wszystko podliczyć ogółem ile nas już 2 stymulacje wyniosły
 
reklama
hehe kto co lubi :p
Pewnie, że męcz doktorka od tego jest, żeby poradzić :)
Nie lubię. Żeby no było.
Nie bardzo chce do niego z tym dzwonić, ale przyjdzie transfer a tam zaklejone :-)

Pieniądze są ogromne. I tu nawet nie ma dyskusji. Szkoda, że tego nikt nie widzi ile my się wyplacamy.
Chociaż powiem Wam, że mój mąż złotowa straszna stwierdził po punkcji, że wcale to nie są duże sumy. Za to jak bas traktują w klinice, za lekarza i w ogóle to on może płacic. :biggrin2:
Ciekawe czy tak powie jak będziemy zaraz musieli drugi raz te same koszty jak nie większe ponosić. :eek:
 
Do góry