Witam Mamuśki!
U nas też już od dłuższego czasu jest czołganie na całego... Maciek od miesiąca buja sie na czworaka, ale nic z tego dalej nie wynika. Czasami tylko łapkami w miejscu poprzebiera, nie zajarzył jeszcze, że może się do przodu w ten sposób przemieścić, za to jak się czołga, to nadążyć za nim nie można. Kiedy widzi, że chcę go złapać, to zaczyna się śmiać i mi uciekać Tydzień temu, jak byliśmy na kontroli u neurologa, to powiedział, że w ciągu 2-3 tygodni powinien zacząć raczkować. Ale nie wiem czy go to zainteresuje, bo od zeszłego tygodnia zaczął się wspinać i najbardziej rajcuje go stanie, płącze jak go kładę. A ja juz nawet w łóżeczku go nie moge na chwilkę zostawić, bo stać umie, ale usiąść czy sie położyć już nie i zazwyczaj po prostu się puszcza i po drodze gdzieś przyłoży, mimo, że i tak łóżeczko dookoła obłożone kocykami
Troszkę niepokoi mnie, że moim zdaniem troszkę ma za słaby kręgosłup jeszcze i jak siedzi to taki trochę zgarbiony jest, do przodu się za bardzo pochyla. Niestety próby pohamowania jego chęci do stawania i siedzenia na nic się zdają :-(
U nas też już od dłuższego czasu jest czołganie na całego... Maciek od miesiąca buja sie na czworaka, ale nic z tego dalej nie wynika. Czasami tylko łapkami w miejscu poprzebiera, nie zajarzył jeszcze, że może się do przodu w ten sposób przemieścić, za to jak się czołga, to nadążyć za nim nie można. Kiedy widzi, że chcę go złapać, to zaczyna się śmiać i mi uciekać Tydzień temu, jak byliśmy na kontroli u neurologa, to powiedział, że w ciągu 2-3 tygodni powinien zacząć raczkować. Ale nie wiem czy go to zainteresuje, bo od zeszłego tygodnia zaczął się wspinać i najbardziej rajcuje go stanie, płącze jak go kładę. A ja juz nawet w łóżeczku go nie moge na chwilkę zostawić, bo stać umie, ale usiąść czy sie położyć już nie i zazwyczaj po prostu się puszcza i po drodze gdzieś przyłoży, mimo, że i tak łóżeczko dookoła obłożone kocykami
Troszkę niepokoi mnie, że moim zdaniem troszkę ma za słaby kręgosłup jeszcze i jak siedzi to taki trochę zgarbiony jest, do przodu się za bardzo pochyla. Niestety próby pohamowania jego chęci do stawania i siedzenia na nic się zdają :-(