reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ksiazki, Poradniki O Dzieciach

benita ja rownież dziękuję za wysłanie, ale nie mogę tego otworzyć. Czy mogłabyś jeszcze raz przesłać.
 
reklama
Ja tez próbuję odczytywać znaki maluszka i wprowadzać Łatwy Plan, ale w praktyce okazuje się czasem, że nie jest to aż takie łatwe ;D Po pierwsze u nas nie sprawdza się karmienie co 3 godziny, bo Jaś w dzień jada niezmiennie co dwie godziny i przetrzymanie go jeszcze godziny jest po prostu niemożliwe i raczej bez sensu. Nie zawsze po karmieniu występuje tez okres aktywności, czasem Jaś najpierw zasypia na 10-15 min., a potem dopiero po przebudzeniu jest aktywny. No i wreszcie nie zawsze pomiędzy karmieniami śpi ;) Czasem jego czas aktywności trwa np. 2 godziny :)

Ale co mi się udało wprowadzić z Tracy Hogg to rytuał wieczornego zasypiania. Nie mamy z tym problemów. Kąpiel, cyc, ciasne zawinięcie, zgaszone światło i dziecko zasypia mi samodzielnie, bez kołysania, śpiewania, itp. To jest baaaardzo pozytywne.
Poza tym staram się go w nocy nie rozbudzać, tzn. nie gadam do niego przy przewijaniu, nie rozśmieszam. I faktycznie odłożony po przewinięciu do łóżeczka, zasypia.

Natomiast co do rodzajów płaczu to niestety chyba jestem wyrodna matka, bo nie zawsze udaje mi się odgadnąć, o co biega. Rozpoznaję płacz "brzuszkowy" i głodowy. A reszta to zazwyczaj zgaduj-zgadula ;)
 
reklama
U nas tez nie sprawdza sie aktywnosc po karmieniu, bo wtedy Jasiek najczesciej zasypia,i tez raz spi godzine a raz 3 godziny i wedlug mnie nie ma sensu go budzic jesli spi dluzej. W naszym przypadku pieknie sprawdza sie noc i rytual kapieli po ktorej Jasiek super zasypia w swoim lozeczku i w nim do rana, oczywiscie z 3 przerwami na karmienie
 
Do góry