reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Krwawienie

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Nie wiem... Ale jak mialam z 12 lat to uciekłam z domu... Do garażu 😂 spakowalam wtedy Kubusia i nawet chyba kanapkę. Całe 2 godziny trwał ten mój gigant, ale też byłam pewna, że sobie poradzę. Będę pić wodę z kałuży, umiem opatrzyć rany liściem babki lancetowatej i wiem który sąsiad miał szklarnie z pomidorami. Plan na życie był tylko po 2 godzinach doopa mi zmarzła i nikt nie skapnął się, że uciekła więc wróciłam na obiad i bajki 💁‍♀️
A ja myśle, ze miałaś złe nastawienie. Jakbyś sobie powtarzała, ze se poradzisz to byś se poradziła.
 
reklama
Ja jestem z moim mężem można powiedzieć, że od dzieciństwa… i patrząc na to co ty się dzieje to cieszę się, że on miał więcej rozumu niż ja kiedy miałam 17 lat.
Mój teraźniejszy mąż kiedy mieliśmy po 17-18 lat wzbraniał się przed seksem bo bardzo bal się jakie niesie to za sobą konsekwencje. I chociaż ja namawiałam 😂 on odmawiał. I dobrze. Byłam młoda i głupia. Poszedł do pracy i zarobił na nasze całe wesele, ktore się odbyło jak mieliśmy 24 lata.. a za tok pojawiło się pierwsze dziecko. Nikogo nigdy nie prosiliśmy o pomoc bo chociaż czasami było ciężko to uważaliśmy, że jak sami się zdecydowaliśmy się na dziecko to musimy je teraz utrzymać.

I nie pisze tego by udowodnić „jaka to ja byłam mądra”… nie, ja byłam głupia i nieświadoma jak to ciężko jest w życiu. Dobrze, że trafiłam na kogoś kto mi w tej głowie poukładał. 🙈
 
Ty chyba mnie nie rozumiesz ale no cóż. Twoim zdaniem to że bałam się mamie powiedzidc o ciąży to znaczy że jestem nieodpowiedzialna tak ?
No to fajnie xd
Mam tylko jedno pytanie. Jak zamierzałaś iść do lekarza? Co? Jak zamierzasz utrzymać dziecko skoro Ty ani Twój chłopak nie pracujecie? Powiedz mi jak planowałaś ciążę skoro nie byłaś na żadnej kontroli u ginekologa bo masz 17 lat? Jak chciałaś się do tej ciąży przygotować? Brałaś kwas foliowy? Jak dowiedziałaś się o ciąży zaczęłaś brać witaminy? A przede wszystkim jak chciałaś zadbać o dziecko skoro nawet nie byłaś u ginekologa na potwierdzeniu ciąży? Wiesz, że w ciąży co 4 tygodnie masz kontrolę u ginekologa? Co 4 tygodnie musisz wykonywać podstawowe badania? Wiesz, że w ciąży do 12 tygodnia są zalecane badania prenatalne, które nie refunduje NFZ?
I to wszystko świadczy o tym, że jesteś nieodpowiedzialna. Bo na chwilę obecną jesteś na utrzymaniu rodziców. Ty i Twoje nienarodzone dziecko.
 
No właśnie rozmawiałaś z nimi wczoraj 🙂 czyli najpierw zaszłaś w ciąże a potem rozmawiałaś z rodzicami czy Ci pomogą.. No halo xD
A masz plan co jeśli powiedzieliby Ci ze Ci nie pomogą ?
Albo jeśli chłopak nie pójdzie do pracy ?
Utrzymanie dziecka spadnie na waszych rodziców.
Wybacz ale cokolwiek nie napiszesz, nie zmieni faktu ze jesteś nieodpowiedzialna.
We przestań bo już serio. Kto tu pierdoli o odpowiedzialności. Ja chciałam rad czy czego . Rade dostałam także komentować to ty nie musisz bez sensu .
Ja se dam radę nie wiem po co ty od razu No.
 
reklama
Mam tylko jedno pytanie. Jak zamierzałaś iść do lekarza? Co? Jak zamierzasz utrzymać dziecko skoro Ty ani Twój chłopak nie pracujecie? Powiedz mi jak planowałaś ciążę skoro nie byłaś na żadnej kontroli u ginekologa bo masz 17 lat? Jak chciałaś się do tej ciąży przygotować? Brałaś kwas foliowy? Jak dowiedziałaś się o ciąży zaczęłaś brać witaminy? A przede wszystkim jak chciałaś zadbać o dziecko skoro nawet nie byłaś u ginekologa na potwierdzeniu ciąży? Wiesz, że w ciąży co 4 tygodnie masz kontrolę u ginekologa? Co 4 tygodnie musisz wykonywać podstawowe badania? Wiesz, że w ciąży do 12 tygodnia są zalecane badania prenatalne, które nie refunduje NFZ?
I to wszystko świadczy o tym, że jesteś nieodpowiedzialna. Bo na chwilę obecną jesteś na utrzymaniu rodziców. Ty i Twoje nienarodzone dziecko.
No chyba wiadomo że sama nie pójdę bo nie mam 18 lat .
Chciałam powiedzieć rodzicom by mi pomogli . I już przestańcie komentowac bo to serio już nie wiem .
Nikt z rodziny sie do mnie nie przypierdala tylko ty.
Skoro moi rodzice nie byli źli, tylko byli szczęśliwi , i powiedzieli że pomogą tal jak chłopaka tato . To czemu wy się o to sapiecie.
Ja zdaje sobie z tego sprawę. Jak starałam się o dziecko to naprawdę dużo czytałam o tym. I zaczęłam brać witaminy .
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry