reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Krok po kroczku, czyli postępy naszych Maluszków

reklama
Moli no i udało się!:-D Zuch Miki!

Magdziunia moja mama na to mówi "więź cycka" :-) Ale Sebuś też się przekona do innych smakołyków, hihi:tak:
 
Ja też muszę czasem wypraszać męża z pokoju bo młody patrzy się na niego a mąż go zaczepia no i tyle z jedzenia.

A gadanie to na porządku dziennym ale najlepiej przy cysiu.


Chciałam do niego coś powiedzieć i wyrwało mi się z gardła beknięcie :zawstydzona/y: a młody wpadł w taki śmiech, że normalnie o cycoleniu później nie było mowy :baffled:
Musiało to super wyglądać:-D
my też jak się karmimy to nie ma prawa nam nikt przeszkodzić, nawet jak telefon zadzwoni choć tylko sama wibracja zabuczy to już jakby dzwonek alarmowy zadzwonił, jedzenie stop;-)

Moli- gratulacje dla Mikołaja
 
Nie wiem czy mogę to zaliczyć do postępó czy raczej do porażek ale jak trzymałam dziś małego na rekach to bił mnie po twarzy z otwartej. A jak sie przy tym cieszył:szok: Już mu zapowiedziałam że jak ojciec z pracy wróci to sie poskarże i będzie miał kare:-D:-D
 
Maksiu natychmiast przeprosić mamusię ;-)

A ciągnie Ciebie za włosy, bo mnie Sebcio strasznie - tylko się pochylę nad nim aby połaskotać po brzuszku czy pruciory mu porobić a on cap i trzyma mocno i ciągnie do siebie.
 
MOLI gratki dla Mikiego

U nas tez jest tak z tym jedzeniem Jak pije mleko to tez nie moze jej nic innego zaciekawic A jak je z lyzeczki to glowke ma skierowana w strone drzwi i patrzy czy tam sie cos nie dzieje A ja ja tak tym bokiem karmie Jak sie do niej mowi podczas lyzeczki to ona zapomina buzia ruszac heheheh
 
reklama
Dziś Bartuś odkrył uroki wody:-)
M posadził go w wanience a mały tak ruszał rączkami że chlapał i badzo się mu to podobało. Później jak M położył Bartka na brzuszku w wanience to strasznie chlapał a im więcej wody leciało do góry tym bardziej się cieszył:-D:-D:-D
Marszczył brwi i mrużył oczy ale dalej chlapał.
To tak przed basenem, mam nadzieje że na większej wodzie tak samo mu się spodoba:tak::-)
 
Do góry