reklama
Babyboomka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2019
- Postów
- 139
Trzymam kciuki, moj krwiak niby się zmniejszył o ok 3 mm, ale to moze byc kwestia innego pomiaru i innego sprzętu usg. O ile pęcherzyk ciazowy będzie rósł, a rosnie podobno 1mm dziennie, to krwiak bedzie wobec niego automatycznie się zmniejszal i będą większe szanse. Niech to dziadostwo się wchłonie już. 2 tydzień leżenia.Ja jestem 6 tc i też mam krwiak, podobnie jak ty jestem przerażona. Mam luteine i duphaston dwa razy dziennie. Nie plamilam jeszcze, mam nadzieję że nie będę i się wchlonie. L4 od początku.
Ja 10lat temu jak byłam w ciąży z synem miałam krwiaka był dość spory dowiedziałam się jak zaczełam plamić na początku brzuch mnie bolał jak na okres brałam nospe i duphaston trwało to od 1-2 tyg ale on sam wyleciał i ciąża sie utrzymała trzymam kciuki za was kochane i wierzę że będzie dobrze pozdrawiamTrzymam kciuki, moj krwiak niby się zmniejszył o ok 3 mm, ale to moze byc kwestia innego pomiaru i innego sprzętu usg. O ile pęcherzyk ciazowy będzie rósł, a rosnie podobno 1mm dziennie, to krwiak bedzie wobec niego automatycznie się zmniejszal i będą większe szanse. Niech to dziadostwo się wchłonie już. 2 tydzień leżenia.
Babyboomka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2019
- Postów
- 139
Ja 10lat temu jak byłam w ciąży z synem miałam krwiaka był dość spory dowiedziałam się jak zaczełam plamić na początku brzuch mnie bolał jak na okres brałam nospe i duphaston trwało to od 1-2 tyg ale on sam wyleciał i ciąża sie utrzymała trzymam kciuki za was kochane i wierzę że będzie dobrze pozdrawiam
Dziękuję, oby wszystko byĺo dobrze
Hej dziewczyny, ja też mam krwiaka Wszystko zaczęło się mniej więcej w 7w (2 tyg temu) - poszłam połazić po mieście, poczułam kłucie w brzuchu i zaczęłam krwawić. Krwawienie było średnie - wystarczające, żeby przeniknąć przez spodnie, a potem zabarwić cały kibelek na czerwono, ale gdy potem kontrolowałam co 5 minut, to leciało już tylko kilka kropel żywej czerwonej krwi. Po kilku godzinach pojechałam do szpitala, pani nazwała to plamieniem i na USG wyszedł niewielki krwiak podkosmówkowy. Nie podała rozmiaru, dziecko żyło. Dostałam Luteine dopochwowo i zalecenie oszczędzania się.
Od tego czasu plamienie mam wrażenie że coraz bardziej narasta, zamiast maleć. Wczoraj tak mnie bolał brzuch w pracy, że musiałam wyjść po 4h. Na ostatniej kontroli u ginekologa 1.5 tyg temu krwiak miał 19mm x 7mm, a dziecko bodajże 14mm. Ginekolog również nie kazała leżeć w łóżku, tylko się oszczędzać. Jutro idę na kolejną kontrolę, bardzo się martwię.
Od tego czasu plamienie mam wrażenie że coraz bardziej narasta, zamiast maleć. Wczoraj tak mnie bolał brzuch w pracy, że musiałam wyjść po 4h. Na ostatniej kontroli u ginekologa 1.5 tyg temu krwiak miał 19mm x 7mm, a dziecko bodajże 14mm. Ginekolog również nie kazała leżeć w łóżku, tylko się oszczędzać. Jutro idę na kolejną kontrolę, bardzo się martwię.
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2018
- Postów
- 11 886
U jednego ginka bylam na 3 wizytach i ani slowa. Dopiero jak pojechalam do swojego to mi powiedział o krwiaku. A ja sobie na czilałcie 300 km prowadziłam auto. Z racji starań kilka mcy i wieku juz wtedy na wszelki wypadek brałam dupka 2xdziennie. moj ginek zalecił 3x luteinke i oszczedzanie. Po 2 opakowaniach znowu dupek juz 2x dziennie. Na wczorajszym usg juz mniejszy ale nadal jest. Dalej sie oszczedzam nie dzwigam nic nawet torebki, chociaz czasami musze prowadzic auto ale automat wolniutko na miekkim zawieszeniu i nie po dziurach. Jak widac krwiak tylko nie lubi naglych zmian. Obciazen i stresow. Zatem na spokojnie. Bedzie dobrze musi byc
kinga30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2016
- Postów
- 15 244
Ja mialam zalecone zeby wstawac tylko do wc za kazdym razemHej dziewczyny, ja też mam krwiaka Wszystko zaczęło się mniej więcej w 7w (2 tyg temu) - poszłam połazić po mieście, poczułam kłucie w brzuchu i zaczęłam krwawić. Krwawienie było średnie - wystarczające, żeby przeniknąć przez spodnie, a potem zabarwić cały kibelek na czerwono, ale gdy potem kontrolowałam co 5 minut, to leciało już tylko kilka kropel żywej czerwonej krwi. Po kilku godzinach pojechałam do szpitala, pani nazwała to plamieniem i na USG wyszedł niewielki krwiak podkosmówkowy. Nie podała rozmiaru, dziecko żyło. Dostałam Luteine dopochwowo i zalecenie oszczędzania się.
Od tego czasu plamienie mam wrażenie że coraz bardziej narasta, zamiast maleć. Wczoraj tak mnie bolał brzuch w pracy, że musiałam wyjść po 4h. Na ostatniej kontroli u ginekologa 1.5 tyg temu krwiak miał 19mm x 7mm, a dziecko bodajże 14mm. Ginekolog również nie kazała leżeć w łóżku, tylko się oszczędzać. Jutro idę na kolejną kontrolę, bardzo się martwię.
Babyboomka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2019
- Postów
- 139
Ja tam samo, krwiak podkosmowkowy, po lewej przy pęcherzyku ciążowym. 2.3 na 1.06 mial w 6 tygodniu. W poniedzialek kolejna wizyta. Prawie dwa tygodnie leżę. Zaczęło się od krwawienia dosc mocnego, następne 2 dni brudzenie brązowe i 3 dnia bardzo ciemne plamienia i koniec. Do tej pory żadnych plamień, wiec moze się wchłania.. Skoro mimo kreiaka dzidzia się pokazala z wiekim bijącym serduchem to znaczy, ze docieraly do niej substancje odzywcze i tlen, tlumacze sobie, ze moze byc tylko lepiej z kazdym tygodniemJa mialam zalecone zeby wstawac tylko do wc za kazdym razem
Babyboomka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2019
- Postów
- 139
tzn krwiak po prawej na zdjęciu przylegający
reklama
Babyboomka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2019
- Postów
- 139
A w ktorym tygodniu kwiak wykryty?U jednego ginka bylam na 3 wizytach i ani slowa. Dopiero jak pojechalam do swojego to mi powiedział o krwiaku. A ja sobie na czilałcie 300 km prowadziłam auto. Z racji starań kilka mcy i wieku juz wtedy na wszelki wypadek brałam dupka 2xdziennie. moj ginek zalecił 3x luteinke i oszczedzanie. Po 2 opakowaniach znowu dupek juz 2x dziennie. Na wczorajszym usg juz mniejszy ale nadal jest. Dalej sie oszczedzam nie dzwigam nic nawet torebki, chociaz czasami musze prowadzic auto ale automat wolniutko na miekkim zawieszeniu i nie po dziurach. Jak widac krwiak tylko nie lubi naglych zmian. Obciazen i stresow. Zatem na spokojnie. Bedzie dobrze musi byc
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 109
- Wyświetleń
- 295 tys
Podziel się: