reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Krok po kroczku... czyli postępy

No no gratulacje dla wszystkich listopadowych zdolniachów.:-):tak:
Ja już od dłuższego czasu zbieram się żeby coś napisac ale weny brak:zawstydzona/y:
Co do Madzi to zaczęła osssstro gadac. Jeszcze nie wszystko jest zrozumiała ale ma osobistego tłumacza (Adrianka) i jakoś idzie. Potrafi już nawijac całymi zdaniami. Doskonale rozumie polecenia i z chęcią (lub nie) je wykonuje. Calutkimi dniami nuci lub śpiewa, jak słyszy muzykę to tańczy. Wraz z Adrianem namiętnie oglądają reklamy :)szok:) i potrafi już mówic co będzie potem. Najlepsza rozrywka na świeci:rofl2: Uwielbia malowac farbami, lepic plastelinę/ciastolinę. A najbardziej uwielbia pomagac w gotowaniu;-)Jak bawi się lalkami to udaje że lalka się śmieje czy płacze. Udaje że jest pieskiem, kotkiem. Dużo zabaw naśladuje od Adrianka, uczy się jego piosenek przedszkolnych (ogólek lelony):-) Zaczyna na dobre rezygnowac z wózka choc wolę go miec przy sobie bo czasami jest jeszcze bunt. No i nasz największy sukces to korzystanie z nocnika:-D Okropnie się cieszę ze tak szybciutko załapała:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
madzia toprawdziwy zdolniacha gratulacje:tak:
moje sebollo oporny co do nocnika chwile pochodzi bez pampka i nawet zrobi siusiu ale za chwilke przynosi pampersa zeby mu zalozyc:baffled:
 
Muszę przyznać, że ten temat lubię najbardziej:tak: Wiele przyjemności sprawia mi czytanie o postępach i sukcesach "naszych" maluchów. Z racji mojej nieobecności nie jestem w stanie "spamiętać" i pochwalić wszystkich z osobna, lecz na ręce szczęśliwych Mam składam gratulacje :tak: Postępy naszych Szkrabów są powalające. BRAWO!!!
 
Gratulacje dla zdolnych Dzieciaczków.
U nas mała mądralińska co raz bardziej wygadana. Oczywiście na każdym kroku prezentuje swoje zdanie poprzez uporczywe powtarzanie słowa NIE. Tak się czasem zapędzi, że z buzi wychodzi nie, a głowa kiwa tak i wtedy sama nie wie czego się jej chce. Założyłam jej słowniczek i fajnie widać jak nbiektóre słowa przechodziły od Martynkowych do ogólnie używanych. Nasze obecne ulubione słowo to "majajaja", czyli ... majonez. Martyna umie się przedstawić i powiedzieć gdzie mieszka (w tutuniu).
Też powtarza słowa i dużo zapamiętuje. Pomaga w wykonywaniu prac domowych :sorry2: - wyrzuca pieluchy swoje i brata, pomaga mi robić pranie, wyciera kurze, jak się pobrudzi albo pomoczy, to leci do kuchni po ściereczkę i wyciera ubranko. Jedzenie też samodzielnie, poza sztućcami, chętnie dalej używa palców.
Niestety nocnik, to dalej sprawa nie do przeskoczenia i smozek w dalszym ciągu w użyciu (był tylko do spania, ale co raz częsciej Martyna buntuje się żeby go oddać i lata zatkana przez pół dnia). Poza tym chętnie rysuje, gra na organkach, układa puzzle i ... ogląda mini mini - zna już poranną i popołudniową ramówkę :baffled:
Doskonale radzi sobie obsługą mojej komórki. Nie zlicze ile moja koleżanka pierwsza na liście adresowej dostała smsów. Ostatnio nawet dźwiękowy wysłała :sorry2: więc telefon spoczywa na wysokości i muszę tego mocno pilnować.
 
GRATULACJE!!!!
Lolo nadal mało mówi po ludzkiemu choć my rozumiemy go coraz lepiej.Wszystko naśladuje, we wszydstkkm chce pomagać..No oprócz sprzatania swoich zabawek.I w ogóle to mały madraliński z niego.No i swietnie potrafi pokazać co chce na migi.
Ulubione słówko to "nie " i "ciułała"...Nie za bardzo wiemy co ono oznacza ale wydaje się, miec zastosowanie do wielu potrzeb:blink::blink:No i nie wiemy skad sie ono wzieło:-p:-p
A więc 'Ciułałaaaaaaa"!!!!!!!!!!!
A nocnik to porażka.....
 
Sikoreczka, u nas też reklamy oglądane są z ogromnym uwielbieniem ;-)
Kasiu, rozbawiło mnie to co napisałaś o znajomości porannej i popołudniowej ramówki mini mini :-D ale u nas to samo - z tym, że nie Mini Mini a a CBeebies ;-). Wiadomo, że tam w kółko lecą te same bajki, więc np. podczas oglądania Tubisiów Oliwka z wyprzedzeniem mówi co będzie dalej :-D. A jak leci bajka o wozie strażackim (nie pamiętam jka, musiałabym Oliwki zapytać:-p), to Potwornicka siedzi i śpiewa piosenkę, z akcentem na "brum brum brum" i "dzyń dzyń dzyń" :-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2:
A co do mówienia NIE to też potrafi się zagalopować - nawet jak chce pić to jak się pytam czy chce to mówi NIE po czym prawie siłą wyrywa mi butelkę z herbatką czy sokiem i pije jakby kaca giganta miała :sorry2:
A do tego wszystko jest teraz MO czyli MOJE :-D zabiera różne rzeczy, wciska pod pachę (że niby nie widać:-D) i drze się MO MO MO. Ja mówię "Oddaj, to moje" A ona się kłóci i mówi "NIE MO" :-D
Nocnik porażka, ale dzisiaj Oliwka poszła do WC, ściągnęła gacie i pampersa i kazała się posadzić na kibelku, chwilę posiedziała (musiałybyście widzieć jej skupienie na twarzy :-D), nic nie zrobiła, zlazła i się ubrała. Następnie kazała sobie odkręcić wodę żeby umyć ręce, jak już je umyła to powycierała w ręcznik, rzuciła go na ziemię i poszła do pokoju :-D
 
Gratulacje dla zdolniachów:tak::-D
Madzia zadziwia mnie codziennie: coraz więcej gada i to pełnymi zdaniami. Ostatnio siedziała na nocniku a Adrian z drugiego pokoju się darł "mamoooooo" Madzia patrzy na mnie i z oburzeniem: "sisisz Adi cie łoła, idź sibko do niego" Ja na to że jak Adrianek coś chce to ma przyjśc do mamy to Madzia krzyk: "Adi mama nie idzie ty przijc sibko!" W sobotę byliśmy na urodzinach u kuzynki, powiedziałam że zbieramy się do domu to mała mnie za rękę do pokoju dzieci mnie zaprowadziła i mówi: "sibko psiątaj u cioci babawki, poziądek lób!" A potem w tym samym celu zawołała ciocię:-D No ale muszę przyznac że sprzątała razem z nami:tak:
Mała bardzo lubi słowa: plosie, dziejuje, dziebloby, sieplasiam i zawsze wie którego użyc:tak:
Słowo NIE wraz z teatralnym rzucaniem się na podłogę również u nas występuje:baffled: Zazwyczaj się wypłacze, wykrzyczy, powydziera a potem przytula do mnie i mówi sieplasiam:sorry2:
Nie mogę sobie poradzic ze szczypaniem Adrianka. To jest koszmar, bo nie wiem co robic a synio ma całą twarz wydrapaną:dry::dry::dry::-(
 
Gratulacje!!!!

jakie zdolne te nasze lobuziaki:-), u nas z wykonywaniem polecen i rozumieniem bardzo dobrze ale mowic dopiero zaczyna wiecej teraz:tak:, siusianie na nocnik tez ok ale nie zawsze:-)

pozdrawiam
 
Hmm, z tą ramówką to się zrobił problem, bo skończył się ulubiony "Pat", a Martynka czekała :baffled:. Poza tym jak tylko widzi listonosza albo do nas przyjdzie, to woła "pat" :-D
 
reklama
Oj, to Martynka pewnie mocno rozczarowana była ;-)

Oliwka teraz kilka razy dziennie pędzi do ubikacji, ściąga spodnie i pampersa i siada na kibelek. Szkoda tylko, że robi to dopiero jak nasika w pampersa :-D Tłumaczę jej, że na kibelku siada się po to, żeby zrobić siusiu, a nie po tym jak się zrobi siusiu do pieluchy ale póki co nie rozumie i robi po swojemu. Ale wydaje mi się, że to pierwszy krok aby pozbyć się pieluszek :tak:
 
Do góry