reklama
Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
moja wesoło pokrzykiwała po 5 obudziła Krzyśka, bo dostał kilka kopniaczków w plecy od córki pobawił się z nią, ja ja nakarmiłam i przewinęłam i mała glisda z małą przerwą na karmienie przez sen śpi do tej pory :laugh: ale już zgrzyta dziąsełkami, więc pewnie zaraz będzie chciała swój obiadek
K
KingaP
Gość
zgrzyta dziąsełkami... 8) 8) 8) 8)
pytia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2005
- Postów
- 4 681
monika_pk pisze:pytia.....Nadia karmiona jest poraz ostatni ok 22-23 i spi do 8 rano...dzis nawet spałysmy do 9,30 .....specjalnie jej nie uczyłam tego....poprostu w nocy dawałam jej cycusia za kazdym razem kiedy sie wybudzała...z czasem ten czas sie wydłuzał az stwierdziła ze juz nie potrzebuje dojadac
aaa, chyba że tak, bo juz myślałam, że śpi tak od 20.00... Ale to i tak baaaardzo długo. Jaś zasypia o ósmej wieczorem i budzi się na karmienie gdzieś koło trzeciej, czwartej.
Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
KingaP pisze:zgrzyta dziąsełkami... 8) 8) 8) 8)
;D tak nazwałam rzucanie główką i mlaskanie, gdy Agata jest głodna i szuka piersi ;D
aqua1-23
Mama Marcowa 06` Wrześniowe mamy'08
Dzisiaj Kubie udało się spać od 20 do prawie 5 rano . Wcześniej zawsze budził się jescze między 1 a 2 na jedzonko a dzisiaj pięknie spal mam nadzieje,że tak zostanie.
Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
a ja dziś osiągnełam sukces rozdziadowiłam Agatę - śpi dobrze albo na wersalce z nami, albo w wózku
z nami - wiadomo, jest super, ale z czasem może być męczące
w wózku - mi się ten sposób przestał podobać, bo nic nie mogłam zrobić w domu, Agata od razu się budziła...
jak spała w łóżeczku, lekko przymykałam drzwi i mogłam nawet tłuc się robotem kuchennym itp.
dzisiaj od 15-17 do upadłego odkładałam moją glisdeczkę do łóżeczka, zasypiała u mnie na ręku, budziła się w łóżeczku i stękała, brałam ją na rękę, potem jak usnęła znowu odkładałam, w końcu znudzona usnęła i śpi prawie 2 godziny w łóżeczku
z nami - wiadomo, jest super, ale z czasem może być męczące
w wózku - mi się ten sposób przestał podobać, bo nic nie mogłam zrobić w domu, Agata od razu się budziła...
jak spała w łóżeczku, lekko przymykałam drzwi i mogłam nawet tłuc się robotem kuchennym itp.
dzisiaj od 15-17 do upadłego odkładałam moją glisdeczkę do łóżeczka, zasypiała u mnie na ręku, budziła się w łóżeczku i stękała, brałam ją na rękę, potem jak usnęła znowu odkładałam, w końcu znudzona usnęła i śpi prawie 2 godziny w łóżeczku
reklama
Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
sylwia532 pisze:chyba bede musiala to wyprobowac bo moj maly ma jakies problemy z zasnieciem w dzien
pamiętaj, że będzie potrzebny ocean cierpliwości ja już wysiadałam, ale są efekty, dzisiaj Agata też spała w swoim łóżeczku orzed południem, a po południu... wrócił Krzysiek z pracy i usnął z Agatą na wersalce - stwierdził, że ona ma dziś święto, bo skończyła 2 miesiące, więc ma prawo... dzisiaj śpi z nami :laugh:
Podziel się: