książeczki - UWAGA!!!! silnie uzależnia!!!

[kati83]

kasiawilde obiecałam to i zrobiłam zdjęcia
mamy takie książki do czytania
"Złota księga bajek świata" kupiona w pepco za 19,90 dawno temu

 

[kati83]

kolejna to "Najpiękniejsze baśnie babuni" kupiona w Auchan za 25 zł jak jeszcze w ciąży byłam i te 365 opowieści na dobranoc - dostał od dziadków

 

[kati83]

i jeszcze moja stara książka
"Wielka księga polskich bajek"

 

[kasiawilde]

martadelka to Emi już obiadki Wam robi?

mamoM jakiego Elmera wzięłaś?

andariel Ninka udająca wiedźmę - to musi być boski widok! szukaj fotki!

kati dziękuję ślicznie za fotki, kochana jesteś! książeczki wyglądają ciekawie, tylko 365 opowieści na pewno za dużo tekstu jeszcze, może na później...

 

[kati83]

Kasiu no Mati jeszcze nie wysłuchał do końca żadnej z nich mam nadzieję, że wkrótce coś się zmieni. On ewentualnie ogląda w nich obrazki;-)

 

[mama MATIEGO]

szczerze wam napisze ze jest tyle ksiazeczek z bajkami ze naprawde ciezko zdecydowac która najlepsza, najładniejsza itp.

kasiawilde kupiłam ksiązeczke pt. "Elmer"

 

[andariel]

Kati mamy ten sam zbiór 365 bajek na dobranoc. Niektóre są przedziwne, ale swego czasu Ninka miała na to fazę, wciąż kazała sobie czytać o myszce Adeli.

 

[Madzioolka]

Maja dostała wczoraj po chrześnicy Tomka stertę książek: Kubusie puchatki, Pocahontas, Zakochany kundel i dużo innych z serii disnejowskiej. W efekcie T dziś nie miał życia bo wszystkie musieli obejrzeć ogólnie książeczki na późniejszy czas bo bardziej do słuchania opowieści niż oglądania (Pocahontas siedzi, p. idzie, p.robi pranie, p. zbiera kwiatki i tak przez całą książkę, nuda trochę) ale że nowe to nie opuściła
Maja ciągle doskonali wymowę Elmera, doszła już do "Elmem" albo "Emem" :-) ma niesamowity ubaw jak to wymawia, sama z siebie się chichra :-)

 

[kati83]

chciałabym to widzieć :-)

 

[kati83]

Maja dostała wczoraj po chrześnicy Tomka stertę książek: Kubusie puchatki, Pocahontas, Zakochany kundel i dużo innych z serii disnejowskiej. W efekcie T dziś nie miał życia bo wszystkie musieli obejrzeć ogólnie książeczki na późniejszy czas bo bardziej do słuchania opowieści niż oglądania (Pocahontas siedzi, p. idzie, p.robi pranie, p. zbiera kwiatki i tak przez całą książkę, nuda trochę) ale że nowe to nie opuściła
Maja ciągle doskonali wymowę Elmera, doszła już do "Elmem" albo "Emem" :-) ma niesamowity ubaw jak to wymawia, sama z siebie się chichra :-)

chciałabym to widzieć