mi sie sprawdza chusta BabyBag- Ola zasypia w niej niemal blyskawicznie, najpierw bardzo widocznie sie uspokaja i odpreza. Teraz tez w niej zasnela Ale nie wiem jak taka wygieta pozycja wplywa na jej kregoslup, wiec staram sie nie naduzywac chusty (wczoraj w ogole jej tam nie wkladalam, a zwykle nie uzywam jej wiecej niz raz dziennie- z tym ze jak juz ja wloze do chusty to spi 2-3 godziny w niej).
reklama
anian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2005
- Postów
- 3 231
Aniam pisze:... z tym ze jak juz ja wloze do chusty to spi 2-3 godziny w niej).
a Ty z nią chodzisz te 2, 3 godziny?
hihi - roznie- troche pochodze, troche posiedze, czasem tez odkladam w chuscie do lozeczka W tej chuscie to nawet jak maz ja nosi to zasypia Jak sie ja polozy do lozeczka, np. tak jak dzisiaj, to sie po polgodzinie przebudzila, ale maz znowu zalozyl torbe i chwile pochodzil i dziecko znowu w kimonko uderzylo Ona sie niewiarygodnie rozluznia w tej chuscie nawet tak sobie smiesznie pogaduje cos pod nosem
fioolka81
Fanka BB :)
moja Alex nalezy po karmieniu choc troszke zajac czy to gadaniem czy jakas zabawka i jak zauwazam ze jest juz znudzona i zaczyna ziewac to wtedy myk na gore do lozeczka - a tam jeszcze sobie poguga z misiami z karuzeli ,pomarudzi troche,dostaje smoka i pieluszke pod buzke i zasypia - choc na chwilke : czasem zdarze jedynie zejsc na dol ,usiac wygodnie - no i spowrotem na gore... hiihihi czasem tak kilka razy - chyba corcia dba o mamy figure i miesnie coby sie nie zastaly ;D ;D
fioolka81
Fanka BB :)
a i zapomnialam dzisiaj od rana probuje notowac zachowanie moje corci - w ramach Dnia Mamy chcialabym ja w koncu lepiej poznac
benita_29
Marcowa mama 2006
Mi sie dokladnie to samo wydarzylo pare dni temu,kiedy sprobowalam podac wode Majce-bylam ciekawa czy woda jej bedzie smakowala,ale ona wogole nie potrafila pociagnac z butelki.A kiedys pila... :ANIK78 pisze:pytia pisze:Jak Jaś był malutki to potrafił pić z butelki bez protestów (dwa czy trzy razy tak się zdarzyło). Ale teraz mu się chyba zapomniało, bo ostatnio miałam trochę mleczka odciągniętego, szkoda było wylać, więc usiłowałam nim nakramić Jaśka, ale mamlał smoczek butelki, lizał go nie poradnie i miał taką zdziwioną minę, że myślałam, że pęknę ze śmiechu. ;D
Pytia, ja mam podobnie, wczoraj na spacer wzięłam butelkę z przegotowaną wodą i Krystianek nie potrafił z niej pić , mam nadzieję, że nie chciało mu się pić, a nie że zapomniał techniki ssania z butelki.
M
monika_pk
Gość
mnie udało sie wprowadzic kilka rzeczy z "jezyka niemowlat"...efekt jest taki ze Nadia przesypia mi cała noc bez karmienia a rano wstaje radosna jak skowronek nawet nie płacze z głodu tylko sie usmiecha...poza tym nauczyła sie sama zasypiac...czasem potrzebuje do tego smoczka...ale z reguły cos tam posteka pozłosci sie poczym jak stwierdzi ze nikt sie nia nie interesuje i dzie spac .....karmie ja co trzy ,cztery godziny...mam troche czasu dla siebie i meza
Martynka nie ma kłopotów z zasypianiem- albo usypia podczas "odbijania" (fajnie to brzmi ;D), albo sama w łóżeczku.
Za to jak ma za dużo wrażeń, np. wczoraj,
to nie potrafi się wyciszyć i wtedy bardzo ciężko jest ją uspokoić.
Wygląda to tak jakby miała megakolkę .
Na szczęście nie przytrafia jej się to często.
Pomaga zasypianie na mamusi lub tatusiu ;D
Za to jak ma za dużo wrażeń, np. wczoraj,
to nie potrafi się wyciszyć i wtedy bardzo ciężko jest ją uspokoić.
Wygląda to tak jakby miała megakolkę .
Na szczęście nie przytrafia jej się to często.
Pomaga zasypianie na mamusi lub tatusiu ;D
reklama
ivka76
Fanka BB :)
U nas nastąpiło uwsteczeninie w spaniu nocnym - Szymon śpi po 2 godz. i budzi się głodny jak wilk!
Podziel się: