reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
eeeee 3 transfery, to jeszcze nie koniec świata. Procedura ma 30% skuteczności, do tego pierwszy najbardziej "skuteczny" bo cykl naturalny, nie ma mrożenia itp. a reszta to może z 20%. To był mój 3 transfer i udany, wcześniej ciąża biochemiczna. Mimo dramatu związanego z poronieniem to bardzo dobry znak, możesz być w ciąży. Zamiast badać immunologie zagadać z lekarzem o clexane warto, powinien przepisać. Nie na wszystko działa steryd. No i jeszcze jedna rzecz, czasem "selekcja" czyli wyłonienie morfologicznie najlepszego zarodka nie zachodzi. Wszystkie wyglądają super, ale tylko jeden jest "zdrowy" genetycznie. No i nie rozwijają się liniowo, tzn. teraz ten jest njalepszy, a za godzine będzie tamten bo go nadgoni i przegoni:-) a ten może być podany w ostatnim transferze, bo "wygląda" na najgorszy:-p czyli czekać trzeba.. do końca procedury.
Hej, były trzy transfery na trzy rządowe próby in vitro. Bo nie było więcej zarodków. Po sobotniej próbie został mi jeszcze jeden zamrozony i tyle... Najwyżej zrobię sobie przerwę, uzbieram kasę i zapisze się gdzieś platnie :) ja wiem, że to nie koniec świata. Ale jest mi po prostu źle. I chyba nie ma znaczenia czy jest to trzeci czy piąty transfer, po prostu każda nieudana próba niesie ze sobą rozpacz.
A clexane i acardu nie mogę brać bo jestem uczulona :) jak cała trzecia próba się nie powiedzie to pogadamy z lekarzem, co mogę jeszcze zrobić.
 
Dziewczyny kochane wy dajecie tyle wiary i nadziei; )) jestem dzięki wam silniejsza ;)) u mnie to jest tak po porażce się poddaje ale po kilku dniach staje się silniejsza i dalej chce walczyć!!! Kochane ja mam teraz taki plan, zabieram mrozaczka do domu gdy się nie uda zostawiam komórki na razie w spokoju a zaczynam całą stymulacje od nowa i chce świeżego zarodka. Może to przypadek ale ponad 2 lata temu gdy podano mi "świeżego zarodeczka"udało się teraz niestety nie wychodzi z mrozonymi. Chcę walczyć kochane o to moje drugie szczęście!!!!
 
Nikaa ja już jeden powiew zrobiłam i wyszed czysty ale wydaje mi się, że w laboratorium coś sknocili. Teraz biorę codziennie urolact na noc i w sobotę kolejne badanie moczu jak znowu będą bakterie to kolejny posiew.
Kachna kochana ja w ciąży przez 6 miesięcy męczyłam się z infekcjami i bakteriami. Niesty ciągle brałam furaginum i jakieś globulki(u mnie był taki urok ciąży) posiew wychodził u mnie ok a jednak ciągle coś było.
 
Madzionga - na razie trzymaj się myśli że tym razem się uda, to jak Kate pisze loteria, niestety taka jest prawda i to że do pen pory Ci się nie udało o niczym nie przesądza.

24Magda - ja mam tak jak Ty, załamka a za parę dni walka, chociaż ostatnio te parę dni trwał duuużo dłużej. Ja mam w domu śnieżynkę więc wierzę w ich moc:)

Anika - kciuki:) czekamy na wieści
 
reklama
Do góry