reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Krwawienie

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Kto powiedział że dla mnie to łatwizna będzie bo ja niby wszystko umiem . Hmm ?
Napisałam wyraźnie że wszystkiego zbyt nie umiem dlatego chcę się nauczyć, by ktoś mu to pokazać bozee

Z Twoich wypowiedzi wynika, że wiele powinnaś się nauczyć. Niekoniecznie mam na myśli kwestie przewijania😅
 
reklama
Myślę sobie, że czas zamknąć ten wątek. Do niczego on nie prowadzi.
Nikt nie wychowa 17 latki, która już została wychowana 🤷‍♀️.
Jak wyżej dziewczyny pisały, karmimy trolla. Dostała odpowiedź na swoje pytanie. A na racjonalne odpowiedzi, odpowiada zgodnie ze swoim aktualnym wiekiem.
Sytuacja już nie do odwrócenia, szkoda nerwów.
Szkoda że ja was prosilam o RADY a nie o nie potrzebne komentarze
 
Kto powiedział że dla mnie to łatwizna będzie bo ja niby wszystko umiem . Hmm ?
Napisałam wyraźnie że wszystkiego zbyt nie umiem dlatego chcę się nauczyć, by ktoś mu to pokazać bozee
Ale ja się nie pytałam czy umiesz Zająć dzieckiem tylko czy masz plan lub miałaś plan co zrobisz jeśli rodzice by Ci nie pomogli Np. Finansowo i chłopak również. O to pytałam.
 
No chyba wiadomo że sama nie pójdę bo nie mam 18 lat .
Chciałam powiedzieć rodzicom by mi pomogli . I już przestańcie komentowac bo to serio już nie wiem .
Nikt z rodziny sie do mnie nie przypierdala tylko ty.
Skoro moi rodzice nie byli źli, tylko byli szczęśliwi , i powiedzieli że pomogą tal jak chłopaka tato . To czemu wy się o to sapiecie.
Ja zdaje sobie z tego sprawę. Jak starałam się o dziecko to naprawdę dużo czytałam o tym. I zaczęłam brać witaminy .
Więc powiedz mi jak planowałaś tą ciaze nie będąc u lekarza? Zamierzałaś 9 miesięcy nie chodzić do ginekologa bo nie masz 18 lat? Myślałaś, że jakoś to będzie? Brałaś witaminy? No dobra. Bierzesz je teraz? Jakie? Dużo czytałaś? Super. Tylko czytać w internecie, a mieć jakąkolwiek wiedzę to duża różnica. Rodzice Ci pomogą. W porządku? Ale zastanowiłas się co dalej? Dalej będziesz na utrzymaniu rodziców bo do pracy przez najbliższe 3 lata nie pójdziesz. Mówisz, że do pracy pójdzie Twój chłopak? Ale on zarobi jakieś 2300 najniższą krajową, no może 2700 od nowego roku. Ale on jeszcze nie pracuje, no bo się uczy. Nauka się kończy w czerwcu. Więc do pracy może iść od lipca. Pierwszą wypłatę dostanie w sierpniu jak już prawdopodobnie urodzisz. Masz odłożone pieniądze na wyprawkę? Świetnie. Ale wyprawka nie kosztuje 3 tysiące tylko wiele, wiele więcej. I kto będzie ją kupował? Twoi rodzice. I mówisz, że wiesz, że dziecko płacze w nocy. Ale zdajesz sobie sprawę, że dziecko choruje. I przede wszystkim kosztuje. A Ty nie masz grosza przy duszy bo jesteś uczniem. I co zamierzasz robić dalej?
 
Pisałam gdzieś tam ze normalnie planowałam chodzić do lekarza. Biorę witaminy .


Chłopaki bedzie pracowal od lipca u mojego taty w firmie , 4 tys na miesiącu będzie miał bo to jest praca na budowie i dużo płaci. A po za tym ja w banku mam z 20 tys i na karcie jeszcze.
Mam z praktyk i dorabiałam sobie, kieszonkowe i inne tam . I chłopak ma jeszcze ileś tam w banku.
A ciekawe skąd wiesz że nie mam ani grosza. Przez neta nie jesteś w stanie mnie ocenic czy ja mam pieniądze czy nie .
Także proszę już nie czepiać się bo te komentarze naprawdę nic nie dadzą.
 
Pisałam gdzieś tam ze normalnie planowałam chodzić do lekarza. Biorę witaminy .


Chłopaki bedzie pracowal od lipca u mojego taty w firmie , 4 tys na miesiącu będzie miał bo to jest praca na budowie i dużo płaci. A po za tym ja w banku mam z 20 tys i na karcie jeszcze.
Mam z praktyk i dorabiałam sobie, kieszonkowe i inne tam . I chłopak ma jeszcze ileś tam w banku.
A ciekawe skąd wiesz że nie mam ani grosza. Przez neta nie jesteś w stanie mnie ocenic czy ja mam pieniądze czy nie .
Także proszę już nie czepiać się bo te komentarze naprawdę nic nie dadzą.

Tyle pieniędzy i nie znalazłaś żadnego lekarza, który by Cię awaryjnie przyjął na wizycie bez rodziców? 😅😂
Uuuuu a w tej bajce były smoki?
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry