reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ksiazki, Poradniki O Dzieciach

U nas nadal zasypianie w towarzystwie bujania lub "didusia". Próbowaliśmy zastosować metodę Tracy z odkładaniem do łóżeczka po 3 ziewaniu, ale mały tak się darł, że aż zachrypł i teraz dwa razy dziennie musi dostawać syrop :( Doszłam do wniosku, że chyba musi nadejść pora na zmianę rytuałów, bo na siłę zrobić się tego nie da. My chcąc coś zmienić na lepsze tylko zaszkodziliśmy.
 
reklama
apanasek pisze:
Witam! :)
Mój Filip jest na butelce, je co 4 godzinki wypija ok 140, w 8 tygodniu życia ważył 6100. Je zawsze o tych samych porach i wszystko jest w porządku tylko ze spaniem mamy problemy - ale tylko w dzień. Wieczorem o 19 kąpanie, butelka, całuski na dobranoc, kładę go dołóżeczka i w ciągu pół godzinki zasypia i śpi do 4-5 nad ranem. Wtedy je i śpimy jeszcze do 7 wstajemy i szykujemy Wiktorię do szkoły. No i nastaje dzień w ciągu którego Filip NIE ŚPI!!!! tzn zasypia według zasady po dwóch ziewnięciach itd. zasypia pięknie ale ... na pół godziny, nie potrafi przejść z jednej fazy snu do drugiej no i po spaniu, czuwa 1,5 godziny i zanim znowu zasnie jest następna pora karmienia. Jedynym ratunkiem są spacery i ciągłe chodzenie, wtedy potrafi pospać nawet 3 godziny, ale nie zawsze jest pogoda i nie zawsze mam siłę i czas na spacer (nasz tata jest w delegacji więc wszystko w domu na mojej głowie:) ) Powoli sie przyzwyczajam do jego niespania ale szkoda mi go bo widze jak sie meczy biedaczek jak nie może zasnąć.
Pozdrawiam :)

U nas podobnie, ale najważniejsze, że noce są przespane :)
 
Hurrra!!!
Filip spał dziś rano 2 GODZINKI!!! i u niani tez 2 godzinki. Hip hip hurra!!! co prawda przebudzil sie po pol godzinie ale zasnal spowrotem. MJoze to jakis postęp?! :) Wyczułam moment w którym sie przebudza i szybciutko po cichutku weszlam do pokoju podalam smoczek, który wczesniej mu wypadł, łobuziak otworzył oczy, uśmiechnął się do mnie i... zasnął. Tak więc dzisiejszy dzień zapisujemy w albumiezłotymi literkami!!! (hihihi)
Apropos idę dziś do szkoły na przedstawienie z okazji Dnia Mamy, Wiktoria będzie wróżką. a jutro przyjeżdźa nasz tata z delegacji, to będzie chyba najpiękniejszy Dzień Mamy pod słońcem
Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy :)

PS A tak Filutek spał
 
ivka76 pisze:
U nas nadal zasypianie w towarzystwie bujania lub "didusia". Próbowaliśmy zastosować metodę Tracy z odkładaniem do łóżeczka po 3 ziewaniu, ale mały tak się darł, że aż zachrypł i teraz dwa razy dziennie musi dostawać syrop :( Doszłam do wniosku, że chyba musi nadejść pora na zmianę rytuałów, bo na siłę zrobić się tego nie da. My chcąc coś zmienić na lepsze tylko zaszkodziliśmy.

ja nie odkldam karoli po trzecim ziewaniu. Trochę ją przetrzymuję :) Przebieram, a potem kołyszę i jak już czuję "ten" moment odkładam ją do kołyski.

"ten" moment obserwowałam chyba ze 3 dni, a ile ona sie przy tym napłakała, bo ja zawsze inaczej odczytywałam potrzebę ::) ::) ::)
 
Ja ostatnio nauczyłam się rozpoznawać, kiedy Jaś zaczyna byc zmęczony nadmiarem bodźców. Tyle, że najczęściej i tak nie zasypia w ciągu dnia na dłużej niż 30-40 minut.
 
a moja maleńka w dalszym ciągu nie usnie samodzielnie... tylko przy mojej piersi - wystarczy jej trzymanie brodawki i udawanie jedzenia :laugh: słodko to wygląda...
raz usnęła, jak odłozyłam ją do łóżeczka i włączyłam melodyjkę w karuzeli


ja chyba wiem, kiedy Agata jest zmęczona, kiedy głodna, a kiedy jej zimno.. ciągle zerkam do Tracy Hogg i sprawdzam ;) przydałaby mi się Tracy na jeden dzień... ::)
 
Z odczytywaniem sygnałów jakie daje Szymek od dawna nie mam problemu, ale co zrobić kiedy on ma swoje zwyczaje i nie da rady ich zmienić? Jak do tej pory bujanie + "diduś" do spania i zasypia po ok.10-15min. Wprowadzenie łatwego planu u nas jest chyba niemożliwe, bo co prawda mały jest schematyczny jak pisze Tracy, ale zasypia nie na 2,5-3godz. tylko na 15-20min. I jak tu można odpocząć w tak krótkim czasie?
 
osinka pisze:
a moja maleńka w dalszym ciągu nie usnie samodzielnie... tylko przy mojej piersi - wystarczy jej trzymanie brodawki i udawanie jedzenia  :laugh: słodko to wygląda...
raz usnęła, jak odłozyłam ją do łóżeczka i włączyłam melodyjkę w karuzeli


ja chyba wiem, kiedy Agata jest zmęczona, kiedy głodna, a kiedy jej zimno.. ciągle zerkam do Tracy Hogg i sprawdzam ;) przydałaby mi się Tracy na jeden dzień...  ::)

u nas podobnie - tyle tylko, żr Maks nie zasypia przy piersi a jedynie się tak mocno uspokaja, jak go odkładam do leżaczka albo do kołyski to otwiera oczy i patrzy gdzie wylądował :laugh: i potem troche postęka, umości się i dopiero zasypia!
ale oprócz spaceru nie potrafię wprowadzić go w senny nastrój niczym innym jak piersią :) no może czasem bujaniem
 
reklama
Na mojego Kamila jeśli chodzi o usypianie znalazłam sposób. Wkładam go do gondoli i stawiam ją pod oknem dachowym. usypia w ciągu 5 minut hehehe. Musi być przykryty jeszcze pieluszką i smoczek w paszcze. Inaczej nie uśnie.
 
Do góry