Agnieszka77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2005
- Postów
- 2 164
Cześć dziewczyny !
Jestem mamą 3 - letniej Julki.Moja córeczka zaczęła chorować na zakażenia dróg moczowych jak nie miała jeszcze skończonych 2 - latek.u niej objawiało sie to w moczu bardzo dużą ilością leukocytów i białka (oznaczalnego).Miała robione usg nerek, urografię i cystouretrografię, usg stawów biodrowych( było wskazane po silnych ,napadowych bólach w pachwinach), proitenogram, mocznik, kreatyninę,albuminy i szereg innych, których ja nie jestem w tej chwili wymienić,refluks został wykluczony.Od półtora roku miała około 10 zakażeń dróg moczowych(posiew zawsze jałowy).Wszystkie zakażenia charaktryzują się b. wysoką ilością leukocytów i oznaczalna ilością białka.I wszystkie choroby nerek i układu moczowego zostały wykluczone, a zakażenia nadal występują, średnio co 2 miesiące.Może wy orientujecie się co może byc przyczyną, bo ja już sama nie wiem co mam robić.Zaznaczę, że mocz do laboratorium noszę do szpitala i czekam na wynik badania okoła 30 min., nie ma mowy,że długo stoi i coś samo moze się zrobić.W październiku jadę do kolejnego nefrologa do Poznania na ul. szpitalną z kompletem badań ( na wizytę czekam pół roku, słyszałąm ,ze są tam bardzo dobrzy lekarze), może tam cos zobaczą ,czego inni nie widzą.Dodam,ze ostanie zakażenie trwało 5 miesięcy i od tamtej pory ( od czerwca jest spokój)
Pozdrawiam serdecznie
Jestem mamą 3 - letniej Julki.Moja córeczka zaczęła chorować na zakażenia dróg moczowych jak nie miała jeszcze skończonych 2 - latek.u niej objawiało sie to w moczu bardzo dużą ilością leukocytów i białka (oznaczalnego).Miała robione usg nerek, urografię i cystouretrografię, usg stawów biodrowych( było wskazane po silnych ,napadowych bólach w pachwinach), proitenogram, mocznik, kreatyninę,albuminy i szereg innych, których ja nie jestem w tej chwili wymienić,refluks został wykluczony.Od półtora roku miała około 10 zakażeń dróg moczowych(posiew zawsze jałowy).Wszystkie zakażenia charaktryzują się b. wysoką ilością leukocytów i oznaczalna ilością białka.I wszystkie choroby nerek i układu moczowego zostały wykluczone, a zakażenia nadal występują, średnio co 2 miesiące.Może wy orientujecie się co może byc przyczyną, bo ja już sama nie wiem co mam robić.Zaznaczę, że mocz do laboratorium noszę do szpitala i czekam na wynik badania okoła 30 min., nie ma mowy,że długo stoi i coś samo moze się zrobić.W październiku jadę do kolejnego nefrologa do Poznania na ul. szpitalną z kompletem badań ( na wizytę czekam pół roku, słyszałąm ,ze są tam bardzo dobrzy lekarze), może tam cos zobaczą ,czego inni nie widzą.Dodam,ze ostanie zakażenie trwało 5 miesięcy i od tamtej pory ( od czerwca jest spokój)
Pozdrawiam serdecznie