Aniolkowa pytanie nie do mnie ale napiszę ci co mi lekarz zalecił. Magnez mozesz brać cały czas , no spe jak czujesz skurcze. Silne skurcze mogą prowadzić do poronienia to lepiej brać od razu. Ja przy pierwszym in vitro mialam brać co 8h.
reklama
Witam dziewczynki [emoji4] wracam po długiej nieobecności, moze mnie ktos jeszcze pamięta
Widzę sporo nowych forumowiczek jest tutaj [emoji2][emoji106] mielismy juz pierwsza wizytę przygotowująca to nasza ostatnia stymulacja z MZ mam nadzieje ,ze tym razem to bedzie szczęśliwy dla nas czas [emoji6]
A teraz z całego serca gratuluje wszystkim dziewczynom ,które ujrzały magiczne dwie kreski na teście a zwłaszcza Tobie HESS [emoji2]mimo ,ze sie nie udzielałam to bacznie obserwowałam forum i jaka to była radość kiedy napisałaś o naturalsiku odrazu opowiedziałam wszystko mężowi [emoji6]
W tym czasie ,kiedy mnie nie było zrobiliśmy wszystkie chyba badania jakie były możliwe zeby wykluczyć wszystkie przeszkody związane z ciaza . Badania wyszły poprawne [emoji6] ,wiec w sumie dalej niewiadoma skad niepowodzenia ,jedno tylko nas zaniepokoiło poniewaz w ostatniej stymulacji uzyskaliśmy tylko jeden zarodek klasy 1 bb postanowiliśmy zbadać nasienie męża ,okazało sie ze bardzo kiepskiej jakości było ( w tym czasie moj maz brał 3 antybiotyki ) , postanowiliśmy pójść do lekarza i poprosić o rade jak mozna poprawic nasienie i dostaliśmy multum tabletek bo myśleliśmy ,ze faktycznie nasieje jest beznadziejne . Po miesiącu zażywania zrobiliśmy kolejne badania i o dziwo pani doktor z Invikty powiedziala ze jest wręcz wyśmienite [emoji2] U mnie pierwszy raz w życiu endometrium naturalnie urosło do 7,5 mm na dwa dni przed owulacja ( wiem ,ze to nie ma znaczenia ,bo i tak jest stymulowane do invitro ,ale i tak sie ciesze [emoji2]) no i jest mały mięśniak ,ktorym podobno mam sie nie martwić ,ale jednak nie daje mi to spokoju ....
Widzę sporo nowych forumowiczek jest tutaj [emoji2][emoji106] mielismy juz pierwsza wizytę przygotowująca to nasza ostatnia stymulacja z MZ mam nadzieje ,ze tym razem to bedzie szczęśliwy dla nas czas [emoji6]
A teraz z całego serca gratuluje wszystkim dziewczynom ,które ujrzały magiczne dwie kreski na teście a zwłaszcza Tobie HESS [emoji2]mimo ,ze sie nie udzielałam to bacznie obserwowałam forum i jaka to była radość kiedy napisałaś o naturalsiku odrazu opowiedziałam wszystko mężowi [emoji6]
W tym czasie ,kiedy mnie nie było zrobiliśmy wszystkie chyba badania jakie były możliwe zeby wykluczyć wszystkie przeszkody związane z ciaza . Badania wyszły poprawne [emoji6] ,wiec w sumie dalej niewiadoma skad niepowodzenia ,jedno tylko nas zaniepokoiło poniewaz w ostatniej stymulacji uzyskaliśmy tylko jeden zarodek klasy 1 bb postanowiliśmy zbadać nasienie męża ,okazało sie ze bardzo kiepskiej jakości było ( w tym czasie moj maz brał 3 antybiotyki ) , postanowiliśmy pójść do lekarza i poprosić o rade jak mozna poprawic nasienie i dostaliśmy multum tabletek bo myśleliśmy ,ze faktycznie nasieje jest beznadziejne . Po miesiącu zażywania zrobiliśmy kolejne badania i o dziwo pani doktor z Invikty powiedziala ze jest wręcz wyśmienite [emoji2] U mnie pierwszy raz w życiu endometrium naturalnie urosło do 7,5 mm na dwa dni przed owulacja ( wiem ,ze to nie ma znaczenia ,bo i tak jest stymulowane do invitro ,ale i tak sie ciesze [emoji2]) no i jest mały mięśniak ,ktorym podobno mam sie nie martwić ,ale jednak nie daje mi to spokoju ....
ilka_a - no ja Cię przecież pamiętam
. (Nie) Dziękuję ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Fajnie, że wracacie do walki
. Z pewnością tym razem się uda! Słyszałam, że podobno mięśniaki nie stanowią problemu w zajściu w ciążę, czy potem podczas ciąży. Ale ekspertką nie jestem. Już trzymam kciuki za Was, żeby wszystko szło zgodnie z planem i żebyście się doczekali swojego cudu ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Fajnie, że wracacie do walki
moniusia_ a czy byliście u dobrego androloga? W naszym przypadku parametry nasienia były tragiczne. Pomógł zdiagnozować przyczyny i pomimo iż były pojedyncze plemniki (a w niektórych badaniach czasami brak) nie wykluczył nas z in vitro.
Tak właśnie byliśmy u dobrego. I stwierdził, że na pewno nie robić operacji, bo to nie ma wpływu... Oprócz tego u dwóch w klinikach byliśmy lekarzy od niepłodności to też mówili, że teściowej by operacji takich żylaków nie zrobili... i bądź tu mądry..
No, ale skądś to się bierze kurde, młody chłopak, nigdy żadnych w rodzinie przypadków niepłodności..
Nam też nikt nigdy nie mówił, że nie łapiemy się do ivf,ale chodzi o to czy jest sens. Jak zarodki praktycznie się nie rozwijają.. W poprzednich podejściach miał 1% prawidłowych zbudowanych, teraz 0% więc jeszcze gorzej..
zanetaanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2015
- Postów
- 279
Siedzę i czekam w klinice... Trzymajcie prosze kciuki!
Ewa651
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2016
- Postów
- 412
Nospe i magnez na własna rękęEwa a powiedz mi czy nospe i magnez ci przepisali w klinice czy bierzesz na własną rękę? Pytam bo ja też po ivf w UK i po kilku poronieniach i mi w klinice kazali odstawić juz progesteron i brać tylko kwas foliowy.
A progesteron mam brać dwa razy dziennie i estriadol w patchach nalepian dwa co drugi dzień
A w którym jesteś tygodniu ze juz odstawiasz
Może miałaś badanie krwi i masz dużo progesteronu
Ewa651
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2016
- Postów
- 412
Trzymamy kciukiSiedzę i czekam w klinice... Trzymajcie prosze kciuki!
aniolkowa.mama
W oczekiwaniu na CUD
Inka dziękuje. Magnez biore cały czas od początku ciąży w dawce ponad 300mg a nospe doraźnie jak mnie brzuch boli. Wczoraj aż 3 poszły w ruch tak mi brzuch dokuczał :-( strasznie mnie wkurza ta opieka w uk, bo nic mi nie kazali brać tylko folic a jak boli to paracetamol! Dziękuje za wszystkie wskazówki :-)
aniolkowa.mama
W oczekiwaniu na CUD
Nospe i magnez na własna rękę
A progesteron mam brać dwa razy dziennie i estriadol w patchach nalepian dwa co drugi dzień
A w którym jesteś tygodniu ze juz odstawiasz
Może miałaś badanie krwi i masz dużo progesteronu
Jestem w 7+5 tc i zaraz po usg w 7tyg mi kazali odstawić progesteron, bez żadnych badań. Prosiłam o kontynuacje ze względu na moje poronienia to mi powiedzieli, ze nie ma takiej potrzeby, że nie ma badań ktore potwierdzają, że progesteron mi pomoże. Koleżanka mi wysłała duphaston i zamierzam brać wbrew ich zasadom. Jeszcze do środy biore ten angielski ale nie mam juz wiecej a on tylko na receptę.
reklama
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Jestem w 7+5 tc i zaraz po usg w 7tyg mi kazali odstawić progesteron, bez żadnych badań. Prosiłam o kontynuacje ze względu na moje poronienia to mi powiedzieli, ze nie ma takiej potrzeby, że nie ma badań ktore potwierdzają, że progesteron mi pomoże. Koleżanka mi wysłała duphaston i zamierzam brać wbrew ich zasadom. Jeszcze do środy biore ten angielski ale nie mam juz wiecej a on tylko na receptę.
tez bym brala i to do 16 tyg.bo wtedy dopiero lozysko jest wyksztalcone i calkowicie przejmuje funkcje cialka zoltego(wytwarzanie progesteronu).Powiem inaczej,w zyciu bym tego nie odstawiala,kazdy lekarz zaleca do co najmniej 12 tyg.Tymbardziej po tylu poronieniach,trzymaj sie i rob co Ci serducho podpowiada.Szkoda,ze nie masz jakiegos lekarza z ktorym moglabys to skonsultowac.
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Podziel się: